Mark Hunt, który niedawno poprzez media społecznościowe rzucił wyzwanie Francisowi Ngannu, w rozmowie z serwisem Sporting News powiedział, że chciałby zmierzyć się z kimś, kto tak jak on lubi walkę w stójce.

Zobaczymy czy uda się doprowadzić do pojedynku z Ngannou w sierpniu na Hawajach. Byłoby świetnie gdyby do tego doszło.

Hunt dodał jednak, że jest również otwarty na innych rywali.

Ngannou byłby dla mnie dobrym rywalem, albo Alexander Volkov, który właśnie pokonał Fabricio. Chciałbym dostać kogoś wyższego ode mnie. Zostały mi dwie walki w kontrakcie, zobaczymy więc czy dostanę Ngannou. Nie wiem czy UFC ostatecznie potwierdzi galę na Hawajach, ale to byłoby świetne zestawienie. Moglibyśmy zobaczyć, który z nas pierwszy pójdzie po obalenie.

Mark powiedział również, prosił UFC o kogoś z pierwszej piątki rankingu.

Prosiłem ich o kogoś z pierwszej piątki rankingu, ale nic nie zostało mi zaproponowane. Martwię się wiec tym, co zamierzają zrobić.

Hunt powiedział także, że ostatecznie może walczyć z Werdumem lub nawet ponownie z Blaydesem.

1 KOMENTARZ

  1. Też coś czuje po kościach, że Hunto by ubił Predatora, który po pierwszej rundzie szuka powietrza na podłodze 🙂

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.