Wywiad z Tyberiuszem Kowalczykiem i Bartoszem Batrą na temat gali MMC FV.

69 KOMENTARZE

  1. Batra nieźle pojechał, ale wcale mu się nie dziwię, że jest tak wkurwiony.

  2. Batra: " zjebali by nawet swoją 18 " , nie dziwię się że Bartek był wkurwiony. Poleciało chujowizną od MMC. 

  3. To jest wywiad który już jest klasykiem…

    MMARocks – Prawdziwe Oblicze Polskiego MMA

  4. bardzo dobry wywiad, Bartosz grubo pojechal ale mial racje. Szkoda mi tylko Tyberiana, gosciu ma serce do tego co robi i widac ze wlozyl serce w przygotowania a tu takie gówno. Mam nadzieje ze jeszcze gdzies zawalczy np na mmaattack

  5. Trzy miesiące ciężkiej pracy, tyle kilometrów dziennie…. przecież to można łeb urwać bydlakom.

  6. nie no miazga:) Bratasz jest teraz moim guru, he. Kowalczyk mam nadzieje ze się szybko gdzieś pokaże nam w MMA

  7. Nie lubie cukrowac ale P. Kowalik przeprowadza swietnie wywiady i pasuje do swiata mma.

  8. Zajebiście, konkretnie i szczerze powiedziane, brawo. Odcinek Legnica – Wrocław ”trochę” ma, żeby tak jeździć na marne…

  9. Nie dziwie się, oby nie poszło na marne i Tyberiusz dostał szanse gdzieś tu u nas.

  10. Bartek na kazdym materiale z Tyberiuszem spokojny usmiechniety Chlopak… teraz widze co oni tam przezywają, Jaja jak chuj, Przylaczam się do was i Jebie ich po całości!!!!!!!! Pozdrowienia chlopaki z Dolnoslaskiego!!!!

  11. Pan Bartosz Batra, z calym szacunkiem, ale nie porywa elokwencją. Jesli przyjechal wypelnic kontrakt i zachowac sie profesjonalnie, powinien trzymac dziób na kłódkę i pojechac do domu.
    Tanimi tekstami z pod budki piwnej nic nie wskora, Szacun dla Tyberiusza za fason.

  12. Dobrze powiedział, w ch.uja ich po prostu zrobili, co ma się uśmiechać? Takich baranów tylko lać.

  13. Batra jest konkret zią i powiedział dokładnie to, co powinno było zostać powiedziane.

  14. O tym się w ogóle chyba mówić nie powinno. Ryzyko zawodowe jak się z kimś coś podpisuje. Plus, że zaliczkę np. Damian dostał jak mówił w wywiadzie.

    Ja też mam wiele pretensji do pewnych osób, ale w tym wypadku chyba wywiad ze mną nie byłby na miejscu…choć można też ubrać to w słowa w stylu tego co zrobił Kowalczyk.

    Szczegóły nieujawnione są. Wiem tylko, że organizatorzy dawali dupy w więzieniu i w ogóle lubią osoby tej samej płci. Nic konkretnego. Fakt, chcieli zrobić galę, nie wyszło im, bo są słabi. Słabi, a homoseksualni to dwie inne sprawy.

    Cała ta gala i organizacja to najwyraźniej kpina, ale nie można tylko z tego powodu przekraczać wszelkich granic też. Gdyby dogadywali się z UFC i by nie wyszło to zdziwienie rozumiem. W tej sytuacji nastawienie się, że wszystko będzie cacy, gdy ktoś coś organizuje pierwszy raz? To trochę brak wyobraźni.

  15. Rozumiem w pełni ten wkurw. Żeby tylko do rękoczynów tam nie doszło: D

  16. Moim zdaniem organizatorzy zasłużyli sobie na każdego bluzga który poszedł z ust Barty.

    Może to skłoni inne sieroty, którym się uroiło, że zrobią galę MMA i zostaną milionerami, żeby zweryfikować swoje plany zanim narobią szkód zawodnikom i kibicom.

  17. Będzie jeszcze wywiad z menago Tyberiana, w którym będzie więcej konkretów.

  18. Z jednej strony śmieszne teksty co mówił Bartosz Batra, a z drugiej to jest niestety smutna prawda. Szkoda, że gala nie doszła do skutku.

  19. No wiesz nazywać, debilami, słabymi organizatorami, nieudacznikami, leszczami to dla mnie uzasadnione. Cioty, cwele, też być może, ale wówczas trzeba kogoś znać dużo bardziej niż jako organizatora czy partnera w biznesie…

    W tym wypadku strach będzie spróbować organizację gali, bo jak Ci jakiś sponsor wyskoczy z widzi mi się, którym się nie pochwalił wcześniej, gala nie wypadli to zostaniesz zrugany przez cały świat MMA, który tak kochałeś i chciałeś coś dla niego zrobić, a jeszcze będzie groził Ci wpierdol od zawodników i ich menadżerów;-)

    Broń Boże, nie bronię tych organizatorów. Staram się patrzeć na suche fakty i konkretne zarzuty.

    PS: Rozumiem wkurwienie, sam zbyt często byłem w tym stanie, ale wiem też jakie bzdury i jak to musi wyglądać, gdy się wówczas mnie spyta o zdanie na temat winowajcy. W kolejne dni wychodzą jednak suche fakty. Po prostu chujowy pracodawca, chujowa decyzja, żeby mu zaufać. Winy też trzeba trochę przyjąć na siebie. Zamiast wiązać się z kimś stabilnym poszli na umowę z debiutancką organizacją. Efektu nie trzeba tłumaczyć…miało, mogło się udać, ale się nie udało, ani razu jak dotąd, więc czemu się dziwić…?

  20. @Born

    Suche fakty są takie, że gości przerosło zorganizowanie ważenia. Obwianiają wszystkich dookoła. Sam nie widziałem w życiu takiego partactwa, a sporo w życiu widziałem. 

    W tym wypadku strach będzie spróbować organizację gali, bo jak Ci jakiś sponsor wyskoczy z widzi mi się, którym się nie pochwalił wcześniej, gala nie wypadli to zostaniesz zrugany przez cały świat MMA, który tak kochałeś i chciałeś coś dla niego zrobić, a jeszcze będzie groził Ci wpierdol od zawodników i ich menadżerów;-)

    Zganianie na sponsora jest tak bezzasadne jak zganianie na Damiana i Pudziana. Chłopaki zrobili galę, nie mając zaplecza finansowego. Akurat nie wyglądają na osoby, które "kochają świat MMA". Pogarda względem zawodników aż z nich emanowała. Mówię tu o brytyjskiej stronie organizacji, bo o ile Marcin nie jest zbyt kompeteną osobą do organizowania gali, to akurat widać było, że starał się cokolwiek robić i ratować, kiedy jego partnerzy siedzieli zabarykadowani w sali konferencyjnej i szukali winnych. 

    PS. Debiutancka organizacja, czy nie, konktrakt podpisali i jedna strona się z niego wywiązała. Pretensję do siebie powinni mieć ci, któzy zaufali MMC na słowo i nic nie podpisali, a takich też nie brakowało.

  21. Ja nawet nie piję do tej sytuacji, ale fakt, że jak ktoś daje kasę to nie zawsze jest "życzliwy". Dowie się, że ktoś ma tatuaż, gdzie nie powinien i powie Ci, że go oszukałeś, bo to nie fighterzy, a "kryminał" i wycofa się z gali…

    Nie wiem jak było tu i gdzie ściema i się pewnie nigdy tego naprawdę nie dowiemy co tam w tym wszystkim nie zagrało. Najbardziej wygląda to na górnolotne życzenia i brak ich realizacji…

    Wszystko do potępienia, ale też staram się zrozumieć. Od kogoś bez doświadczenia ciężko spodziewać się czegoś czego jeszcze nigdy nie zrobili.

    Paweł, po tym co mówisz to tylko uzmysławia mi, że wolałbym jednak posłuchać kolejnej Szczęki bądź wywiadu z Tobą/Wami jako redakcją. To, że ktoś na miejscu trenera czy samego zawodnika jest "wkurzony" to dla mnie jasne i oczywiste. Obrażać też można w prawidłowy sposób, ale nawet jeśli organizatorzy są ciotami czy cwelami to mi to lata, że nimi są. Bardziej istotne jest dla mnie, że gówno potrafią ogarnąć. Może się czepiam, ale jak się używa konkretnych słów to na konkretne zachowania i sytuacje, dosłownie najlepiej.

    PS: No i niestety, kto nie wziął zaliczki ten popełnił błąd, a pozostałości. Cóz, jedynie sądowo, ale ilu pracowników mialo ten problem, gdy firma jednak mu nie zapłaciła? Ja znam wiele takich osób, dlatego w innej branży też mnie to jakoś nie powala. Tu też sprawdzone i pewne będą firmy typu KSW, a nie totalny debiutant, bo doskonale każdy z głową wie jak niełatwo jest zrobić i utrzymać organizację MMA, uzyskując zysk. To też lekcja życia jeśli to ich tak mocno zaskakuje…ale przygotowania Tyberiusza na pewno na marne nie poszły, umie więcej niż umiał i może to jeszcze udowodnić. Życzę mu tego.

    PS2: Wolałbym uzyskać konkretne imiona i nazwiska osób, które nie potrafiły tego ogarnąć, winowajców, by zapamiętać i aby nikt inny już nie zaufał w przyszłości i potem nie bluzgał, bo też nie wiedział. Bluzgi w niczym nie pomogą już.

  22. Born2kill

    Nie wiem czy pominąłeś fragment, w którym Kowal napisał o stosunku organizatorów do zawodników. Pomijając żenującą niekompetencję najbardziej w oczy rzucało się zwykłe buractwo – mam tu szczególnie na myśli jegomościa, którego Paweł próbował przepytać w czasie konferencji prasowej. Na prośbę żeby udał sie na środek sali ( bo przy stole na konferencji ustawili zawodników a sami się schowali gdzieś wśród niewielkiej widowni ) odpyskował coś pod nosem i generalnie zachowywał się tak, jakby cały świat był winny tylko nie on.

  23. No to jest dla mnie cenniejsza garść informacji niż stek obelg 🙂 Nie przeoczyłem, dlatego właśnie napisałem, że więcej by dała rozmowa z Wami, znającymi więcej szczegółów formalnych. Takie zachowanie, jak i brak płatności choćby zaliczki (gdy słyszę, że Reedy otrzymał już całość) to kpina oczywista.

    Proszę nie odbierać mnie jako obrońcy organizatorów. Żebyśmy byli tu jaśni 🙂

  24. Czy on tego wywiadu udzielil dla telewizji publicznej? nie, udzielil wywiadu dla portalu branzowego i powiedzial co mysli o organizattorach, gdyby jak mowisz trzymal dziob na klodke to by zrobil dodatkowa przysluge organizatorom, ktorzy powinni zostac napietnowani bo takie zachowanie trzeba zwalczac. Szkoda Tyberiusza, szkoda pozostalych zawodnikow i ich trenerow, ktorzy poswiecili czas i pieniadze na przygotowania.

  25. @Escobar R.O.B teraz pytanie czy jegomoście którzy organizowali galę są jednymi z tych którzy musza być w UK bo nie mogą do polski wrócić? Z wiadomych powodów jak Paweł Rak? Czy porostu są to lokalni polonijni kozacy którzy myśleli że złapali Pana Boga za nogi? 

  26. W tym wypadku strach będzie spróbować organizację gali, bo jak Ci jakiś sponsor wyskoczy z widzi mi się, którym się nie pochwalił wcześniej, gala nie wypadli to zostaniesz zrugany przez cały świat MMA, który tak kochałeś i chciałeś coś dla niego zrobić, a jeszcze będzie groził Ci wpierdol od zawodników i ich menadżerów;-)

     

    I bardzo dobrze, jeśli nie jesteś pewny swoich sił i możliwości i nie jesteś gotowy ponieść pełnej odpowiedzialności za to co próbujesz zrobić, to lepiej, żeby takie osoby trzymały się jak najdalej od jakiejkolwiek przedsiębiorczości.

    Jest jedna magiczna rzecz, która rozwiązuje wszystkie problemy organizatora – KONTRAKT.

    Jeśli podpisali kontrakt z Mariuszem, gdzie wszystkie zobowiązania zostały dokładnie opisane, a ten "żądał więcej pieniędzy"(to już kurwa jest jakiś absurd!!!), to kontrakt jest po to, żeby przedstawić go w sądzie podczas rozprawy przeciw Mario i wtedy Pudzian miałby spore odszkodowanie do zapłaty.

    Sponsor się wykruszył? OK, ale to może najpierw taką sytuację należy założyć i sprecyzować w tym właśnie magicznym kontrakcie. Myślisz, że ja mogę podpisać umowę z organizatorem gali jako sponsor, obiecać 100 tysięcy, a potem nagle powiedzieć, że się wycofuję bez konsekwencji? – tylko w wypadku, gdy organizator jest idiotą, który wie o biznesie mniej niż, sklepikarz w szkole podstawowej.

    Takich ludzi życzyłbym sobie jak najmniej w MMA i jakimkolwiek innym biznesie, słowa Bartosza są tutaj całkowicie na miejscu. Jednak zawodnik też podpisuje umowę i mam nadzieje, że wyciągną od tych debili każdą złotówkę, jaka im się należy za walkę.

  27. Dwóch organizatorów to Anglicy, jeden z nich to Eddie Kone. Marcin mieszka w Anglii, ale raczej może bez problemów przyjechać do Polski w każdej chwili.

  28. do usunięcia

    ‎”Lock up your horses!! The REEM is in the house!”- Michael Schiavello

  29. A ja mam pytanie natury czysto teoretycznej, bo nie znam się na tych sprawach. Jeśli ktoś dostał zaliczkę albo całą gaże już, i gala się nie odbędzie to zawodnicy muszą tą kase oddawać? Czy przez to że gala nie odbyła się z winy właścicieli/organizatorów kasa zostaje u nich?

  30. Serio Eddie Kone jest w to zamieszany?

    No to bym był ostrożny na miejscu Bartosza przy "rozwiązywaniu konfliktu" z organizatorami 🙂

  31. @Mojso wszystko pewnie zalezy od zapisów w umowie. 

    Jedyne co tu można powiedzieć o organizatorach że sami na własne życzenie pozbyli się paru grubych baniek wyrzuconych w błoto. 

  32. A ja mam pytanie natury czysto teoretycznej, bo nie znam się na tych sprawach. Jeśli ktoś dostał zaliczkę albo całą gaże już, i gala się nie odbędzie to zawodnicy muszą tą kase oddawać? Czy przez to że gala nie odbyła się z winy właścicieli/organizatorów kasa zostaje u nich?

    Mojso, to wszystko zależy od kontraktu. 

    Jeśli fighter dostał całość zapłaty i wywiązał się ze swoich wszystkich obowiązków, to nie ma opcji, żeby organizator dostał ten hajs z powrotem.

  33. To pewnie też zalezy od samego kontraktu, ale nie sądzę by musieli zwracać, to nie z ich winy się nie stawili czy tam nie walczyli. Ta zaliczka/kasa powinna być zadośćuczynieniem za przygotowania. Druga część powinna być zadośćuczynieniem za wykonaną pracę w klatce. Co nie znaczy, że wszystko jest wyrównane.

    Raphaelius dużo racji. To co w kontrakcie, na piśmie najważniejsze. Póki tego nie widzimy to tylko polemizujemy i wyobrażamy sobie słuchając roznych opinii. Wolę usłyszeć o nich, że to złodzieje, krętacze, bo wiem, że to ktoś kto mnie może wy**ujać, gdy przyjdzie mi z nim robić interes. To, że taki ktoś jest cwelem…to mi lata, póki nie zacznie się do mnie przystawiać, ale to raczej mniejsza sprawa i łatwiejsza do ogarnięcia niż klopoty z pracodawcą. To powinno się piętnować i o tym mówić.

    Niektórzy nie rozumieją. Wypowiedź menadżera nic praktycznie nie wniosła prócz pokazania jak on się wkurza. Widać, że coś poszło nie tak, ale żadnych argumentów itp. Te dopiero padają od Was tutaj na forum i o to mi chodzi. Ktoś kto miałby robić z nimi kiedyś interes też raczej woli wiedzieć, że "nie wywiązują się z kontraktu" czy "nie płacą co obiecali", niż, że "są cwelami i ciotami".

    Kompromitacja na całej linii. Pytanie co zrobi np. Reed? Dostał całą kasę czyli co, wyjdzie i bedzie walczył z cieniem, bo teraz nie wypada mu się nie wywiązać z kontraktu? Choć ten pewnie mówi o starciu z Grabarkiem, a skoro rywala na przeciw zabraknie…to kontrakt niewypełniony przez organizatora, a kasa w kieszeni 😉

  34. No fakt, to też różnica, dba jednak o przygotowanie, nie PR/marketing zawodnika. Myślę jednak, że Tyberiusz nie mniej był zły, a jednak zachował się zdecydowanie inaczej i chyba sam trochę czuł, że trener ostro pojechał. Ja się ich wkur***niu jako człowiek zupełnie nie dziwię, ale ze mną wkur**onym to bym nie robił wywiadu tak samo… To nie za dobry moment na sensowną rozmowę i tyle;-)

    Malinowsky, serio? Będąc sprzedawcą jeśli źle wyliczysz resztę i wydasz za mało to ktoś ma prawo wyzywać Cię od cweli, szmat? Ogolnie nie wypada się wkurzać czymś takim, ale jeśli już to – idiota, głupek, nieuk, analfabeta liczbowy itp., nie chodzi o sam wulgaryzm, chodzi o zasadność. Ja dziewczyny, która się ze mna rozstała nie nazywam szmatą, bo uczucie wygasło. Szmatą by była jakby się puściła z innym. Chyba, że ktoś zna dwa obraźliwe słowa i na każdą sytuację ich używa 😉

    Dobra, stopuję, bo jeszcze zostanę źle odebrany, ale do kogo miało dotrzeć co piszę to dotarło już 😛

  35. nie dziwie się że Batra taki wkur*iony …żenada ze strony organizatorów

  36. Born,

    teraz widzę o co Ci chodzi. Na pewno po części masz rację, ale to jest tylko kwestia… estetyki. Z drugiej strony postaraj się zrozumieć nerwy faceta. Każdy inaczej reaguje na takie sytuacje. Mnie jakoś mocno ta wypowiedź nie raziła.

  37. Mnie tez nie razi (uważam, że więcej zdziałało by wskazanie co nie tak zrobili organizatorzy), jestem przyzwyczajony, sam nie raz tak się w nerwach o czymś wypowiadałem jak ktoś mi naciśnie na zły guzik. Wierzę, że wówczas rozmowa postawiłaby mnie w złym świetle i raczej powiedziałbym "Pogadamy później , idę coś rozpierdolić" 😉

  38. Born2kill uważam, że niepotrzebnie drążąc temat Batry, odsuwasz dyskusję od istoty problemu, czyli skrajnej niekompetencji i cwaniactwa organizatorów.

  39. Czepianie się o słownictwo Batry może jest i na miejscu, ale osobiście nie widzę problemu. Materla postąpił dużo gorzej, mówiąć "samych skurwysynów" na wizji w otwartym kanale 😉

    Złość uzasadniona. Szczerze i prostolinijnie, bo nie ma sensu inaczej oceniać tej sytuacji. Współczuję Tyberiuszowi i innym zawodnikom – mam nadzieję, że będe mógł jak najszybciej zobaczyć ponownie ich w akcji.
    PS: Na facebook'u MMC FC również pojawił się komunikat o odwołaniu gali.

  40. Bullinho, te "skur*ysyny" słysząc to słowo pewnie się uśmiechnęli, na pewno nie była to forma obelgi 😉

    Venom, masz rację, choć wywiad też nieco oddalony jest od istoty problemu, bo są w nim głównie bluzgi, a nie to co można organizatorom zarzucić. Koło się zamyka 😛

    A tak podsumowując, wszyscy się śmieją, nabijają w innym temacie, tak czy siak śmiechu tu nie ma, smutne to raczej…

    Fighterzy zawiedzeni, wkur**ni, gala się nie odbyła, a myślałem, że dziś obejrzymy trochę sportu i trochę show. Nic dobrego.

    Z resztą z czasem znowu pojawi się ktoś kto chce coś zorganizować. Niech wówczas wszyscy będą przezorni, bo skończyć się może podobnie. Na zaufanie trzeba zasłużyć, nie można nim obarczać kogoś kto jeszcze na to nie zasłużył. Kontrakt kontraktem, ale zawodnikom ma zależeć by ich walki dochodziły do skutku, a nie żeby jedynie zarobili, bo to mogą wysądzić, a my ich i tak nie zobaczymy, bo zamiast zająć się poważną organizacją zaufali komuś kto nie był tego godny.

  41. Bullinho, te "skur*ysyny" słysząc to słowo pewnie się uśmiechnęli, na pewno nie była to forma obelgi 😉

    Podczas SSS po KSW, jeden z redaktorów wspomniał, że na widownii nikt się z tego nie śmiał. Znam różnicę – bardziej chodziło mi o niesmak, jaki mógł wzbudzić Batra w porównaniu do Materli.

  42. Nawet jeżeli to winowajcami byliby sponsorzy, to organizatorzy muszą mieć taki zapas finansowy, aby zapewnić zawodnikom wypłatę, która pozwoli pokryć koszt przygotowań i nie mam tu na myśli tylko koszt biletu PKP dla Tyberiana tylko jakaś solidna kasa, które realnie coś zrekompensuje…

    Podejrzewam, że ci panowie nie mieli za dużo forsy i myśleli, że zrobią coś z niczego (gaże pokryją sponsorzy i telewizja, podobnie inne koszty, a oni z małym wkładem i tak wyjdą na swoje). Generalnie dobry pomysł, ale nie można ryzykować ciężkiej pracy tylu ludzi. Za duża impreza na takie zabawy.

  43. Prawidlowo pocisniete oby MMA-Attack w kwietniu pokazalo sie z dobrej strony i zorganizwalo walki Tyberian vs Hardkorowy Kosku i Grabowski vs Oli Thompson co by w pewien sposb wynagrodzilo im to co co sie wydarzylo

  44. batra dobrze z nimi pojechal, co mial mowic, ze jest ok:) ciekawe czy pekly jakies nosy tego wieczoru:)

  45. Fajny wywiad podoba mi się kontrast pomiędzy bluzgającym Bartkiem a bardziej stonowanym Tyberiuszem 😉

    Widać że Bartek to mega pasjonat i włożył wiele serca w przygotowanie Tyberiana do walki i nie mógł się jej doczekać. Zupełnie jakby to on miał walczyć.

    Postawa Tyberiusza godna podziwu. Powiedział swoje a mimo wszystko caly czas pełen spokój. 

    Teskty Batry przejdą chyba do historii wywiadów MMA 😀 ma gość gadane.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.