FAME MMA jako organizacja nadal wzbudza wiele kontrowersji w środowisku MMA. Jak wiemy, podczas wydarzeń występują popularne internetowe osobistości, które przyciągają głównie do oglądania widowiska tysiące fanów różnych pokoleń. Tym razem na temat FAME MMA wypowiedziały się dwie osoby, które związane z tym sportem są przez lata. Piotr Jeleniewski oraz Krzysztof Soszyński w swoim podcaście przez chwilę porozmawiali o organizacji i jej działaniu.

Jeleniewski: Jest taka duża organizacja w Polsce, która się prężnie rozwija, ma bardzo dobre PPV, nazywa się FAME MMA. To jest gala, gdzie właściwie jest mało zawodników takich trenujących, a w większości są to ludzie, którzy są znani z Internetu, YouTuberzy, jacyś tacy ludzie… Oni walczą na zasadach MMA.

Soszyński: Ale nie znają MMA?

Jeleniewski: Ktoś ich tam przygotuje, ktoś ich potrenuje w takim klubie normalnym. Są też chłopaki, którzy normalnie trenowali, zawodnicy, ale oni są na niższych kartach. Tu nawet był chłopak, Kamil (Hassan), ja znam też dwóch chłopaków, którzy trenowali w moim dawnym teamie, ale ja tych ludzi nie znam. Nie wiem kim są ci ludzie. Oni nie używają imion i nazwisk tylko mają swoje pseudonimy. Ja mówię: kto to jest?! Ale oni są ogromni! Ci ludzie, mój syn mi tłumaczył, to są ludzie, którzy są potęgami w Internecie. Ci ludzie na tej gali zarabiają…

Soszyński: Więcej niż normalni…

Jeleniewski: Dużo więcej! Zarabiają tak duże pieniądze, że żaden zawodnik MMA tego nie zarobi!

Soszyński: Teraz wszystkim chodzi o to ile mają obserwujących, na FB czy na Instagram. Jak masz więcej – zarobisz więcej.

Jeleniewski: Słuchaj! Ja nie sądziłem… Ta gala sobie fantastycznie radzi. Ma ogromną sprzedaż PPV. Oni nawet teraz zrobili galę jak było wszystko zamknięte. Zrobili galę w studiu.

Soszyński: O wow…

Soszyńskiego i Jeleniewskiego odwiedził także jeden z zawodników FAME MMA, Kamil Hassan.

Jeleniewski: Ten Kamil przyjechał tutaj, chciał u nas pracować, jego rodzice się tu przeprowadzili, potem wrócił i dostał propozycję walki. Jak on mi powiedział jakie on dostał pieniądze, za chyba drugą u nich… Chłopak sportowiec, mistrz Europy w karate, bardzo fajnie się ruszał, talent, gdyby trenował wyczynowo to kto wie? Ale słuchaj, jak on mi powiedział jakie tam są stawki to mi szczęka opadła… Odpowiedziałem tylko: słucham?

Soszyński: No właśnie… W tym życiu nie chodzi o Twój talent.

Jeleniewski: Była taka chyba sytuacja, że jeden z takich znanych polskich raperów… Wyobraź sobie, że jednemu z polskich raperów, o ile pamiętam, zaproponowano 1 milion złotych. 1 milion złotych Krzysiek! To jest kupa pieniędzy w MMA. Takie stawki?! Może dwóch facetów w Polsce takie pieniądze dostaje. Nie wiem nawet czy dostają. I to się musi komuś opłacać! To znaczy, ile oni muszą mieć z tego przychodu, ile osób musi kliknąć i kupić PPV. Nie było to drogie, kosztowało 10 czy 20 złotych. Ile tych dzieciaków musiało to kupić żeby to się zamknęło? Jeśli to jest zdrowy biznes oparty o to, bo ja się nie znam, nie mam informacji o tym, nie interesowałem się tym specjalnie. Zobacz jaki musi być popyt wśród młodzieży…

Soszyński: Nie chodzi nikomu o to czy jest prosty cios, czy dobry cios… Chodzi o to o czym powiedziałeś.

Jeleniewski: Widziałem program na YouTubie, jakiś making of… Biły się jakieś dwie dziewczyny. To wyglądało gorzej niż pod klubem. Ale to nieważne! Tak jak mówisz…

Soszyński: I wiesz co jest nieważne? Czy to jesteś Ty… Nieważne czy jesteś prawdziwy, to co powiedziałeś… Ważny jest stworzony charakter, postać.

Jeleniewski: Ci ludzie odgrywają chyba jakieś role…

Soszyński: Cały czas!

Poniżej możecie zobaczyć wywiad z „Hassim” po FAME MMA 5 oraz całość podcastu.

Fragment rozmowy przytoczony w newsie: okolice 28 minuty.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.