Khabib Nurmagomedov jest przekonany, że zawodnik MMA nie może być dwa razy w formie życia i według niego tak będzie z Conorem McGregorem.

Irlandczyk wrócił do oktagonu UFC na minionej styczniowej gali UFC 257, kiedy to drugi raz zmierzył się z Dustinem Poirierem. Wtedy lepszym okazał się „The Diamond”, który znokautował McGregora w drugiej rundzie pojedynku. Wszyscy fani MMA doskonale znają historię Khabiba Nurmagomedova i Conora. Obaj panowie mierzyli się ze sobą w przeszłości, ale ich relacje nie uległy zmianie – zawodnicy nadal nie darzą się sympatią. Nurmagomedov w rozmowie z Magomedem Ismailovem wypowiedział się na temat przyszłości McGregora.

Nigdy. Nie ma takiej możliwości żeby człowiek dwa razy był w najlepszej formie życia, w szczytowej formie. Nie mówię tylko o nim. Chodzi mi o to – człowiek nie może dwa razy być w najlepszej formie. Drużyna sportowa może. Real Madryt zrobił tak kilka razy w przeszłości. Drużyny mają taką możliwość, a my mówimy tutaj o nas. Jeden człowiek, samodzielnie, nie może dwa razy mieć szczytowej formy.

„The Notorious” ma na ten temat oczywiście inne zdanie. Irlandczyk już teraz nawołuje o trzecią walkę z Poirierem i zamknięcie trylogii. Co ważne, UFC również podziela zainteresowanie trzecim starciem obu panów więc prawdopodobnie w niedalekiej przyszłości McGregor ponownie zmierzy się z Poirierem.

Dla Conora McGregora (MMA 22-5) była to pierwsza porażka w karierze przez nokaut. Irlandczyk powrócił do oktagonu po ponad rocznej przerwie od startów. W styczniu 2020 roku znokautował on w 40 sekund Donalda Cerrone. „The Notorious” jest byłym mistrzem wagi piórkowej i lekkiej UFC, jako pierwszy zawodnik w historii organizacji posiadał tytuły dwóch kategorii wagowych w tym samym czasie. Zawodnik w przeszłości mierzył się także z m.in. Floydem Mayweatherem Jr., w ringu bokserskim. W oktagonie UFC pokonywał takich zawodników jak Jose Aldo, Chad Mendes, Eddie Alvarez czy Nate Diaz.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.