24 czerwca w hali GOSIR w Wiśniowej Górze odbyła się gala WLC 1 – Warriors of Life Championship. Organizatorzy przygotowali osiem walk w formule MMA i sześć walk w formule K-1. W starciach na zasadach mieszanych sztuk walki zwyciężył między innymi Kamil Bazelak czy Wojciech Buliński.

Wyniki pojedynków MMA.

Walki zawodowe MMA:

Adrian Bober pokonał Benjamina Sobowicza przez poddanie (duszenie zza pleców) w rundzie pierwszej (2:41)
Kacper Miąsko pokonał Pawła Kiecanę przez TKO w rundzie pierwszej (2:18)
Marian Strus pokonał Dawida Harasia przez poddanie (duszenie zza pleców) w rundzie pierwszej (0:26)
Kamil Bazelak pokonał Carlosa Williamsa przez poddanie (kimura) w rundzie pierwszej (1:23)
Wojciech Buliński pokonał Johna Greena przez poddanie (ciosy w parterze) w rundzie pierwszej (0:54)
Marcin Pawłowski pokonał Grzegorza Białasa przez poddanie (duszenie zza pleców) w rundzie pierwszej (1:37)
MMARocks Pany!
Walka półzawodowa MMA:

Borys Siłakowski pokonał Przemysława Lenartowicza przez TKO (poddanie narożnika) w rundzie drugiej (5:00)

Opis walk i informacja prasowa organizatora:

Walki sędziowali, w oktagonie – Radosław Kostrubiec. Sędziami punktowymi byli: sędzia główny Paweł Gładysz, sędziowie boczni punktowi Dominik Olczak i Bartłomiej Musiński.

W pierwszej walce w formule K-1 semi pro, w kategorii wagowej do 77kg zmierzyli się zawodnik klubu Quest Bogdanka, Radosław Kartasiński i reprezentant klubu KSW Triumfator z Łodzi, Michał Simiński. Pojedynek wygrał w 1:08 minuty pierwszej rundy przez KO Radosław Kartasiński.

Następny zaplanowany pojedynek w formule semi pro K-1 wygrał walkowerem Dawid Kapuśniak. Jego przeciwnik Adam Kowalczyk z klubu Ronin Tychy wyłączył telefon i nie dotarł na galę, stawiając organizatorów gali w trudnej sytuacji.

W kolejnej walce, tym razem w zawodowej formule MMA, w kategorii wagowej do 70 kg zmierzyli się debiutujący w profesjonalnym oktagonie, mający na amatorskie walki w formule MMA z Zamościa, Paweł Kiecana i zawodnik klubu grappler Grudziądz Kacper Miąsko (1-4). Walka zakończyła się w pierwszej rundzie przez KO na korzyść zawodnika z Grudziądza.

W trzecim pojedynku na gali, w zawodowej formule MMA, w kategorii wagowej do 77kg reprezentant klubu Tytan Zamość Marian Strus zmierzył się z zawodnikiem klubu Harnaś Team, Dawidem Harasem. Strus wygrał przez poddanie w pierwszej rundzie walki.

W czwartej walce w zawodowej formule MMA rękawice skrzyżowali, pochodzący z Imo State, Carlos „Brutal” Williams (0-2) i weteran sztuk walki 42-letni Kamil Bazelak (6-9) walczący w takich organizacjach jak KSW, BAMMA, PLMMA, FCC, King of The Kings, czy UWC. Williams rozpoczął walkę w stójce, gdzie Bazelak miał problem ze złapaniem odpowiedniego dystansu. „Brutal” systematycznie okopywał wykroczną nogę zawodnika z Polski. Bazelak przeniósł walkę pod siatkę oktagonu, gdzie z klinczu wykonał efektownego slama. W parterze szybko zakończył walkę, poddając swojego rywala kimurą.

W piątej walce, w formule K-1 miejscowy, perspektywiczny zawodnik z klubu Quest Bogdanka Sebastian Kartasiński (2-1) po niezwykle emocjonującej walce pokonał jednogłośnie na punkty (30-28) reprezentanta Fight Gym Lublin Kamila Kotkiewicza.

W zawodowej formule K-1 w kategorii wagowej 60 kg o zawodowy tytuł Mistrza Polski WLC zmierzyli się reprezentant Quest Bogdanka Kamil Szczepaniak i Paweł Fila z klubu Tytan Zamość. Po zaciętej i bezpardonowej walce przez KO w drugiej rundzie zwyciężył Kamil Szczepaniak. Nadmienić należy, iż reprezentant Zamościa w pierwszej rundzie po jednym z miażdżących kopnięć Szczepaniaka doznał złamania ręki. Tylko siła charakteru pozwoliła mu dotrwać do końca pierwszej, a potem niemal samego finiszu drugiej rundy. Po walce zawodnika zabrało pogotowie.

W siódmy pojedynku gali w formule MMA w kategorii OPEN wystąpił Wojciech „Akodo” Buliński (11-2), który szybko, bo w 54 sekundzie pierwszej rundy odprawił z kwitkiem ciosami w parterze Johna Greena (0-2). Pierwotnie „Akodo” miał walczyć ze 120-kilogramowym Panamczykiem mieszkającym w Niemczech Davido Jonesem, który jednak wycofał się w ostatniej chwili z powodu kontuzji pleców. Nagminne wycofywanie się rywali Bulińskiego, to już standard na różnych galach. Niezwykle ciężko zakontraktować temu zawodnikowi, jakichś przeciwników. Organizatorzy WLC załatwili błyskawiczne zastępstwo, jednakże rywal Bulińskiego nie sprostał wyzwaniu.

Z kolei w dodatkowej walce w formule K-1 semi pro, w kategorii 77kg organizatorzy zestawili Dawida Kapuśniaka z Karolem Cybulem. Pojedynek wygrał w drugiej rundzie przez TKO Karol Cybul.
W dziesiątej walce gali w formule semi pro MMA zmierzyli się reprezentant Tytan Zamość Borys Siłakowski (1-0 semi pro) i Przemysław Lenartowicz (2-3 semi pro). Walkę wygrał Siłakowski, który będąc w pozycji dominującej, przez dwie rundy obijał w parterze broniącego się Lenartowicza.

W jedenastym pojedynku gali WLC doświadczony Grzegorz Białas (8-12) skrzyżował rękawice z Marcinem Pawłowskim (4-1). Walkę wygrał przez duszenie zza pleców w 1:37 minucie pierwszej rundy Marcin Pawłowski.

Kolejna walka to zawodowa odbyła się w formule K-1 w limicie do 100kg. Przedstawiciel klubu Ronin Tychy Mateusz Bizacki zmierzył się wielokrotnym medalistą Mistrzostw Polski i Mistrzostw Europy karate Kyokushin IBK Damianem Laszukiem, który jest również znanym blogerem prowadzącym swój kanał o sztukach walki na portalu Youtube. Laszuk zdominował pojedynek, walcząc spokojnie i metodycznie, wyszukując słabych stron rywala. Walka zakończyła się zwycięstwem Damiana Lasuzka, w drugiej rundzie przez K.O. Jego rywal był wcześniej dwukrotnie liczony.

W zawodowej formule MMA zadebiutował amatorski mistrz świata MMA i karateka z czarnym pasem Adrian Bober (1-0). Zmierzył się z zawodnikiem reprezentującym Tytan Zamość Benjaminem Sobowiczem (0-1), który pozytywnie zaskoczył wszystkich w tym pojedynku. Udało mu się solidnie wstrząsnąć swoim rywalem. Bober mając problem w stójce, zakończył walkę w parterze przez duszenie za pleców.

W walce wieczoru w formule K-1 w walce o pas mistrzowski UFR w kategorii do 60kg Dominika Rembelska, zawodniczka Bąkowski Fight Club zmierzyła się z reprezentantką Kyokushin Andrespol Małgorzatą Ubowską. Rembelska była Mistrzynią Polski WKSF 2017, mistrzynią Polski UFR 2015 w kickboxingu, a Ubowska wielokrotną wicemistrzynią Polski w karate Kyokushin. Obydwie panie stanęły na wysokości zadania, dając niezwykle, emocjonującą trzy rundową walkę, której nie szczędziły sobie kopnięć i uderzeń. Na punkty (30-27) zwyciężyła jednogłośnie Dominika Rembelska, zasłużenie zdobywając pas mistrzowski UFR. Niezwykłe serce do walki pokazała jednak również Małgorzata Ubowska, która mimo wyraźnego kryzysu walczyła do samego końca. Dekorację zawodniczek i wręczenie pasa mistrzowskiego uświetnili wójt Gminy Andrespol Dariusz Kubus, poseł PIS Alicja Kaczorowska i wiceprezes UFR Łukasz Makarewicz.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.