Kowalkiewicz

(Foto Bartłomiej Gieroń / MMARocks.pl) Rozmowa z główną bohaterką wczorajszej gali KSW 24, zawodniczką Gracie Barra Łodź Karoliną Kowalkiewicz

MMARocks z Karoliną Kowalkiewicz po KSW 24. Karolina, zgodzisz się z twierdzeniem, że to była twoja najtrudniejsza walka w karierze?

Dokładnie, była bardzo trudna. Wcześniej wspominałam, że rano mnie rozłożyło, byłam troszeczkę chora i przez moment zastanawialiśmy się czy w ogóle walczyć. Z racji tego, iż to jest Łódź, to nie było jednak opcji, żeby odpuścić tę walkę. Mój trener Marcin Rogowski powiedział, że gdyby to było w każdym innym mieście, to by mnie nie puścił do tej walki. No i brakło mi tlenu. Tak naprawdę to w połowie drugiej rundy czułam się jak worek i totalnie nie miałam siły stawać do walki jak w pierwszej rundzie. Walczyłam tylko serduchem. Moja publiczność, moi ludzie dopingowali mnie i udało się przewalczyć te trzy rundy.

Jakie to jest uczucie, walczyć w swoim mieście przed tak liczną publicznością?

To jest coś niesamowitego. Nawet kiedy nie masz siły, nie masz siły stać na nogach to walczysz. Ekstra.

Widzę też, że masz zabandażowaną rękę. Możesz powiedzieć nam, co się stało i przy jakiej okazji?

Simona ma głowę jak kowadło. Prawdopodobnie mam pękniętą rękę, więc złamałam rękę, bijąc ją. Jutro będę wiedziała więcej po prześwietleniu. Dzisiaj już nie mam siły jechać do szpitala.

Pierwszą rundę walczyłaś w parterze, gdzie miałaś dużą przewagę. Czy to nie było demoralizujące dla ciebie, że w żaden sposób nie mogłaś się pozbyć Soukupovej?

Nie, nawet przez moment nie miałam takich myśli. Trochę się za bardzo podpaliłam. Widziałam, że był moment, kiedy sędzia podszedł do niej bardzo blisko, kiedy ją biłam zza pleców. Gdyby tam jeszcze weszło kilka czystych uderzeń ta walka byłaby przerwana. Za bardzo się podpaliłam i dostałam lekcję pokory, by jednak do samego końca być czujnym. Lepiej czasami powstrzymać uderzenie i kontrolować pozycję, żeby jej nie stracić.

Po walce Soukupova, tak na przekór, podniosła ręce w geście zwycięstwa. Powiedz, czy ty miałaś jakieś wątpliwości co do tego, jakie może być punktowanie sędziów?

Wiedziałam, że pierwsza runda jest na pewno dla mnie. W tej drugiej totalnie siadły mi siły i na trzecią się zmobilizowałam. Muszę to obejrzeć ponownie. Po walce cały czas się pytałam „Czy wygrałam?”, „Czy to jest naciągane?”. Wydaje mi się, że ta walka jednak była dla mnie, ale muszę ją sama na spokojnie obejrzeć.

Gratulacje z okazji wygranej, Karolino. Dziękuję za wywiad i mam nadzieję, że wkrótce wrócisz do zdrowia i do ringu.

Dziękuję bardzo. Pozdrawiam.

Tomasz Marciniak
Jedyny człowiek na świecie, który wkręcił się w MMA walką Arlovski vs. Eilers. Poliglota. Entuzjasta i propagator indonezyjskiego przemysłu tekstylnego. Warszawiak od kilku pokoleń i dumny z tego faktu. Nie zawsze pisze o sobie w trzeciej osobie ale kiedy to robi jest to w polu biografia na MMARocks.pl

18 KOMENTARZE

  1. Szkoda, że nie ma wideo  🙁
    Czekamy na prześwietlenie i oby to nie było nic poważnego, pozdrowienia Karolina!

  2. Ta walka pokazał, że Karolina oprócz umiejętności ma również serducho do walkie. Brawo 🙂

  3. Dlaczego pisane, czyżby nie miała ochoty pokazywać się w tym stanie?

  4. Jak to ta walka ?:) To już było widać w starciu z Bońkowską, z Chojnoską nie było potrzeby. Chętnie zobaczę Chojnoska vs Bońkowska 🙂

  5. Z przyczyn technicznych musieliśmy spisać wywiad z Karoliną i z Jayem Silvą.

  6. Super wywiad, Karolina pokazała, że jest mistrzynią. Czas na Invictę!

  7. Wojsław, wiesz może kiedy KSW udostępni karty punktowe? Jestem ciekaw punktacji w walce Karoliny. Dla mnie 3. rundę wygrała.

  8. Coś czuję że Soupova z 3-4 miesięcznym przygotowaniem do walki pokonała by Karolinę.

  9. Coś czuję że Soupova z 3-4 miesięcznym przygotowaniem do walki pokonała by Karolinę.

    Obawiam się, że tak mogłoby być i pękł by kolejny balonik pompowany przez KSW. Skoro laska mająca 3 dni na przygotowania w drugiej i trzeciej rundzie trafia wielokrotnie mistrzynię z dużo lepszym zasiegiem i przewagą warunkow, to ciekawe jakby toczyła się walka, gdyby Czeszka przepracowała 2 miesiące.

    Ja bardzo chciałbym zobaczyć walkę Jędrzejczyk vs Karolkiewicz, sądzę, że Aśka by zjadła Karolinę bez problemu.

  10. @Maras

    ciekawe jak Ty byś przewalczył mając gorączke, problemy z zatokami i podłączoną kroplówkę kilka godzin przed galą.

  11. To była decyzja jej i jej sztabu, żeby podjąć walkę mimo choroby, czyż nie? Zresztą ja nie jestem zawodnikiem, więc co to za argument jakby ja to przewalczył.

    Karolina decyduje się na walkę mimo choroby, tak samo jak Simona zdecydowała się na walkę, mimo 3 dni wyprzedzenia, a ja jako widz to oceniam.

  12. Tak swoją drogą co z tymi kroplówkami? Nie raz już ktoś pod kroplówkami leżał, bo się zatruł czy miał gorączkę. Bywałem w kiepskich stanach, ale nigdy pod kroplówkami. Z ciekawości pytam, skąd taka powaga sytuacji bądź inny w tym sens?

    Trafiła Karola na kamień, ciosy w tej wadze jak i tym bardziej kobiety jednak nie ważą tyle by spodziewać się zawsze nokautu. Szczerze dizwiłem się, że nie chciała zapunktować obaleniem, rywalka miała to w planach, na szczęście nieudanie. Dla mnie Karolina to fighterka z krwi i kości, już. Bardziej teraz mogą aspekty fizyczne decydować z lepszym poziomem, ale i tak wyglądała na dużo większą niż rywalka 🙂

  13. Brawo za serducho,było widać,że jest chora już przed walka taka apatyczna, a druga i trzecia runda to potwierdziły. Tym większe brawa.

  14. up. Też tak typowałem na żywo. Brawa dla Karoliny że mimo złego samopoczucia podjeła tą walke.

  15. Poza tym, fajna laska z niej, mimo iż się bije to ma fajne ciałko i emanuje seksem, gratulacje wygranej.

  16. Wywiady z Karolą tylko i wyłącznie w wersji wideo i żadne wymówki mnie nie intererere :p

    Nawet się cieszę że Karola dostała trochę po głowie. To pokazuje ile jeszcze pracy przed nią.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.