Michael Bisping, który podczas gali UFC 217 zmierzy się w obronie mistrzowskiego tytułu z Georgesem St. Pierrem powiedział niedawno, że po wygranej z GSP wystąpi co najmniej jeszcze raz w oktagonie UFC. Podczas ostatniej konferencji prasowej zdradził natomiast z kim chciałby zawalczyć.

Najpierw zmiotę Georgesa, a potem pobiję Roberta Whittakera. Myślę, że muszę to zrobić. Jestem to wszystkim winien.

Robertowi Whittakerowi jest natomiast obojętne, czy jego kolejnym przeciwnikiem będzie Bisping czy też GSP.

Niezależnie od tego, co się wydarzy w walce Bispinga z Georgesem, będę gotów na każdego z nich i całkowicie zniszczę tego, który zawalczy ze mną.

Dana White zapytany o zestawienie Bispinga z Whittakerem powiedział jednak, że trudno na razie planować z takim wyprzedzeniem kolejne pojedynki.

Nie można planować takich rzeczy. Trzeba zobaczyć jak potoczy się aktualna walka, zobaczyć kto wygra i jak wszystko się skończy. Na razie nie ma żadnych planów.

1 KOMENTARZ

  1. To już naprawdę musiałoby być nie wiem co żeby Dickping wygrał z Robertem.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.