41-letni Andrei Arlovski zmierzy się w kolejnej walce z 27-letnim, utalentowanym Tomem Aspinallem. Walka w kategorii ciężkiej obu panów odbędzie się 20 lutego. Walkę potwierdziło UFC.
Arlovski (30-19, 2 NC MMA) ma na swoim koncie aż 32 walki w oktagonie UFC. W ostatnich 4 pojedynkach jego bilans wynosi 3-1. Jedynym pogromcą zawodnika w tym czasie był Jairzinho Rozenstruik. W swojej karierze „Pitbull’ wygrywał z m.in. Benem Rothwellem, Frankiem Mirem, Stefanem Struve czy Antonio „Bigfoot” Silvą.
Aspinall (9-2 MMA) jest niepokonany w oktagonie UFC – ma na swoim koncie 2 wygrane. Do walk Anglik przygotowuje się z m.in. Darrenem Tillem. Aspinall wszystkie swoje zwycięstwa w karierze zdobywał kończąc rywali przed czasem, a aż 8 z 9 triumfów świętował nokautując przeciwników.
Tak na ten moment wygląda rozpiska lutowej gali:
- Curtis Blaydes vs Derrick Lewis
- Chris Daukaus vs Aleksei Oleinik
- Darrick Minner vs Charles Rosa
- Jai Herbert vs Drakkar Klose
- Danny Chavez vs Jared Gordon
- Shana Dobson vs Casey O’Neill
- Jamall Emmers vs Chas Skelly
- Matt Brown vs Carlos Condit
- Vinicius Moreira vs Ike Villanueva
- Rafael Alves vs Mike Trizano
- Andrei Arlovski vs Tom Aspinall
Andrzeja uwielbiam. Ale on jest w jednym niesamowity, bierze każdego rywala jakiego dają. Rozenstruk nie ma problemów, Ngangu też może być, a i Aspinal dobry. Typowy zawodnik, który przed nikim się nie kłania. Ja bym go jeszcze przed końcem kariery zobaczył z JDSem.
O kurwa, patrząc na tą fotę aż się wystraszyłem, że Don Casio dostał powołanie do UFC i go dla Andrzeja szykują 😀
Za taką kasę sam bym wyszedł 😆
Aspinall , Daukaus ,Pavlovich ,Gane nowe pokolenie w ciezkiej .
On nie dostaje przypadkiem 400 tysi za walke ?
W 2015r postawiłem na Andrzeja w pojedynku z Travisem, wtedy nawet @Arlovski w siebie nie wierzył. Andrzej na zawsze ma propsy u mnie.
Gdzie tam, trochę ponad 300 :batman:
Będzie ko na Andrzeju 1 runda….
Ten Podsiadło co będzie się bił z Andrzejem przegrał w 2016 z GOATEM Parobcem.
A ja że Ben 😆
Ale znokautował Wanderleya Bazelaka :crazy:
Jakoś mam takie przeczucie że Andrzej obskoczy od Don Kasjo wpierdol.
Zapomniałeś dodać że przegrał poprzez nielegalny łokieć coś jak Jones
:latajacaslomkaptysiowa:
60/40 Arlovski jak się dobrze przygotuje
:latajacaslomkaptysiowa:
A skąd ja to mogłem wiedzieć, nie śledziłem jego kariery :boss: Wynik poszedł w świat, GOAT lepszy.
Tutaj konczy sie zwycieska passa Andrzeja
Znów to samo, Andrzej walczy z młodym gościem który ma go zniszczyć, tak jak mieli go zniszczyć Lins i Boser.
Andrew wyciągnie go na głęboką wodę i zobaczymy jak sobie młody poradzi, może zatonie, a może znokautuje Andrzeja w 30 sek.
War Arlovski!
Andrzej zawsze zajebisty – albo wygrana na DEC albo KO w pierwszej rundzie i szybka wypłata. Prawdziwa kwintesencja gate keepera. Numer 16 w rankingu a jednak marne szanse na top. Ale jak ktoś napisał wyżej – on nie wybiera przeciwników przez co albo gate keepuje albo jest dostawcą KO dla typeczków typu Ngannou. Ja tam zawsze lubiłem go oglądać.
Aspinall taki kozak a zaorany przez Parobca GOATA – no i co hejterzy? (coprawda przez DQ :D)
Dobry był to powrót Andrzeja.