Jimi Manuwa, który już 17 marca zawalczy z Janem Błachowiczem jest pewny swego przed tym starciem i wierzy, że tylko jedna lub dwie walki dzielą go od możliwości walki z Danielem Cormierem.

Naprawdę wierzę w to, że mogę zatrzymać DC na przestrzeni dwóch rund. Wierzę w siebie i to jest tylko kwestia dotarcia w odpowiednie miejsce. Dzieli mnie od tego jedna, może dwie walki. Najpierw mam starcie z Błachowiczem w marcu, a potem zobaczymy.

Wprawdzie Manuwa powiedział o tym w poprzednim odcinku The MMA Hour, kiedy nie było jeszcze wiadomo, że Cormier zmierzy się ze Stipe Miocicem, ale jak sam wówczas stwierdził liczy, że przed przejściem Cormiera na sportową emeryturę uda mu się jeszcze z nim zawalczyć i go pokonać.

DC nie sprowadziłby mnie łatwo do parteru. Nie zrobiłby tego co zrobił Volkanowi. Mam lepsze defensywne zapasy i lepsze jiu-jitsu niż Volkan. DC to niski, gruby zapaśnik. On myśli, że jest szybki, myśli, że potrafi kopać i boksować, a jest tylko niskim, grubym zapaśnikiem, to wszystko. Mam dobre zapasy, dobre jiu-jitsu, a w stójce ze mną nie wytrwa. On jest świetnym zawodnikiem, świetnym mistrzem. Tego mu nie odbieram, ale zwyczajnie go nie lubię.

4 KOMENTARZE

  1. Oj Jimi Jimi, czyli co Błachowicz jakimś cudem go ogarnia i ma walkę o pas 🙂

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.