Po wygraniu drugiego tytułu mistrzowskiego UFC Daniel Cormier otrzymał sporo zapytań ze strony zawodników kategorii półciężkiej. Posiadacz dwóch pasów mistrzowskich na spokojnie jednak zareagował na wyzwania Coreya Andersona oraz Ilira Latifiego.

Yo DC, wszyscy mówili, że jak Glover wygra ze mną to dostanie walkę o pas. Pokonałem go. Media mówiły, że chcesz walkę z Shogunem, ale ten przegrał, Gus wypadł, z Volkanem już walczyłeś. Nie będę wyzywał Cię do walki, bo Cię szanuję, ale jestem chętny na taki pojedynek w 100%.

OK, jasne, daj tylko znać gdzie i kiedy – będę tam. Zawsze jestem!

Szwed podszedł do wyzwania nieco bardziej agresywnie.

Mistrz DC cały czas mnie unika. To ze mną powinieneś bronić tytuł mistrzowski w kategorii półciężkiej. Nie chcesz walczyć z Alexandrem Gustafssonem, ale przede mną się nie schowasz. Bez wymówek, wyzdrowiejmy i zróbmy tę walkę, nie uciekaj przede mną mistrzu, daj mi tę szansę.

Nie unikam Cię, też możesz dostać swoje. Wszyscy otrzymają to czego chcą. Powiedz tylko kiedy i gdzie bracie. Przyjdę i Cię rozje*ię.

Warto zaznaczyć, iż po wygranej z Miociciem Cormier musi wyleczyć kontuzję dłoni. Mistrz dwóch dywizji ma zamiar skończyć zawodową karierę w marcu następnego roku.

1 KOMENTARZ

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.