cormier-jones-mandel

(Fot. Dave Mandel / Sherdog.com)

Anthony Johnson (MMA 21-5) zwycięstwem z Ryanem Baderem (MMA 20-5) zapewnił sobie status pretendenta do pasa mistrzowskiego wagi półciężkiej, ale wie, że będzie musiał poczekać na swoją szansę.

Pierwszy w kolejce do walki z mistrzem Danielem Cormierem (MMA 17-1) jest Jon Jones (MMA 21-1). O rewanżowym starciu tych zawodników mówił wiceprezydent UFC do spraw PR, Dave Sholler podczas konferencji prasowej po UFC on FOX 18:

W sprawie tego starcia wydamy oficjalne oświadczenie w ciągu najbliższych kilku dni. Sprawy się kręcą i myślę, że będziecie zadowoleni z efektu.

Wygląda na to, że niedługo dowiemy się gdzie i kiedy dojdzie do oczekiwanego przez fanów rewanżu na szczycie dywizji półciężkiej.

Tymczasem „Rumble” jest gotów poczekać na zwycięzcę wspomnianej wyżej walki, ale gdyby pojawiła się inna propozycja, to by jej nie odrzucił:

Jeśli ktoś doznałby kontuzji i potrzebowaliby zastępstwa, bez zawahania bym to wziął, jeśli byłbym zdrowy i zdolny do walki.

4 KOMENTARZE

  1. Powrót króla na tron. Ani Daniel, ani Anthony nie wygrają z JJ

  2. Daje większą szansę na wygraną z Jonesem Rumblowi niż Cormierowi. Nie tylko większą, ale i sporą. W walce Jones vs Johnson dawał bym tylko 60 / 40 na Jonesa. Styl robi walki. Johnson nie będzie pasował Jonesowi. Mam nadzieje że kiedyś dojdzie do tej walki.

  3. czuję że Rumble mógłby znokałtować Bonesa , tak jak ktoś napisał, nie ta stylistyka, do tego boję się że Jones mógłby iść na wymianę, a to źle by się dla niego skończyło gdyby Johnson trafił

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.