Aljamain Sterling w ostatniej walce udowodnił, że należy do absolutnej czołówki kategorii koguciej UFC. „Aljo” w pierwszej rundzie pokonał świetnego Cory’ego Sandhagena na gali w Las Vegas. Wiele osób uważało, że stawką tego pojedynku powinien być pas mistrzowski organizacji zwakowany przez Henry’ego Cejudo. O tytuł zmierzą się teraz Petr Yan i Jose Aldo. Sterling w wywiadzie dla MMA Fighting opowiedział o aktualnej sytuacji w kategorii koguciej.

Jestem optymistą. Nie mogę narzekać na sytuację, w której się znajduję. Staram się patrzeć na wszystko z szerszej perspektywy. Robię to co kocham. Jest wielu obywateli USA, którzy mają pracę, której nienawidzą. Ja kocham swoją pracę, ludzi, z którymi trenuję i którzy podążają za podobnymi marzeniami, mają takie same pasje. To ma ogromne znaczenie.

Petr Yan i Jose Aldo mogą bić się o tytuł, ale ludzie doskonale wiedzą, że trzeba mnie pokonać żeby być uznawanym za prawdziwego mistrza. To naprawdę daje mi sporo motywacji, że ludzie tak uważają. Widzą moje umiejętności, wiedzą, że jestem niebezpieczny i jestem poważnym zagrożeniem dla każdego w dywizji. Jeśli chcesz być najlepszy – musisz mnie pokonać.

Mam wrażenie, że mam teraz efekt „Tony’ego Fergusona”. Jestem gościem, który czeka na walkę o pas mistrzowski. Ludzie zaczynają to dostrzegać, doceniają moje umiejętności i możliwości. Zestawisz mnie obojętnie z kim w 135 i 145 funtach, mogę złapać Twoje plecy, obalić Cię i sprawić, że noc będzie naprawdę długa.

Walka Petra Yana z Jose Aldo odbędzie się 11 lipca na świetnej gali UFC 251. Podczas tego wydarzenia odbędą się także inne pojedynki o pasy mistrzowskie organizacji – Kamaru Usman zmierzy się z Gilbertem Burnsem, a Alex Volkanovski w rewanżu podejmie Maxa Hollowaya.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.