Zarobki największych gwiazd polskiego MMA od lat wzbudzają spore zainteresowanie. Nikt jednak nigdy oficjalnie nie podaje kwot jakie trafiają na konta zawodników. W najnowszym wideoblogu tworzonym dla „Super Expressu”, Andrzej Kostyra przybliżył jednak fanom najwyższe kwoty wypłat jakie pojawiły się w dwóch polskich organizacjach – KSW i Fame MMA.

Zdecydowanie więcej płaci KSW. Nawet przed tym programem zadzwoniłem jeszcze do ludzi z KSW i Fame MMA. Rozmawiałem z Maćkiem Kawulskim i on mówi, że już kilka lat temu u nich pękła granica 1,5 miliona złotych. Chodzi o transmisje PPV. Umowy z zawodnikami były takie, że mają jakiś tam procent ze sprzedaży PPV. Ta granica 1,5 miliona już u nich padła dosyć dawno.

W przypadku Fame MMA granica najwyższych wypłat jest znacznie niższa.

Jeśli zaś chodzi o Fame MMA to pół miliona jeszcze nie zostało przekroczone. Zapewniali mnie o tym Wojciech Gola i pan Krzysztof Rozpara, współwłaściciele Fame MMA. Także, to jest po prostu przepaść. Jest KSW, które jest najsilniejsze w Europie i potem reszta. Fame MMA jest drugie w tabeli.

Warto przypomnieć, że największą sprzedaż PPV, która mogła wpłynąć na najwyższą wypłatę, organizacja KSW zanotowała podczas gali KSW 39: Colosseum, która odbyła się na PGE Narodowym. Podczas konferencji Bussiness Without Limits Maciej Kawulski podsumowując sprzedaż PPV dla tej gali powiedział:

Jeśli wynik sprzedaży PPV gali Adamek vs. Kliczko wyniósł 200 tysięcy, to przekroczyliśmy go znacznie. To była zdecydowanie najlepsza sprzedaż PPV w historii Polski.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.