Jon Jones coraz częściej mówi o walce z Francisem Ngannou. Na fakt ten zareagował Jan Błachowicz (26-8), który czeka już tylko na otwarcie granic, aby móc wyruszyć do Stanów Zjednoczonych w celu stoczenia kolejnej walki w UFC.

Zobacz również: Jon Jones odpowiada Francisowi Ngannou: Jesteś wielką, starą myszką, pokażę Twoje słabości

„Następnego dnia po otwarciu granic będę czekał w Oktagonie w dowolnym miejscu na świecie”

Błachowicz w ostatniu ośmiu pojedynkach poniósł tylko jedną przegraną – w lutym 2019 roku w trzeciej rundzie został znokautowany przez Thiago Santosa. W pozostałych starciach Polak pokonywał decyzjami sędziów Jareda Cannoniera, Jimiego Manuwę i Ronaldo Souzę, przed czasem kończył natomiast Devina Clarka, Nikitę Krylova, Luke’a Rockholda i Coreya Andersona.

Na ten moment nie wiadomo, w jakiej wadze następną walkę stoczy Jon Jones. Według jego ostatnich słów najchętniej przetestowałby on Francisa Ngannou w królewskiej kategorii, odkładając tym samym plany na obronę tytułu mistrzowskiego w wadze półciężkiej na później.

Zobacz także: Prezydent UFC o walce Ngannou vs Jones: „Wszystko jest możliwe”

W ostatnich starciach „Bones” decyzjami sędziów pokonywał Dominicka Reyesa, Thiago Santosa i Anthony’ego Smitha.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.