Młody i niepokonany Edmen Shahbazyan ma ambicje do zostania najmłodszym mistrzem w historii organizacji UFC. „The Golden Boy” na UFC 244 w świetnym stylu rozprawił się z Bradem Tavaresem, nokautując go w pierwszej rundzie pojedynku. Po walce wypowiedział się na temat swojej przyszłości oraz potencjalnego starcia z aktualnym mistrzem, Israelem Adesanyą.
Myślę, że jest dla mnie dobrym zestawieniem. Nie wyprzedzajmy jednak faktów, dojdziemy do tej walki w swoim czasie. Chcę być najmłodszym mistrzem w historii UFC.
Na pewno chcę być posiadaczem tytułu mistrzowskiego. Tavares był bodajże 11. w rankingu. Dzięki tej wygranej będę w okolicach najlepszej dziesiątki. Mam nadzieję, że właśnie z top 10 dostanę kolejnego rywala. Zobaczymy co się stanie. Nie wiem z kim mnie zestawią. Może za 2, 3, może 4 walki dostanę walkę o pas.
Nigdy nie pozwalam na to, aby rozgłos przeszkodził mi w karierze. Pozostaję pokorny, spokojny i w treningu. Jeśli biorę tydzień wolnego to spędzam czas na siłowni. Albo pracuję z ciężarami albo nad techniką. Cały czas staram się rozwijać. Robię to od naprawdę dawna i wiem jakie są efekty ciężkiej pracy. To zaprowadzi mnie do wielkich rzeczy.
Shahbazyan (11-0 MMA) w UFC walczył cztery razy. 3 z 4 pojedynków w największej organizacji MMA na świecie kończył przed czasem w pierwszej rundzie. Do walk przygotowuje się w Glendale Fighting Club, gdzie trenowała do występów w oktagonie m.in. Ronda Rousey.
4, jeszcze split ze Stewartem
To chuj kariery mu nie wroze:lol:
Kurwa, zmylił mnie TUF. Right.
Każdy chce
Ja celuję w bycie najstarszym mistrzem więc jeszcze mam dużo czasu, żeby się zorientować gdzie mam najblizej klub MMA.
Życzę powodzenia w realizacji marzeń.
Ja bym go tak szybko nie skreślał, popracuje nad "head movement" i będzie gitara
Zdolniacha, ale obecnie na Izzyego nie ma bata.
:suchykarol:
:whodefuk:
Edmond Tarverdyan
Edmen Shahbazyan
nie sądze, za duża zbieżność
Może by coś z niego było ale jak odwrócony od tv usłyszałem, w wywiadzie po walce, że chce podziękować KOŁCZOWI EDMONDOWI, to mimowolnie zrobiłem jak pewien Pan meksykaniec, czyli parskłem kurwa mać srogo:juanlaugh:
Edmen Shahbazyan
nie sądze, za duża zbieżność
Edmond Tarverdyan
Edmen Shahbazyan
EDMkurwaAN
Spisek, jebany spisek, takich przypadków nie ma. Jeszcze do tego żydoski!
:DC:
Ja wiem że jeśli chcesz być na szczycie, musisz mieć gen zwycięzcy, ale litości. Ja rozumiem gdyby był w top 5 swojej wagi, ale Tavares to nie Romero żeby tak pierdolic