Młody Yair Rodriguez uważany przez wielu jest za przyszłego mistrza kategorii piórkowej. Meksykanin jest niesamowicie efektownym stójkowiczem, który co rusz zaskakuje rywali swoją kreatywnością. W wywiadzie dla MMAjunkie El Pantera opowiedział o swoim następnym przeciwniku, legendzie MMA, BJ Pennie.
Poznałem BJ’a niedawno w Jackson Wink MMA. Cieszyłem się z tego spotkania. On nie wiedział kim jestem, pomyślał, że jestem jakimś zawodnikiem ze wschodnich krajów.
Walka z Pennem to dla mnie wielkie wyzwanie. To były mistrz dwóch kategorii więc to naprawdę ważna walka, duży test dla mojej kariery. Pojedynek z nim będzie świetną okazją do przetestowania swoich umiejętności na tle tak doświadczonego zawodnika. Zobaczymy, może po tej walce UFC zdecyduje się dać mi szanse walki o pas w niedalekiej przyszłości. Potencjalna wygrana na pewno ustawi mnie w dobrej pozycji.
Najpierw jednak muszę pokonać legendę. W rzeczywistości to normalny człowiek, ze skóry i kości, który będzie próbował urwać mi głowę. Ma sporo doświadczenia, jest przecież członkiem Hall of Fame. Wie co trzeba zrobić żeby być mistrzem, to będzie naprawdę spory test. Przygotowania poszły mi bardzo dobrze, wiem, że nie będzie łatwo, ale nie przejmuję się tym. Jestem tutaj, aby walczyć z najlepszymi.
UFC Fight Night 103 odbędzie się 15 stycznia w Phoenix. Na gali zobaczymy także pojedynek Marcina Helda z Joe Lauzonem.
BJ Penn wygra zobaczycie, Yair ma spore braki w boksie
Wygra to zyska Przegra nikt nie będzie głośno o tym krzyczał raczej :)Powodzenia
Ależ kokieteria… No ale zdecydowanie lepsze to niż jakieś gówniane teksty typu "przejdę tak jak walec, zniszczę, zostawię sępom" itd.
To miła odmiana 🙂 Na tyle rzadka, że może UFC na nowo zacznie to doceniać. Nadmiar krzykaczy przechyli szalę w drugą stronę.
"On nie wiedział kim jestem, pomyślał, że jestem jakimś zawodnikiem ze wschodnich krajów.":DC:
BJ's last fling.
Easy job dla Ciebie ziomeczku.