Yoel Romero po gali UFC 225 w Chicago był pewny swojej wygranej z Robertem Whittakerem. Obity Kubańczyk w szpitalu nagrał wideo z właśnie takim przekazem, nazywając się czarnym Rockym i mistrzem.
Co ważne, Romero nie zgadzał się z ruchem komisji sportowej, która zabroniła mu dalszego cięcia wagi, przez co jak twierdzi nie był w stanie zejść do 185 funtów. Decyzja sędziowska w jego walce z Robertem Whittakerem również wzbudziła wiele kontrowersji. Według specjalistów co najmniej jedna z rund w tym pojedynku powinna być z punktacją 10-8 dla Yoela. Wtedy najlepszym dla mistrza wynikiem mógłby być jedynie remis.
