Najwyżej notowany rosyjski ciężki znajdujący się poza UFC, niepokonany Vitaliy Minakov (MMA 20-0) dokonał „ojczyźnianej” pomsty za głowę legendarnego Fedora Emelianneko i zdemolował Brazylijczyka Antonio Silvę (MMA 19-12) w drugiej rundzie co-main eventu gali Fight Nights 68 w Sankt Petersburgu.

Od początku inicjatywa należała do sambisty z Briańska. Minakov już na początku walki na moment rzucił „Bigfootem” i zasypał potężnymi bombami. Potem systematycznie punktował uderzeniami w stójce i wywierał presję. Pogromcę „Ostatniego Cara” stać było jedynie na odpowiedź w postaci kilku niskich kopnięć i nieudane polowania z kontry. W drugiej odsłonie Brazylijczyk rozpoczął bardziej ochoczo, ale Rosjanin przechwycił nogę Silvy, błyskawicznie obalił i zakończył pojedynek uderzeniami w parterze.

Karol Dąbrowski
"Miłośnik" MMA. W roli publikującego na Rocksach od 2010 roku. Ogólnie rzecz ujmując Mieszane Sztuki Walki z regionu postsowieckiego. Tłumaczenia cyrylicy, kontrola dostaw gazu do Polski oraz pędzenie 90-cio procentowego bimbru. Na co dzień ponadnormatywny kołchoźnik, amator wódki, pierogów (niekoniecznie ruskich), kartofli, zsiadłego mleka i oddany fan Vyacheslava Datsika.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.