Frankie Edgar, który podczas gali UFC Fight Night 139 zmierzy się z Chan Sung Jungiem, wejdzie wówczas dla klatki UFC po raz 25 w swojej karierze. W audycji MMAjunkie Radio Edgar powiedział, że do dziś nie może uwierzyć, iż udało mu się dojść do sytuacji, w której może żyć z walczenia.

To będzie moja 25 walka w UFC. Idealnie się składa na 25-lecie marki. Nadal nie mogę uwierzyć, że walczenie jest moim życiem. Czuję się jakby to był jakiś sen z dzieciństwa, kiedy oglądałem filmy o Rocky’m. A jestem dziś tu, mam trójkę dzieci, 37 lat na karku i 25 walk w UFC. To jest właśnie moja praca. Spotykam czasami ludzi, którzy pytają czy tylko walczę? Tak, odpowiadam, to jest moja praca. Żyję swoim marzeniem i cieszę się z tego.

Edgar powiedział również, że przez lata sporo zmieniło się w tym sporcie i również w jego podejściu np. do treningów.

Wydaje mi się, że staję się mądrzejszy. Ten sport staje się również mądrzejszy. Wszedłem do niego dawno temu i wówczas wszystko było dość archaiczne. Wydaje mi się, że nieco się przetrenowywaliśmy. Teraz, będąc tak długo w tej grze, wiem co jest dobre, a co złe i trenuję nieco lepiej.

Do starcie z Edgara z Chan Sung Jungiem dojdzie już 10 listopada w Denver.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.