dana-white1

Dyskusja na temat zapobiegania mniej lub bardziej przypadkowym sytuacjom związanym z wkładaniem palców do oczu przeciwnika toczy się od lat. Pojawiały się pomysły i zapowiedzi związane ze zmianą konstrukcji rękawic, która bardziej zakrzywiałyby palce zawodników. Według niedawnych słów Dany White’a rozwiązanie problemu kryje się jednak gdzieś indziej:

To sędziowie powinni nakłonić zawodników do zamykania dłoni. Najpierw upominając, a potem odbierając punkty. Gwarantuję, że wtedy będzie znacznie mniej sytuacji z trafianiem palcami w oczy przeciwnika. Pracujemy w tej branży od ponad 14 lat. Mieliśmy lata bez takich zdarzeń. I nagle wszyscy zaczęli wtykać sobie palce w oczu. Sędziowie muszą się tym zająć i przypominać o zamykaniu dłoni. Tak jak mówiłem wcześnie: upominać i odbierać punkty.

26 KOMENTARZE

  1. Dokładnie. Tak samo w przypadku łapania się za siatkę. Pierwsze ostrzeżenie, a potem odbieranie punktów. Pamiętam, że na pewnej gali w Brazylii sędzia się nie patyczkował i chyba jakiemuś Czeczenowi odebrał w sumie dwa punktu za chwytanie się siatki. Możliwe, że chodziło o Taisumova, ale nia pamiętam dokładnie.
    #TeamDC

  2. Miałem to podkreślić ostatnio, ale zapomniałem. Ostatnia gala nie miała żadnego kopnięcia w krocze, ani palców w oczy. Szok, ale fajnie, bez przerw w walce itd.

    Odbieranie punktów? No może i by wyleczyło, ale pewnie nie raz wypaczyło wynik walki (decyzji), ale może i motywowałoby do wygrywania przed czasem. Za zamulanie (lay and pray, ciągłe nastawienie na kontrę, cofanie do tyłu) też można odbierać punkty 😀 na pewno będzie bardziej widowiskowo, a tego chce TV i UFC, choć nie do końca ma to coś wspólnego z prawdziwą walką 😉

  3. Dobrze pamiętasz Comber a wynik tej walki to 30-25.

    -1 za łapanie

    -1 za nielegalny upkick
    My fans i go back to fight, Weidman and Anderson Silva ,I back trust me I back

  4. Gdyby tak było, to Piotrek Hallmann, który ostatnio Edwardsowi wsadził 2 razy palec do oka, przegrałby (lub zremisował) walkę. Ciekawe czy wtedy także dostałby bonus 50k.

  5. Za zamulanie (lay and pray, ciągłe nastawienie na kontrę, cofanie do tyłu) też można odbierać punkty 😀

    w PRIDE nawet byly za to karteczki i kary finansowe 🙂

  6. w PRIDE nawet byly za to karteczki i kary finansowe 🙂

    Za cofanie się do tyłuLaughing

  7. Gdyby tak było, to Piotrek Hallmann, który ostatnio Edwardsowi wsadził 2 razy palec do oka, przegrałby (lub zremisował) walkę.

    Przecież tam nie było decyzji.

  8. No zapomniałem dopisać, (gdyby była) 

    Wiem, że nie było, oglądałem wczoraj – kolejny raz 🙂

  9. Za cofanie się do tyłuLaughing

    a jak? oczywscie ze to powinno byc kategorycznie zabronione, na niejednej walce przez cofanie sie do tylu zasnąłem  – historia na faktach autentycznych

  10. Tak sobie teraz myślę, że gdyby za każdą pierdołe, sędzia musiał przerywać walkę, żeby upomnieć, a potem odebrać punkt, to w końcu walki w MMA wyglądałyby jak te w boksie.

  11. Fresh wie że nie można (w końcu to nie jego cytat), dlatego napisał o faktach autentycznych 😉

  12. ememej – widzę że jeden pleonazm wyłąpałeś ale z ironią poszło już trochę gorzej 😉

    zeby nie robic tylko offtopu, to faktycznie sedziowe powinni na takie zachowania zwracac szczegolna uwage, niezaleznie od tego czy palce w oczy wtyka średniak czy mistrz w obronie pasa

  13. Ale przecież zwracają, tylko rzadko się zdarza, żeby odejmowali za to punkty. Po 2 takich akcjach Piotrka, podczas późniejszej walki, Mario kazał mu trzymać zamknięte łapska. Co innego, gdyby to były specjalne faule.

  14. No fakt, nie można się cofać do tyłu 😀 Ale można się też nie czepiać, bo chyba kontekst każdy rozumie, a jak człowiek niewyspany to może takie cuda napisać 😉 Raczej miało być uciekanie do tyłu, a uciekać akurat można też na boki, choć już nie do przodu 😀

    Taka tendencja, że gdyby ktoś miał zamiar się cofać to by do klatki w ogóle nie doszedł… bo ona znajduje się jednak przed nim 😉 Tyle, że u wielu to jedyne kroki do przodu, bo zamknięty w oktagonie już rusza się jedynie na boki lub do tyłu zamiast dalej iść na rywala by z nim się mierzyć w otwartej walce ;-)))

  15. Grzechu czy taki JBJ wkalda palce w oczy nieintencjonalnie to bym sie mocno zastanowil.

  16. Gdy to się zadzieje w jakimś brawlu, klinczu, próbie chwytu to można zrozumieć, ale jak ktoś podchodzi z wystawioną dłuugą ręką i otwartą dłonią co często widywałem u Bonesa to już człowiek to inaczej odbiera 🙂

  17. JBJ to zupełnie inna historia, wszyscy wiedzą, że robi to celowo. Ale większość zawodników raczej nieumyślnie.

  18. Wszyscy badają dystans kontrolnymi ciosami prostymi, a ten mimo, że ma tak zajebistą przewagę zasięgu zwykle musi dotykać czoła rywala ;-))) Ja tam nie wyrokuję czy robi to celowo czy nie, ale robi to niebezpiecznie dla zdrowia rywali. Jego tłumaczenia i ogólne gadanie to (zwłaszcza) po ostatniej akcji z Cormierem są dla mnie mało rzetelne i jeszcze mniej istotne 😉 Talentu i możliwości mu jednak nie odmówię na pewno, ale nie o tym mowa.

    PS: Zdrowia mało powiedziane w zasadzie. Skończyć czyjąć karierę czy sprawić by kuśtykał nawet do końca życia, a pozostać ślepym czy w połowie ślepym to jednak inna bajka…:-/

  19.  Koncepcja odejmowania punktów po pierwszym upomnieniu za paluchy w oczach/chwytanie się siatki bardzo mi się podoba i liczę, że na gadaniu się nie skończy.

  20. Danuta ma 110% racji. Pierwszy raz – ostrzeżenie, drugi utrata punktu, trzeci dyskwalifikacja. Chodzi o palce w oczy, łapanie siatki i kopnięcia w cohones. Wiele walk ciężko się ogląda przez ciągłe faule. Ile razy JBJ wsadził paluchy w oczy Glovera, 3? A skończyło się na " Jon, proszę, nie rób tak". Teraz tylko przejść ze słów do czynów.

  21. Wszystko to jest spowodowane złym treningiem. Daniel Cormier wie jak to ogarnąć i inni powinni brać z niego przykład:

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.