Andrzej Grzebyk, który podczas gali KSW 56 złamał nogę w walce z Mariusem Zaromskisem, przeszedł operację zespolenia kości i rozpoczął rehabilitację. Jak sam zapowiada, nie planuje długo pozostać bez treningu i ma ambitne plany szybkiego powrotu na matę.

Do złamania nogi Andrzeja Grzebyka doszło na samym początku walki kiedy zawodnik zadał niskie kopnięcie trafiając rywala w kolano. Zaraz po tej sytuacja walka przeniosła się do parteru, a Grzebyk mimo złamanej nogi przewalczył prawie całą pierwszą rundę. Dopiero pod koniec pierwszej odsłony walki, gdy okazało się, że Andrzej nie może stać na kontuzjowanej nodze sędzia zdecydował o przerwaniu pojedynku.

Chociaż początkowo wydawało się, że rehabilitacja Grzebyka może potrwać wiele miesięcy, zawodnik zapewnia, że za około 8 tygodni chce ponownie pojawić się na macie. Teraz natomiast opublikował w mediach społecznościowych zdjęcie z rehabilitacji i napisał:

Rokowania z dnia na dzień coraz lepsze.

Siema Siema 👋Nowy tydzień zaczynam tak. Wjeżdżam z buta ale trochę inaczej 😁😁Działamy z MK MED Rzeszów Michał…

Opublikowany przez  

Przed walką na KSW 56 Andrzej Grzebyk był niepokonany od ponad czterech lat. W tym czasie 29-latek z Rzeszowa dorobił się imponującej passy dziewięciu wygranych, z czego aż osiem pojedynków kończył przez nokauty. Ostatnio zawodnik z Tarnowa dołożył do swojego rekordu kolejne zwycięstwo przed czasem, kiedy to w debiucie dla KSW posłał na deski Tomasza Jakubca w drugiej rundzie ich pojedynku na gali KSW 53. Były podwójny mistrz organizacji FEN walczył i wygrywał w przeszłości między innymi z Michałem Pietrzakiem, Kamilem Szymuszowskim, Mindaugasem Verzbickasem, Kamilem Gniadkiem i Marcinem Naruszczką.

Zobacz również: Mamed otwarty na super walki z „Pudzianem” lub Kołeckim

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.