Wyniki poniżej:

Data: 28 września 2008
Miejsce: Yoyogi National Gymnasium, Tokio, Japonia
Transmisja:

Walka wieczoru:

93 kg.: Xande Ribeiro pok. Takashi Sugiurę przez TKO (kolana i uderzenia), 4:18 runda 3

Pozostałe:

Open.: Muhammad Lawal pok. Travisa Wiuffa przez TKO (uderzenia w parterze), 2:11 runda 1

Grand Prix wagi średniej
83 kg.: Yuki Sasaki pok. Yukiego Kondo przez poddanie (duszenie zza pleców), 1:08 runda 2
83 kg.: Kazuhiro Nakamura pok. Paula Cahoona przez  jednogłośną decyzję
83 kg.: Jorge Santiago pok. Logana Clarka przez poddanie (trójkąt rękami), 3:35 runda 2
83 kg.: Siyar Bahadurzada pok. Evangelistę Santosa przez TKO (kontuzja Santosa), 0:22 runda 1

70 kg.: Kiuma Kunioku pok. A Sol Kwona przez jednogłośną decyzję
70 kg.: Jorge Masvidal pok. Ryana Schultza przez TKO (uderzenia w parterze), 1:57 runda 1

11 KOMENTARZE

  1. Ktoś się orientuje w jakiej formie był Evangelista? i jakiego rodzaju kontuzję wyłapał?

  2. Szkoda chłopa bo wygrałby tą walkę bez problemu,ale sport zwłaszcza tak kontaktowy niesie ze sobą takie ryzyko.Orłem to Cyborg nigdy nie był ale lubie jego styl więc niech szybko wraca do zdrowia.

  3. Co do przebiegu walki możemy tylko spekulować, ja oczywiście stawiałem na Santosa. Fakt jest faktem, walka przebiegła zupełnie inaczej. Ciężka kontuzja a’la „Shogun”. Dla mnie powiało „nie profesjonalizmem”. Nie było żadnego bad blood’u, a zawodnik nawet nie podszedł zorientować się co się stało z nieruchomo leżącym Cyborgiem.

  4. Co do Cyborga – pech.
    Nie ładnie to wyglądało i raczej prędko nie zawalczy…
    Jego rywal cieszył się po walce jakby wygrał przez poczwórne KO (cokolwiek to znaczy;P) – porażka.

  5. faktycznie nie wiem z czego sie cieszył ten głupek,miał szczescie tak jak cuborg pecha,fatalna kontuzja…co do walki king mo to ten koles rusza sie jak jakies zwierze w ringu heheeh ciekawy styl ale czy byłby skuteczny na porządnego fightera-wątpie pozatym nic nie pokazał fajnego,dobre trafienie pozniej chwila zawachania i take amatorskie obalenie…dziwny typ ale kto wie moze za jakis czas…..

  6. Cholerna szkoda jeśli chodzi o Cyborga. Za to nie potrafię zrozumieć postawy przygłupa Siyara Bahadurzada – już przed walką chyba nie miał specjalnej ochoty patrzeć na Santosa bo musiał go strach sparaliżować 😉 A tak poważnie to życzę jak najszybszego powrotu do zdrowia Evangeliscie i rewanżu oczywiście. Mam nadzieję, że go po prostu ZJE!

  7. niefarownie,niefortunnie upadł,szkoda chłopa,a ten kut afon Siyar Bahadurzada brak słów na q rw e

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.