Andrzej Grzebyk (MMA 16-3) jest bardzo blisko zawalczenia na Dana White’s Contender Series – galach, które są organizowane by wyszukiwać nowe talenty w MMA. Udało nam się dotrzeć do źródeł blisko zawodnika, które to potwierdzają.

Podobnie jak to ma miejsce w reality show The Ultimate Fighter, zawodnicy nie mają kontraktu z UFC, a dopiero o niego walczą. Sam Dana White przy okazji tych wydarzeń wspomina „To nie jest UFC, ale gale, na których zawodnicy mają okazję zaprezentować to co w nich najlepsze, z nadzieją dostania się do UFC”. Jak do tej pory było 29 edycji i znaczna część zawodników, którzy tam się konfrontowali, dziś walczy dla giganta z Las Vegas.

Sean O’Malley, Geoff Neal, Dan Ige, Karl Roberson, Grant Dawson, Benito Lopez, Greg Hardy, Matt Frevola, Montel Jackson, Kevin Holland, Dwight Grant, Antonina Shevchenko, Edmen Shahbazyan, Jimmy Crute, Sodiq Yusuff, Johnny Walker, Augusto Sakai.

To tylko niektóre z nazwisk, które dziś święcą sukcesy w oktagonie. Teraz Andrzej Grzebyk będzie mógł dołączyć do tego grona, w walce o kontrakt z UFC.

Zainteresowanie ze strony Dana White’s Contender Series potwierdził też prezes FEN w rozmowie z portalem MMANews. Jednak według Pawła Jóźwiaka, kwestie kontraktowe między Andrzejem a jego organizacją nadal nie są rozwiązane. Grzebyk od dawna był zainteresowany dołączeniem do najlepszej ligi świata. Podczas wywiadów zarówno sam zawodnik, jak i jego menedżer – Artur Gwóźdź podkreślali, że priorytetem jest angaż w organizacji Dany White’a.

Andrzej swoją karierę rozpoczął w 2012 roku. Pierwszy raz dla organizacji Fight Exclusive Night wystąpił w 2015 roku. Przegrał wówczas z Alessio Di Chirico przez decyzję, a sam Alessio wylądował po tym zwycięstwie w UFC. Później było już tylko lepiej i Andrzej szybko odbił się po tej porażce. Polak w ciągu kolejnych 5 lat zanotował 7 zwycięstw przed czasem i tylko raz jego pojedynek trwał pełen dystans – z Marcinem Naruszczką.

Grzebyk pas organizacji FEN w wadze średniej zdobył w maju 2018 roku. Walczył wówczas z Brazylijczykiem Thiago Vieirą, którego znokautował dosłownie na sekundy przed gongiem kończącym trzecią rundę. Rok później reprezentant Legion Team Tarnów zdobył kolejny pas, tym razem w wadze półśredniej, odprawiając Kamila Gniadka – bój ten był tak widowiskowy, że dostał nagrodę „Heraklesa” za Walkę Roku 2019 w polskim MMA.

Tomasz Chmura
Sztuki walki od 2004 roku. Pierwsza gala MMA - 2007. Instruktor Sportu, czarny pas w nunchaku jutsu. Pasy w Kenpo Jiu Jitsu i Sandzie.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.