Justin Gaethje nie ma takiego samego zdania o walce z Conorem McGregorem jak jego menadżer, Ali Abdelaziz. Amerykanin od dłuższego czasu zabiega o walkę z Irlandczykiem. Jak niedawno ogłosiło UFC, organizacja wróci do Dublinu, aby zorganizować kolejną galę w sierpniu.  Zawodnik zapytany przez jednego z fanów na Twitterze czy zawalczyłby na „terenie wroga” w Irlandii jasno dał znać, że byłby chętny na taki pojedynek.

Żartujesz sobie… Oczywiście, że chciałbym walczyć na najbardziej wrogim terenie na tej planecie. To byłoby straszne, ale niezwykłe doświadczenie. Wrzućcie mnie w ten ogień.

Oczywiście wątpliwe jest, że na nienumerowanej gali UFC wystąpiłaby największa gwiazda organizacji, lecz sam McGregor potwierdzał w wielu wywiadach, że bardzo chciałby wystąpić w tym roku w Irlandii.

Gaethje (21-2) znany jest ze swojego efektywnego stylu walki. Po każdym swoim pojedynku otrzymał dodatkowe 50 tysięcy dolarów za swoje występy w klatce największej organizacji MMA na świecie. Amerykanin pokonał w swojej karierze m.in. Donalda Cerrone czy Edsona Barbozę.

McGregor (22-4 MMA) w ostatnim pojedynku w kilkadziesiąt sekund odprawił Donalda Cerrone w swoim powrocie do klatki MMA. Była to pierwsza walka Irlandczyka po przegranej z Khabibem Nurmagomedovem. Na swoim koncie ma wygrane z m.in. Jose Aldo, Eddiem Alvarezem czy Natem Diazem.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.