Francis Ngannou, który przegrał dwie ostatnie walki, w tym starcie mistrzowskie ze Stipe Miocicem, nie ma aktualnie najlepszych notowań u szefa UFC, który uważa, iż Kameruńczyk bardzo się zmienił i ma sporo problemów na głowie.

Swego czasu uważałem, że Francis Ngannou idzie na szczyt. Wierzyłem w to, że będzie mistrzem wagi ciężkiej, ale on postradał rozum. Zupełnie postradał rozum i zaczął aktorzyć w bardzo dziwny sposób. Oczywistym jest, że Francis to masywny, silny, mocno bijący zawodnik i wszystko może się zdarzyć, kiedy wejdzie do klatki. Stipe jednak zupełnie się tym nie przejął. On zawsze ma w sobie ogień i zawsze jest wkurzony na cały świat i na nas. Wiedziałem więc, że taki może być koniec. Wiedziałem, że Stipe może to wygrać. Francis Ngannou przed walką ze Stipe opuścił nasze centrum treningowe w Las Vegas i przez klika tygodni trenował we Francji albo robił cokolwiek innego. On był w 100% przekonany, że zdobędzie ten pas.

Dana White powiedział o tym w audycji UFC Unfiltered i dodał, że nie wie czy Ngannou kiedykolwiek jeszcze wróci na dobrą drogę swojej kariery.

Ngannou musi naprawić w swoim życiu wiele rzeczy, zarówno tych osobistych jak i zawodowych. Zobaczymy czy jeszcze kiedykolwiek powróci na drogę, którą podążał.

1 KOMENTARZ

  1. Dana liczyl.na to że potulny ngannu pokona stiopicia i będą pompować go na machinę zniszczenia gwiazdę większa od CMG. Że w końcu nie będzie tak od Conor zależny że zastąpi rozrabiakę jedzącym mu z ręki Franciszek. a tu fiasko i Dana sfrustrowany i odrzuca biednego predatora a ten nie wie o co chodzi co słychać było w głosie w ostatni wywiadzie na ten temat. Przykre

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.