Teixeira

(Foto Dave Mandel / Sherdog.com) UFC ustami Marshalla Zelaznika ogłosiło dzisiaj w Brazylii, że Glover Teixeira (MMA 22-2, UFC 5-0) będzie kolejnym pretendentem do tytułu organizacji w wadze półciężkiej. Brazylijczyk zmierzy się ze zwycięzcą zaplanowanego na UFC 165, 21 września pojedynku pomiędzy Jonem Jonesem i Alexandrem Gustafssonem.

33-letni Teixeira nie przegrał walki od 2006, to jest w dwudziestu ostatnich występach. W UFC zawodnik z Kraju Kawy pokonywał kolejno Kyle’a Kingsbury’ego, Fabio Maldonado, Quintona Jacksona, Jamesa Te Hunę i poprzedniej nocy Ryana Badera, którego znokautował w trzeciej minucie walki wieczoru w Belo Horizonte. Z wymienionej piątki jedynie „Rampage” dotrwał z nim do decyzji sędziowskiej. W całej zawodowej karierze Glover zanotował aż trzynaście wygranych przez nokaut i sześć przez poddanie.

63 KOMENTARZE

  1. Dżąs  KO> Gustafsson a później ko>Teixeira

    Inaczej być nie ma prawa. JBJ to chyba najpewniejszy  zawodników ufc.

  2. Dżąs  KO> Gustafsson a później ko>Teixeira

    A później Teixeira vs Gustaffson i będzie git 🙂 

  3. Jones via cokolwiek chce. Może w parterze ma jakieś tam szanse Teixeira, ale obstawiam, że walka do niego przeniesie się jak już dostanie wypłatę w stójce od Bonesa. A na ziemi łokcie/sub na korzyść Jonesa. 

    Choć część mnie ciągle wierzy w Gustafssona.

  4. Po wczorajszej walce trochę zwątpiłem w opcję pokonania Jonesa prez Glovera. Bader prawie go nie ustrzelił, a Jones to liga wyżej.

  5. Jones go ubije jak będzie chciał, Glover w UFC nie walczył z nikim ze ścisłej czołówki LHW. No bo przecież wypalony Rampage czy Bader czołówką raczej nie są, że o Te Hunie, Kingsbury czy Maldonaldo nie wspomnę.

  6. Fajna zestawienie. Nie wydaje mi się, żeby pas zmienił właściciela.

  7. Zawsze ktoś nie ma szans na wygraną…póki nie wygra 😉

    Kogoś mu muszą wystawiać, żeby były walki o pas, a żaden rewanż nie ma chyba póki co zbytnio sensu dla Jonesa.

  8. Teczejra w dobrej sytuacji ogólnie, terz tylko czekać na zwycięzcę Jones vs Gustlik. Z Gusta synem bym go widział ale na Jonesa nie ma argumentów. Ja myślę, że z oboma się spotka ; )

  9. Według mnie za szybko na walkę o pas, prawdę mówiąc Teixeira nie pokonał nikogo tak jak kolega wyżej napisał z top 10, niech pokona Dana Hendersona albo Machide lub Davisa a potem dostanie walkę o pas

  10. wszyscy muszą iść tą samą ściechą przez Machide albo Hendo ?Laughing chcecie ich zabić? : D

  11. gdyby nie ostatnia porażka Silvy, to powiedziałbym że nie ma zupełnie żadnych szans 🙂 A tak, wszystko się może zdarzyć 

  12. Bader wystarczająco zweryfikował Glovera. Przeważał w stójce, był szybszy i silniejszy. Gdyby tylko zachował odrobinę zimnej krwi, a nie podpalił się jak młokos wyszedłby z oktagonu z podniesioną ręką. Jones zje Teixeirę.

  13. Lubię Glovera i życzę mu pasa, jak już nie ma w dywizji Machidy, ale szanse są, lekko mówiąc, niewielkie…

  14. Szanse jakies zawsze sa, nie nalezy przedwczesnie go skreslac z mila checia to zobacze. Walka walce nie rowna

  15. Nie wroze Gloverowi sukcesu w tej walce, ale lepszej opcji w obecnej chwili nie widze. Nie rozumiem za to, która z walk Jonesa pozwala wam myśleć, ze znokaltuje on brazylijczyka. Kiedy Jones komuś wyłączył światło za pomocą ciosów ?

  16. "Bader wystarczająco zweryfikował Glovera. Przeważał w stójce, był szybszy i silniejszy." To było jasne i przed walką znając Ryana, ale wyższe umiejętności bokserskie i charakter fightera pozwoliły wygrać to Gloverowi 😉

    Rozkładając tak bardzo na czynniki, kto z kim itd. to praktycznie żaden z ostatnich rywali Jonesa nie miał sensu stawać z nim do walki. Ze Spiderem każdy od pewnego czasu upatrywał powtórki a'la Sonnen (teraz każdy będzie wierzył łatwiej również w możliwe KO na nim), ale na Jonesa zasięg, zapasy i zdolność uderzania w niecodzienny sposób? Każdy staje jako underdog, ale i jego ktoś w końcu "ogra" czymś.

    Idąc dalej łatwiej sprzedać takie zestawienie niż dać komuś rewanż, w który większość słabiej uwierzy niż w szanse Teixeiry. Ciężko znaleźć kogoś kto byłby lepszy w czymkolwiek w oktagonie od Bonesa (pominę BJJ, bo to raczej z nim tylko z dołu się komuś przyda, ale najpierw Greg+Jones muszą się pomylić w gameplanie i obalać takiego delikwenta). Boks to chyba jedyna sensowna szansa + obrona obaleń, żeby stworzyć jakąś walkę z Jonesem i liczyć na ewentualne znokautowanie go. Takie moje zdanie jedynie, bez złośliwości. Zdaje sobie sprawę kogo pokonał, a kogo jeszcze nie. Taka seria poza UFC i potwierdzenie tego przez 5-0 w UFC, dodatkowo fakt, że on w UFC nie był wcześniej (choć miał być, ale miał problemy papierowe) i mamy pretendenta 😉

  17. Teixeira bez szans. Jak dla mnie to on już przez Rampa był zweryfikowany – ok, ładnie obalał, ale w stójce batalia była dosyć wyrównana. A z Baderem to w ogóle, daleki jestem od nazwania tego lucky punchem, natomiast Ryan do momentu KO znacznie przeważał. To gdzie szanse z Jonesem? Glover musiałby idealnie zaadaptować styl boksu Tysona, którego Glover jest fanem, niestety jednak to niemożliwe. Ewentualnie spróbować taktyki Caina z II walki z Cigano, ale raczej nie ma tyle kondycji, poza tym Jones to nie Junior i takie wyjazdy skończyłyby się dla Glovera KO po jakimś kolanie…

    W ogóle jestem zdziwiony, że to Glover, a nie Davis dostanie swoją szansę. Wonderful to chociaż ma zapasy zbliżone do Jonesa, a co ma lepszego Glover? Może parter. 

    Ciekawe w ogóle, co z Philem – tak na logikę to powinien właśnie z Gloverem walczyć. Poza tym nie ma dla niego kompletnie rywali. No chyba, że Evans/Sonnen, ale to w obu przypadkach jest marne zestawienie…

  18. Glover ma lepszy boks, Bader od Jonesa z resztą też, ale Glover ma coś więcej niż Bader jako fighter, dlatego wygrał. Davis nie ma nic lepszego od Jonesa, to taka słabsza kopia Amerykanina. Wygrać jak każdy by mógł, ale nieco to mało interesujące się wydaje. Lepiej jak walczą dwa różne charaktery i style.

    "Jak dla mnie to on już przez Rampa był zweryfikowany" – Glover wygrał z Rampemem, a chodzi o wygrywanie. Inna sprawa nie sądziłem, że doczekam czasów, gdy Ramp będzie uznany za słabego stójkowicza na tyle, że powinno się go demolować i nie może on zagrozić swemu rywalowi… Ponadto Ramp był przygotowany do tej walki i nastawiony, a tego nikt nie pamięta prawie z przebiegu czasu, patrzy się tylko kto z kim i jak szybko wygrywał.

  19. Davis będzie prawdopodobnie prowadzony trochę oszczędniej, jeśli wygra z kimś powiedzmy nawet nie z pierwszej piątki, to i tak dostanie TSa następny, bo po prostu i tak nikogo innego nie ma…

  20. Jones pokona Maulera później Teixeire i Davisa i wtedy przejdzie do wagi ciężkiej bo prócz tych Panów chyba nie ma innych pretendentów do pasa

  21. a rok temu sie mówiło, że poza rewanżem z Machidą Jones też nie ma z kim walczyć… pretedenci w półciężkiej się będą pojawiać bo nie ma tu takiej posuchy jak w ciężkiej. Jones nie zdoła nigdy tak wyczyścić dywizji, że z czystym sumieniem będzie mógł zwakować pas – takie jest moje zdanie

  22. Nie ząśługuje on na walkę o pas. Nikt nie zauważył, że tak naprawdę Texteira nie obija czołówki. Kim jest Bader? człowiekiem który przegral z Machidą przez KO i wygral z emerytem Matyshienko. Kim byli maldonaldo i kingsbury? pionki na rozminięcie. Następnie Jackson (emeryturka) i na dodatek nie skończył go przed czasem.
    Potem trafił się James te Huna, pozornie dobry zawodnik, ale nie kompletny moim zdaniem, parter u niego leży. TEXTEIRA POWINIEN DOSTAĆ KOGOS Z CZOŁOWKI JESZCZE TYPU Machida, Mousasi,Henderson, Davis, Noguiera czy nawet kompletny ale ostatnio pechowy Mauricio Rua.

    No bo przyznajcie sami, że żaden z rywali texteiry nie nalezy do czołówki, fakt iż skończył ich szybko, no ale nie walczył z najlepszymi.

  23. moim zdaniem bardizej na pas zaslugiwal by phil davis, który pokonał ostatnio machide

  24. W UFC w ogóle sami leszcze i przypadkowi ludzie są… wzajemnej adoracji w dodatku;)

    Może UFC specjalnie dało mu 5 innych półciężkich, bo zdecydowali, że przegrani w walce o pas z Jonesem nie mają póki co stawać do titleshota? A jakby tak Machida wygrał z Gloverem swoim świetnym gameplanem to z kim miałby Jones walczyć jeśli miałoby nie być odgrzewanego kotleta? A z kimś musi mistrz walczyć jeśli jest zdrowy. 5-0 w dywizji to nie jest łatwy wynik.

    A o Davisie już napisałem też;) choć pewnie kiedyś się to stanie.

    PS: O tym, że nie walczył z czołówką mówił prawie każdy w tym temacie, a nie zauważyłeś 😀

  25. Ja się z Tobą zgadzam Jonny Bones i jak przeczytasz pierwszą stronę to zobaczysz, że to zauważyłem. Nie rozumiem jak ktoś może zaliczać Badera i Te Hunę do czołówki, a także wypalonego Rampage do niej. W ogóle z przeciwników Glovera to tylko Te Huna miał zwycięstwo wcześniej, wszyscy pozostali mieli wtopy lub nawet serię. Jakby Texeira pokonał kogoś z tej listy Evans, Henderson, Machida, Davis, Mousasi, Gustafsson to bym nie miał pytań.

    A teraz jeszcze przeczytałem, że Glover ma lepszy boks od Jonesa i Bader zresztą też – serio tak myslisz Born2Kill czy źle zrozumiałem to zdanie?

  26. Stricte boks moim zdaniem mają lepszy technicznie i Glover i Ryan. Przynajmniej w klatce tak to wygląda, może dlatego, że Jones tak łączy wszystko w całość, a w pojedynkach czysto bokserskich zachowywałby się inaczej? Tego nie wiem. Z tym, że Glover ma i ciężkie łapy co zawsze daje nadzieję.

  27. Bader prawie go ubił. Trochę wątpie by Teixiera mógł zdobyć pas.. choć szanse na pewno jakieś tam ma.

  28. Moim zdaniem boks Rampage'a także stal na wysokim poziomie, a w walce z Gloverem nie było widać jakiejś ogromnej przewagi Texeiry. Tymczasem Ramp nie istniał w stójce w walce z Jonesem, więc nie widzę naprawdę Texeiry okładającego Bonesa w stójce, a tym bardziej nokautującego.

  29. B2K czy ja gdzieś napisałem, że Ramp to słaby stójkowicz? Chodzi o to, że przed walką z nim Glover uchodził prawie za białego Tysona mma, a tutaj grubo past prime, ale względnie nieźle przygotowany Ramp dał mu wyrównany pojedynek w stójce. Myślę, że Jackson w formie, w której zafundował KO Wandowi, spokojnie tamtą walkę by wygrał. Ramp zweryfikował Glovera, bo był to pierwszy zawodnik w UFC, który postawił mu poważny opór i pokazał, że Teixeira nie jest wcale takim kozakiem, a na pewno nie takim, który może wygrać z Jonesem. Bader to potwierdził.

  30. Te Huna to w ogóle ciekawy przypadek. Stójak i zapasy bardzo dobre, parter słaby. W dodatku tak naprawdę spokojnie mógłby walczyć w średniej tylko stwierdził, że jest zbyt leniwy, żeby zrzucać wagę… Uważam, że Davis bardziej zasłużył na starcie z mistrzem kategorii, pomimo, że jego dobra passa została przerwana porażką z Evansem. Ma na koncie po prostu bardziej wymagających zawodników,

  31. tez wydaje mi sie, ze Davis bardziej zasluzyl, ale chyba Danka nie jest do niego przekonany. nie wiem w sumie dlaczego, daje dobre walki, poddania wykreca kosmiczne czasem, a w stojce poprawil sie i to sporo wg mnie.

  32. Przede wszystkim "wygrał" z Machidą. Pewnie gdyby jego zwycięstwo było bardziej przekonujące, dostał by TSa.

  33. E tam, Tysona II nie będzie, a na pewno nie w MMA. Poza UFC łatwiej za takiego uchodzić, ta organizacja weryfikuje wielu, a Glover wciąż ma te 5-0, bez jakiegoś wypadku przy pracy i eLki, prze do przodu. Podkreślam tylko ciągle, że nie zawsze aspekt czysto-sportowy jest na 1 miejscu. Sonnen to doskonale wykorzystuje 🙂

    Bo Davis wydaje się być gorszą kopią Jonesa…Kopią, która miała problemy z tym z kim Jones ich zbyt wielu nie miał. Jak kopia może okazać się lepsza od oryginału? Dlatego ciekawszy jest chociażby Glover, ale zdaje sobie sprawę, że pewnie i do tego drugiego pojedynku dojdzie. Napięcie może się budować powoli i wręcz za pare lat starcie dwóch niemal identycznych zawodników będzie dobrym pomysłem. No, ale Davis musi się stać jeszcze bardziej wszechstylowy, bo wciąż widać w nim zapasiora, z pewną dozą uderzeń dzięki swemu zasięgowi.

  34. Bo Davis wydaje się być gorszą kopią Jonesa…

    Kopią chyba tylko w kolorze skóry i dobrych warunkach fizycznych. Davis to przede wszystkim grappler, wykorzystujący zapasy do sprowadzeń i kozackich poddań. Jones prezentuje nieco inny styl walki. 

  35. Calo, bo właśnie o tyle Jones jest bardziej wszechstronny/lepszy, że nie musi korzystać ze swej bazy mimo, że stójki uczy się stosunkowo niedługo. Zapaśniczo i tak by z Davisem też według mnie wygral…no, ale może się przekonamy kiedyś 😉 Oczywiście jakby Davis wygrał jakimś ciosem czy high kickiem to bym wielce zdziwiony nie był. Nie na tym poziomie, za dużo widziałem 🙂

  36. nie rozumiem tylko braku uzywania lokci przez fighterow, JBJ robi to perfekcyjnie, tych lokci jest tyle, ze cala dywizje moglby nimi obdzielic – zarowno w stojce jak i parterze. wiem, ze warunki fizyczne nie kazdy ma tak dobre, ale ladnie sie przykrecic do lokcia czy spuscic viszysz elbol na glowe w parterze to nie jest jakas wieksza logika? moze tylko ja tak rzadko je widze. 

    Glover bedzie ciekawym wyzwaniem choc tez mam odczucie, ze nie zostal do konca sprawdzony z absolutnym topem LHW i moze skonczyc sie to dosyc szybko. Bader go podlaczyl i to mocno.

  37. ale ladnie sie przykrecic do lokcia czy spuscic viszysz elbol na glowe w parterze to nie jest jakas wieksza logika? moze tylko ja tak rzadko je widze.

    To prawda, ja często tak mam jak widzę klincz, kolesie zamiast tłuc łokciami to uderzają jakieś ciosy pięściami, które ewidentnie mają mniej mocy. Podobnie w sytuacjach jak kolesie wchodzą w wymianę, zwykle padają przestrzelone sierpy. Just sayin.

  38. Glover dostał się do tej walki troszkę psim swędem. Jedynym jego przeciwnikiem z czołówki był Bader i Teixeira na jego tle zaprezentował się średnio. Ryan miał go już prawie na widelcu. Gdyby nie jego nieostrożność i kiepska szczęka to on mógłby wyjść zwycięsko z tej walki.

    Tak czy inaczej będę Gloverowi kibicował.

  39. Czyli mamy rozumieć że JJ po walce z Gustaffsonem nie przejdzie jeszcze do ciężkiej?

  40. Nie przejdzie do ciężkiej, zawsze ktoś się znajdzie do obicia :p Również widzę większe szanse po stronie Gustaffsona niż Glovera, no ale ten drugi ma 20 zwycięstw z rzędu więc pretensji mieć nie można. W sumie Barao miał jeszcze większy win streak, dostał TS i trzyma pas. Oczywiście lepiej jakby dostał najpierw kogoś z czołówki, bo Rampage to kiedyś był Rampage a teraz to nie ten sam Rampage jak Rampage dawniej, Bader w formie to i tak druga dziesiątka. Davis dobry dla każdego, dla Sonnena i jego zapasów, dla Teixery a w ostateczności i dla Jonesa, wstydu by nie było.

  41. @Born2Kill

    Naprawdę widzisz Davisa wygrywającego przez head kick albo jakiegoś sierpa, nie wspominając o poddaniu? Mówisz o nim jakby był strikerem.

    Jak dla mnie jedyna szansa dla Phila w takiej walce to byłoby włąśnie takedown + submission.  Uważam że Davis mógłby być pierwszym zawodnikiem który zanotowałby obalenie na obecnym mistrzu. Oczywiście na wygraną miałby jakieś 0,1% szansy, bo Jones zapewne wyciągnąłby decyzję. 

  42. Zapomnieliście już o walce Davisa z Evansem gdzie Phil był jak dziecko zagubione we mgle, nawet zapaśniczo? A Rasiad o ile pamiętam nie dał rady ani razu posadzić Jonesa na plecach… chyba, że rozchodzi sie o warunki ale nie sądze aby robiło to bardzo dużą różnice

  43. Przeciez, Davis nie mogl obalic Evansa. Nie zartujmy sobie.

    Czekam na Cormiera.

  44. Bader druga dziesiątka półciężkiej? Co najwyżej rankingowo miejsce 11-12, bo umiejętnościami w top 10 jest na pewno.
    Davis robi postępy, jednak jego stójka jest zupełnie chaotyczna i brak mu siły ciosu. A zapasy są co najmniej ligę słabsze niż Jonesa. Czyli mamy pretendenta z bdb zapasami, dobrym grapplingiem, średnią stóką i dobrymi warunkami kontra mistrz z genialnymi zapasami, dobrym grapplingiem, bdb stójką i genialnymi warunkami. Dołóż do tego twardą szczękę i serce do walki. Davis jako pretendent sportowo jest wart tyle samo, co Sonnen.

    http://www.youtube.com/user/PucziTheFace

  45. Czasem mi się wydaje, że niechęć do Jonesa jako osoby przysłania Wam racjonalny osąd potencjalnych starć. Davis wygrywający przez headkicka? Chyba z manekinem, ten koleś w stójce zbierał od wszystkich z którymi walczył, bo mimo, że zasięg ma świetny, to zupełnie nie umie z niego korzystać. W walce ze słabymi zapaśnikami ratowały go jego zapasy, ale już ktoś bardziej ogarniający zapasy jak Rashad robił z nim co chciał.

  46. Calo, po prostu nic mnie już nie zdziwi w MMA, ale…raczej po prostu nie spodziewam się by Davis obalił Jonesa 🙂

    "Oczywiście jakby Davis wygrał jakimś ciosem czy high kickiem to bym wielce zdziwiony nie był." Przecież to nie twierdzenie, że tak by było…nawet dalekie od tego. Po prostu wyobrazić sobie to mogę, bo MMA już mnie nie raz zaskoczyło i staram się brać pod uwagę więcej 🙂 Łapcie sens całych zdań Panowie 😛

  47. Glover trzyma sztame z Chuckiem, ktory pewnie pomogl mu dostac title shota, mimo, ze nie pokonal nikogo z czolowki.

  48. B2K, mi się mimo wszystko wydaje że Phil ma styl zapaśniczy dzięki któremu może położyć Jonesa, mimo że nie udało mu się to z Rashadem. Oczywiście to tylko gdybanie, i sam bym był trochę zaskoczony gdyby tak było.

    Co do Teixeiry – dla mnie to on w walce z Baderem miał cholernego fuksa, Ryan się zbytnio napalił i jego słaba szczęka nie wytrzymała. Gdyby Darth lepiej skupił się na obronie, mógłby zrobić naprawdę  wielki upset nokautując Glovera. W studiu przed walką przewijały się komentarze o jego nieziemskiej stójce, ale jeżeli mierny technicznie Ryan tak go obił, to co mu zrobi Jones…

  49. Gdyby Bader nie nacierał to Glover punktowałby go spokojnie do nokautu…agresja Badera spowodowała, że sam przyjął i musiał iść po tak ładną kontrę 😉

    Pożyjemy, zobaczymy, akurat trochę półciężka wypaliła się z contenderów potencjalnych…by nie odgrzewać kotletów ponownie, więc? Jedna z obu serii u obu zostanie przerwana. Niepokonany (chyba się nikt nie będzie czepiał;]) Jones i Glover, który nie przegrał od 8,5 roku.

  50. Ciekawe kogo teraz dostanie Davis. Moze z racji, ze Belfort nie wzial walki z Mousasim, ten zostanie jeszcze troche w polciezkiej? Innych rywali po prostu nie ma.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.