gaethje-palomino2

Justin Gaethje (MMA 15-0), mimo sporych problemów w pierwszej rundzie, utrzymał tytuł mistrza WSOF w wadze lekkiej, a jego nokaut może być kandydatem do najlepszego skończenia 2015 roku. W drugim starciu wieczoru David Branch (MMA 17-3) uporał się szybko z Teddym Holderem i został pierwszym w historii organizacji podwójnym mistrzem. Amerykanin posiada pasy w wagach średniej i półciężkiej.

Walka wieczoru:

Walka o pas WSOF w wadze lekkiej
155 lbs: Justin Gaethje pok. Luisa Palomino przez TKO (uderzenia), 4:30, runda 2.

Karta główna:

Walka o pas WSOF w wadze półciężkiej
205 lbs: David Branch pok. Teddy’ego Holdera przez poddanie (duszenie zza pleców), 2:21, runda 1.

135 lbs: Timur Valiev pok. Tita Jonesa przez jednogłośną decyzję (30-27, 30-27, 29-28).
160 lbs: Phoenix Jones pok. Roberta Yonga przez poddanie (duszenie nożycowe), 3:09, runda 1.
155 lbs: Brian Foster pok. LaRuę Burleya przez KO (uderzenia), 0:32, runda 1.

Karta wstępna:

185 lbs: Vagab Vagabov pok. Briana Grinnella przez TKO (uderzenia), 2:29, runda 2.
185 lbs: Clifford Starks pok. Krasimira Mladenova przez jednogłośną decyzję (30-27, 30-27, 29-28).
170 lbs: Matthew Frincu pok. Danny’ego Davisa Jr. przez niejednogłośną decyzję (28-29, 30-27, 29-28).
135 lbs: David Nuzzo pok. Andresa Ponce’a przez jednogłośną decyzję (29-28, 30-27, 30-27).
135 lbs: Joey Miolla pok. Randy’ego Steinke przez KO (kolano), 3:55, runda 2.
155 lbs: Benny Madrid pok. Jeffa Fletchera przez poddanie (duszenie zza pleców), 1:26, runda 1.

12 KOMENTARZE

  1. VoRaNeK

    W temacie "Wideo z walk" 4 walki z karty głównej

    Jeszcze pięknego backflipa zrobił na takiej pompie.

    😮 o:

  2. TYTUS

    Dzgestańsko-Czeczeński Faull … zapomniał że to walka sportowa a nie egzekucja niewiernego.
    https://cdn2.streamable.com/video/webm/vp9n.webm

    Ja pierdolę. Aż niemalże zmotywował tym do dalszej walki pokonanego rywala ;]
    Takie zachowania trzeba eliminować.
    A Justin nie ma już co robić we WSOF. Czekanie aż się potknie nie ma dla mnie sensu. Tak jak bylo z Askrenem, gdzie w ostatniej walce przyszła słabsza dyspozycja.

  3. Nadrobiłem obie walki wieczoru.
    ME świetny. Szacun dla Justina za to, że przetrwał początek pierwszej rundy. Mam jednak wrażenie, że nawet po dojściu do siebie całkiem sporo zbierał (część na gardę).
    Co do walki Brancha to jego rywal koncertowo oddał plecy, potem to już była egzekucja.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.