Sprawy w wadze półciężkiej UFC przybrały nieoczekiwany obrót. Wygląda na to, że Jon Jones w swoim powrocie nie otrzyma szansy walki o pas mistrzowski. Obok Alexandra Gustafssona, którego sytuacja wydaje się już dość przejrzysta, do walki o tytuł może stanąć… Yoel Romero.

O tym nieoczekiwanym pomyśle UFC poinformował na Twitterze dziennikarz ESPN Ariel Helwani:

Według informacji Helwaniego, które miał pozyskać z kilku sprawdzonych źródeł, jest możliwość, że szwedzko-kubańskie starcie będzie o tymczasowy albo pełnoprawny pas mistrzowski. Zawodnicy nie podpisali jeszcze kontraktów, także wspomniane zestawienie póki co szufladkujemy w kategorii „doniesienia”.

„The Mauler” (MMA 18-4) już dwa razy podchodził do boju o najważniejsze trofeum dywizji półciężkiej. We wrześniu 2013 roku, po zaciekłym boju, przegrał z ówczesnym dominatorem Jonem Jonesem, a w październiku 2015 został wypunktowany przez Daniela Cormiera. Łącznie w ostatnich pięciu latach stoczył zaledwie pięć pojedynków, z czego trzy wygrał – m.in. z Janem Błachowiczem i Gloverem Teixeirą.

„Żołnierz Boga” (MMA 13-3) do niedawna mógł się pochwalić posiadaniem tymczasowego pasa mistrzowskiego wagi średniej, który stracił w unifikacyjnym boju z Robertem Whittakerem w czerwcu tego roku. Romero kilka miesięcy wcześniej znokautował Luke’a Rockholda.

Pojedynek Yoela Romero z Alexandrem Gustafssonem miałby być walką wieczoru gali UFC 230, która odbędzie się 3 listopada w Madison Square Garden w Nowym Jorku.

3 KOMENTARZE

  1. Czyżby Romero faktycznie się obsrał Costy ? Miał tak bardzo nie zdążyć wyleczyć kontuzji a teraz co ?

  2. Jones vs Jan było by lepsze niz cala walka o pas . Jano jest w stanie wygrac, a jak JBJ bedzie czysty i wejdzie do walki po przestoju to tym bardziej, kiedy jak nie teraz? Wyobrażacie sobie jak by to wyglądało? Nasz Jano ma na rozkładzie Bonesa ktoremu nikt nie mógł dać rady

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.