Mateusz.Strzelczyk

(Fot. Piotr Pędziszewski / MMARocks.pl) Organizatorów płockiej gali Absolute Championship Berkut 13: Polska vs. Rosja, która odbędzie się już 31 stycznia w Orlen Arenie nie ominęły tradycyjne problemy dotykające pierwotnie planowane karty walk. Nieoczekiwana kontuzja utalentowanego Alberta Odzimkowskiego (MMA 7-1, 11. w Rankingu PL) – złamanie kości śródręcza na niespełna dwa tygodnie przed terminem wydarzenia – zmusiła czeczeńskich promotorów do szybkich działań i zakontraktowania godnego zastępstwa za Polaka. Nowym przeciwnikiem Czeczena Arbiego Agujeva (MMA 15-6) będzie perspektywiczny polski półśredni, Mateusz Strzelczyk (MMA 6-4-1).

Dla 24-latka pochodzącego z podczęstochowskiego Opatowa pojedynek z doświadczonym Czeczenem będzie możliwością na błyskawiczny powrót po sobotniej porażce z Tommy’m Depretem (MMA 11-5). Efektownie walczący Mateusz Strzelczyk ma coś do udowodnienia sobie oraz kibicom. Dynamiczne i ryzykowne wymiany, brak kalkulacji, gotowość do ciężkiej walki z każdym rywalem to nie są wszystkie atuty reprezentanta stołecznego S4 Fight Team. Utalentowany Strzelczyk posiada, jak na kategorię półśrednią znakomity zasięg i warunki fizyczne. Młodziutki Polak zdążył wystąpić już na takich imprezach, jak KSW Extra w Ełku, Berserkers Arena czy Fighters Arena. Silny i doświadczony Arbi Agujev z pewnością postawi Mateuszowi trudne warunki, więc 31 stycznia w Orlen Arenie szykuje się krwawa batalia!

Reprezenant Kraju Wajnachów, Arbi Agujev (MMA 15-6) na co dzień trenuje w wiedeńskim klubie MMA Vienna wspólnie ze swoim rodakiem aktualnie występującym w UFC, Mairbekiem Taisumovem (MMA 22-5, UFC 2-1). W ramach przygotowań do pojedynku na płockiej gali Absolute Championship Berkut 13: Polska vs. Rosja Czeczen zaliczył pod okiem Rogera Huerty znakomity obóz w tajlandzkim Phuket. W znanym Tiger Muay Thai & MMA Training Camp trenował razem z „Beckanem”, mistrzem M-1 w wadze półciężkiej Stephanem Puetzem (MMA 12-1) i doskonale znanym z KSW, najlepszym niemieckim średnim Abu Azaitarem (MMA 9-2-1). Siła, atletyczna budowa i solidne zapasy to bez wątpienia najmocniejsze strony „Monstera”. Przekonał się o tym nasz Artur Kadłubek (MMA 13-10), który dwa lata temu przegrał z austriackim Czeczenem przez poddanie w pierwszej rundzie. Dla Agujeva walka w Orlen Arenie będzie pierwszą od ponad roku, tymczasem Mateusz Strzelczyk jest „w gazie”. Aktualna karta walk:

Walka wieczoru:

77 kg: Beslan Isaev (31-7) vs. Jose de Ribmar Machado Gomes (37-11-1)

Druga walka wieczoru:

77 kg: Albert Duraev (4-3) vs. Damian Biłas (5-0)

Główna karta:

77 kg: Arbi Agujev (15-6) vs. Mateusz Strzelczyk (6-4-1)
70 kg: Magomed Khamzaev (5-1) vs. Janusz Staszewski (5-1-1)
70 kg: Amirkhan Adaev (6-1) vs. Taras Sapa (9-2)
77 kg: Viskhan Amirkhanov (2-1) vs. Daniel Skibiński (3-3)
70 kg: Rasul Shovkhalov (11-2) vs. Artem Lobov (10-10-1)
66 kg: Damian Stasiak (6-2) vs. Kamil Selwa (6-4)

Pozostałe:

64 kg: Zaira Dyshekova (0-0) vs. Izabela Badurek (4-2)
84 kg: Islam Nojaev (0-0) vs. Aleksander Rychlik (2-1)
57 kg: Rasul Albaskhanov (2-1) vs. TBA

Karol Dąbrowski
"Miłośnik" MMA. W roli publikującego na Rocksach od 2010 roku. Ogólnie rzecz ujmując Mieszane Sztuki Walki z regionu postsowieckiego. Tłumaczenia cyrylicy, kontrola dostaw gazu do Polski oraz pędzenie 90-cio procentowego bimbru. Na co dzień ponadnormatywny kołchoźnik, amator wódki, pierogów (niekoniecznie ruskich), kartofli, zsiadłego mleka i oddany fan Vyacheslava Datsika.

6 KOMENTARZE

  1. Bede oczywiscie trzymal kciuki za Mateusza, ale obawiam sie, ze dopisze do rekordu kolejna porazke. Bardzo wymagajacy rywal, do tego to TKO w Belgii. Co prawda nie byl to jakis ciezki nokalt, ale podlaczony Strzelczyk byl ewidentnie a obie walki dzieli tylko dwa tygodnie.

  2. Widać Mateusz się nie pierdoli w tańcu i nie szuka łatwych zwycięstw do rekordu. Bierze z marszu taką walkę… Szacunek i powodzenia.

  3. Arcyciężkie wywzwanie dla Mateusza. Ale szacun za wzięcie takiej walki no i cieszy,że to jednak Polak zawalczy.

    Własnie sprawdzałem ilośc sprzedanych biletów. Trybuny puste 🙁

  4. Szybki powrót, szkoda że nie będzie miał czasu na odbudowę i poukładanie stójki.

  5. Niby szacun za wzięcie walki ale dla mnie to lekkomyślność i dalsze psucie sobie rekordu. Dziwi mnie, że w S4 nie ma nikogo ogarniętego, kto by tym pokierował? Szkoda kariery tak młodego zawodnika.

  6. BRAWA DLA IDIOTY KTÓRY WPADŁ NA TEN POMYSŁ!!!

    Chłopak był na skraju nokautu w poprzedniej walce i bez regeneracji bierze kolejną. Tylko klaskać takim idiotom, bo inaczej tego nazwać nie można. Jak skończy w szpitalu z poważnym obrzękiem mózgu to będzie już za późno.

    Krótka będzie kariera takich napaleńców, bo nikt nie patrzy na konsekwencje długofalowe, a za kilka walk będzie Szklana szczęka.

    BRAWO!!!

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.