Karolina Kowalkiewicz wniosła na wagę 114.5 funtów (52 kilogramy) przed jutrzejszą walką z Rose Namajunas na UFC 201.
Waga prawie zrobiona! Czuję się rewelacyjnie 😉 I almost have weight! I feel great 🙂 #UFC201 pic.twitter.com/DR7J79HTtE
— KarolinaKowalkiewicz (@KarolinaMMA) July 29, 2016
Jeszcze zaden polski zawodnik "nie dal dupy" na wazeniu w UFC , pelen profesjonalizm.
Badurek dała
Jak wniosła jak ważenia nie było jeszcze.
Było, to później to pokazowka dla kibiców i mediów kilka godzin po prawdziwym wazeniu i ladowaniu. Niektórzy jak się przypatrzysz to nawet nie rozbieraja się.
Ale niemal umarla probujac, wiec to sie nie liczy. Kto ja widzial w Krakowie wie o czym mowie. Ona wowczas po prostu nie byla w stanie wysuszyc sie bardziej.
Karolina w limicie i bez kataru, moze jakos sie uda i bede z duma nosil miano jebanego idioty 😉
Te drastyczne ścinki wagi w końcu kiedyś skończą się dla jakiegoś zawodnika tragedią. W mojej opinii jest to bardziej niebezpieczne niż późniejsza walka w oktagonie.
W sumie racje.
było, z rana
na tym zdjęciu wyglada jak po trzydniowym melanzu-maratonie ;- )
'pierdole, nie wychodze' : D
Generalnie to ostatnio zacząłem się zastanawiać jak to jest z tym zbijaniem wagi, zawodnicy w dzień ważenia nic nie jedzą i nie piją ? Dodatkowo się nagrzewają aby ta waga spadła ?
Nie piją dłużej, tzn. z dnia na dzień piją coraz mniej. Gdzieś kiedyś widziałem odpowiednią "dietę" dla zawodnika na tydzień przed ważeniem.
Panie do tego jeszcze lewatywa, czyszczenie jelit ze złogów oraz wspomaganie się nikotyną w płynie niejednokrotnie
Albo po prostu brak pożywienia i picia przez tydzień, najlepiej tak ;> . Pytałem bo się nie orientuję, wiedziałem, że jest coś takiego jak proces odwadniania organizmu żeby zrzucić wodę, ciekaw byłem na ile dni przed ważeniem już to się zaczyna.
Przed walką jak jedzą, to popijają ogromną ilością wody. Później z tej wody schodzą, wysuszają się maksymalnie, to tak z grubsza.
@Viser
http://www.mmarocks.pl/artykuly/george-lockhart-o-procesie-zbijania-wagi-i-nawadnianiu
Pijesz 10l wody po malu schodzisz do tego zero soli i malo węgli ostatnie 24h juz praktycznie nic nie pijesz i dalej sikasz 🙂
w sumie dobry anal też załatwi sprawę? :penn: