rothwell-mitrione-sherdog

(Fot. Dave Mandel / Sherdog.com)

Ben Rothwell (MMA 35-9) uważa, że większość zawodników kategorii ciężkiej stosowało nielegalny doping, dlatego że nie lubili ciężkich treningów. By udowodnić swoje racje, wskazuje na Alistaira Overeema, Juniora dos Santosa i Travisa Browne’a.

Na mniej niż tydzień przed największą walką w swojej karierze, Ben Rothwell stwierdza, że nie ma nic zaskakującego w tym, że zaczyna się przebijać do ścisłej czołówki swojej dywizji. Jak podaje ESPN, „Big Ben” powiedział, że zdecydowana większość ciężkich radzi sobie gorzej po wprowadzeniu w lipcu nowej polityki antydopingowej. Rothwell korzysta na tym, że nigdy nie stosował sterydów:

Przed testami USADA, 80 procent, albo i więcej ciężkich, było na dopingu. Patrzmy na fakty. Więksi sportowcy nie lubią trenować tak mocno jak my. MMA jest wyczerpujące. Wielcy goście przychodzą i odchodzą cały czas, bo nienawidzą ciężkiej pracy. Nieliczni, którzy przetrwali ,myśleli, że środki dopingujące są im potrzebne.

Spójrzmy prawdzie w oczy. Bycie wielkim, wyrzeźbionym gościem z reguły nie jest czymś naturalnym. Każdy chciałby wyglądać jak kulturysta. Gość, który waży 265 funtów i chce wyglądać w ten sposób, musi się czymś wspomagać. To kolejny powód sięgania po doping. Wszystkie dywizje to mają, ale wygląda to bardzo źle w wadze ciężkiej.

Na poparcie swoich słów, Rothwell wskazuje zawodników, którzy wyglądali inaczej niż teraz przed wprowadzeniem testów USADA’y:

Ci goście się zmieniają, nie są tacy sami. Widzieliście grudniową walkę Alistaira Overeema i Juiniora dos Santosa. Jak wyglądali na ważeniu, sposób w jaki walczyli – wiele się zmieniło. Travis Browne miał problemy z pokonaniem gościa, którego zmasakrowałem w dwie minuty. Sporo się teraz zmienia i jestem podekscytowany, że w tym uczestniczę.

Ben Rothwell będzie się starał zwiększyć serię zwycięstw do czterech w boju z Joshem Barnettem na UFC on FOX 18, które odbędzie się 30 stycznia. Warto odnotować, że „Big Ben” stosował kiedyś testosteronową kurację zastępczą (TRT) i został złapany na testach antydopingowych, podczas których wykryto w jego organizmie podwyższony poziom testosteronu. Było to po walce z Brandonem Verą, którego znokautował w trzeciej rundzie pojedynku. Co ciekawe, Ben miał pozwolenie na regularne uzupełnianie testosteronu, jednak- mimo nadzoru lekarzy -przekroczył dopuszczalne normy. UFC nie zdecydowało się na zmianę werdyktu na „no contest”, jednak natychmiast ukarało zawodnika dziewięciomiesięcznym zawieszeniem.

37 KOMENTARZE

  1. Ma racje ale jest hipokryta. Wpadl na tesciu, zostal zawieszony a teraz kreuje sie na tytana ciezkiej pracy ;D
    Wtedy mu sie nie chcialo trenowac np do walki z Huntem, bylo widac 😉

  2. Troche racji ma bo Lesnar dziwnym trafem jakoś nie wpadł na dopingu a brał 100% tylko UFC nie było na ręke aby wpadł.Tak samo Dos Santos brał czy Antoni lub nasz forumowy weteran Andrzejek 🙂

  3. Ali na dopingu nokautowany, a bez dopingu dopchał się do titleshota, a przynajmniej rozmowy o nim w tym kontekście. Ciekawa sprawa.

  4. Born2kill

    Ali na dopingu nokautowany, a bez dopingu dopchał się do titleshota, a przynajmniej rozmowy o nim w tym kontekście. Ciekawa sprawa.

    Overeem na "koninie" masakrował każdego na dzień dobry, póki nie padł jego przeciwnik albo on sam po jakimś pierwszym lepszym "luju" wyłapanym na głowę. Teraz bardziej racjonalnie rozkłada siły, spokojnie realizując założenia taktyczne – to się u niego zmieniło.

  5. Czyli więcej myśli w walce niż na dopingu i dużych mięśniach 😉 Nie wchodzi na "rozjebie każdego", ale z wiarą, że ma w końcu umiejętności by to zrobić robi to umiejętnościami i doświadczeniem, a nie jak furiat. I o to chodzi, dużo więcej w tym prawdziwego sportu i konfrontacji umiejętności, a nie sylwetek i warunków 😉

  6. Może i sam brał, ale poniekąd ma chłop sporo racji (z tym, że nie byłbym taki pewny czy tylko o cięzką chodzi – Pettis też wyglądął ostatnio fatalnie, podobnie zaprezentował się Kowboj czy Aldo, mimo że w sumie "nie było walki") 😉

    Browne, dos Santos, Velasquez… zmianę widac gołym okiem. Nie wspomnę już o A.Silvie, którego zawsze mega lubiłem oglądac w akcji, a teraz składa się od najmniejszego podmuchu wiatru.

  7. Śmieję się właśnie z tych pierdół kretyńskim komiksowym śmiechem Rothwella. Jebany hipokryta, dajcie mu Hunta, niech go pierdolnie w czerep, bo się typa nie da słuchać.

  8. Widzę, że Bena ciągle jeszcze trzymają ciosy Overeema bo nie przestaje pierdolić jak potłuczony.
    Gada o dopingu a sam wpadł na podwyższonym teściu i to niedawno.
    Gada o ciężkiej pracy, a sam jest straszliwie zapasioną świnią.
    Poza tym, aby odczuć pozytywne skutki dopingu trzeba tym bardziej ciężko pracować. Tylko laik idiota będzie twierdził, że wystarczy koksować i coś się zrobi samo.
    Szkoda, że Overeem dał się złapać lucky lujem i nie dokończył dzieła, że o Mitrione samemu pakującemu się w duszenie nie wspomnę.
    Nie cierpię tego grubego idioty i jego pierdolenia od rzeczy…ale trochę go rozumiem, ma pierwszy raz w życiu swoje 5 minut bo udało mu się niesamowitym fartem uciułać wartościowe wygrane. Na pewno nie jest aż taki głupi jak wygląda i wie, że te 5minut mu zaraz bezpowrotnie minie, że więcej tak nie przyfarci i lada chwila wyleci na koniec dywizji gdzie jego miejsce, a wówczas jak przez całą karierę nawet pies z kulawą nogą o nim już nie napisze

  9. Hahhahaha gruby Ben po pas. Jak już zdobędzie go, to piszę petycje do białego domu o rozwiązanie wagi ciężkiej. 😆

  10. Mam nadzieję że Barnett zleje tego "naturala".Koksował i dalej gruby i mówi że jest natural bo ma brzuch buhahhaha

  11. Orest

    Hahhahaha gruby Ben po pas. Jak już zdobędzie go, to piszę petycje do białego domu o rozwiązanie wagi ciężkiej. 😆

    Sam pomogę Ci uzbierać 100 tysięcy podpisów czy ile tam trzeba, żeby w ogóle wzięli pismo do ręki.

  12. Mówcie co chcecie, ale zdecydowana większość zawodników może mu tylko pozazdrościć odporności na ciosy oraz mocnego uderzenia. Robi teraz chłop szum i nie ma się co temu dziwić – doskonale wiadomo, że to jest obecnie podstawa w tym interesie, na równi z wynikami sportowymi. Z jego "miśkowatym" wyglądem z pewnością zrobi sobie wielu nowych fanów w USA…

  13. zombie

    Warto wspomnieć że Barnetta tez zlapali na dopingu

    Niby tak, ale Josh siedzi cicho i nie krytykuje innych za branie, a przynajmniej nic mi o tym nie wiadomo.

  14. Daniel Grabowski

    Mysza też siedzi cicho jak pod miotłą, i przez to PPV nie sprzedaje. :/

    Nie sprzedaje, ale 2 bańki dolarów za superfajta z Cruzem to chce.

  15. Pietagoras

    Nie sprzedaje, ale 2 bańki dolarów za superfajta z Cruzem to chce.

    huehue a za ich pierwsza walke to dostal ze 20 tysi

  16. Cała dywizja bierze, dla niech to jak suplementy diety, z tym, że nielegalne:)
    Oskarżenia jednego zawodnika, że inni biorą są nie na miejscu. Swoją drogą, już tyle tematów się przewijało, świat ruszył trochę do przodu, ludzie nie mają już klapek na oczach, że na czystości można coś takiego osiągnąć, a Ci w dalszym ciągu próbują wmawiać, że tylko ciężka praca…

  17. Ameryki nie odkrył. Rzeczywiście JDS i Reem na ważeniu wyglądali inaczej, ten pierwszy w walce szczególnie słabo (batalie z Cainem i Miocicem też swoje zrobiły, ale z Overeemem to masakra a różnica widoczna już na ważeniu u JDSa).
    Co do Travisa, jakby Mitrione go chciał obalać to też by poddał.Imo nie prezentuje się jakoś gorzej, dość podobnie.
    Rothwell jednak niech się nie narzuca, bo go przebadają 7 razy i jeszcze będzie.

  18. Ameryki nie odkrył. Rzeczywiście JDS i Reem na ważeniu wyglądali inaczej, ten pierwszy w walce szczególnie słabo (batalie z Cainem i Miocicem też swoje zrobiły, ale z Overeemem to masakra a różnica widoczna już na ważeniu u JDSa).
    Co do Travisa, jakby Mitrione go chciał obalać to też by poddał.Imo nie prezentuje się jakoś gorzej, dość podobnie.
    Rothwell jednak niech się nie narzuca, bo go przebadają 7 razy i jeszcze będzie.

  19. Nilg

    Widzę, że Bena ciągle jeszcze trzymają ciosy Overeema bo nie przestaje pierdolić jak potłuczony.
    Gada o dopingu a sam wpadł na podwyższonym teściu i to niedawno.
    Gada o ciężkiej pracy, a sam jest straszliwie zapasioną świnią.
    Poza tym, aby odczuć pozytywne skutki dopingu trzeba tym bardziej ciężko pracować. Tylko laik idiota będzie twierdził, że wystarczy koksować i coś się zrobi samo.
    Szkoda, że Overeem dał się złapać lucky lujem i nie dokończył dzieła, że o Mitrione samemu pakującemu się w duszenie nie wspomnę.
    Nie cierpię tego grubego idioty i jego pierdolenia od rzeczy…ale trochę go rozumiem, ma pierwszy raz w życiu swoje 5 minut bo udało mu się niesamowitym fartem uciułać wartościowe wygrane. Na pewno nie jest aż taki głupi jak wygląda i wie, że te 5minut mu zaraz bezpowrotnie minie, że więcej tak nie przyfarci i lada chwila wyleci na koniec dywizji gdzie jego miejsce, a wówczas jak przez całą karierę nawet pies z kulawą nogą o nim już nie napisze

    Prawie ze wszystkim co napisales sie zgadzam , ale miejsce Rothwela nie jest na koncu dywizji , to jest naprawde bardzo solidny zawodnik w wadze ciezkij I moim zdanie , jego miejsce jest w pierwszej 10.
    Pamietajmy ze swoje 5 minut mial tez w IFL , gdzie nieprzegral zadnej walki a przeciwnicy w jego kategorji byli naprawde solidni.

  20. Nilg

    Widzę, że Bena ciągle jeszcze trzymają ciosy Overeema bo nie przestaje pierdolić jak potłuczony.
    Gada o dopingu a sam wpadł na podwyższonym teściu i to niedawno.
    Gada o ciężkiej pracy, a sam jest straszliwie zapasioną świnią.
    Poza tym, aby odczuć pozytywne skutki dopingu trzeba tym bardziej ciężko pracować. Tylko laik idiota będzie twierdził, że wystarczy koksować i coś się zrobi samo.
    Szkoda, że Overeem dał się złapać lucky lujem i nie dokończył dzieła, że o Mitrione samemu pakującemu się w duszenie nie wspomnę.
    Nie cierpię tego grubego idioty i jego pierdolenia od rzeczy…ale trochę go rozumiem, ma pierwszy raz w życiu swoje 5 minut bo udało mu się niesamowitym fartem uciułać wartościowe wygrane. Na pewno nie jest aż taki głupi jak wygląda i wie, że te 5minut mu zaraz bezpowrotnie minie, że więcej tak nie przyfarci i lada chwila wyleci na koniec dywizji gdzie jego miejsce, a wówczas jak przez całą karierę nawet pies z kulawą nogą o nim już nie napisze

    Prawie ze wszystkim co napisales sie zgadzam , ale miejsce Rothwela nie jest na koncu dywizji , to jest naprawde bardzo solidny zawodnik w wadze ciezkij I moim zdanie , jego miejsce jest w pierwszej 10.
    Pamietajmy ze swoje 5 minut mial tez w IFL , gdzie nieprzegral zadnej walki a przeciwnicy w jego kategorji byli naprawde solidni.

  21. Nilg

    Widzę, że Bena ciągle jeszcze trzymają ciosy Overeema bo nie przestaje pierdolić jak potłuczony.
    Gada o dopingu a sam wpadł na podwyższonym teściu i to niedawno.
    Gada o ciężkiej pracy, a sam jest straszliwie zapasioną świnią.
    Poza tym, aby odczuć pozytywne skutki dopingu trzeba tym bardziej ciężko pracować. Tylko laik idiota będzie twierdził, że wystarczy koksować i coś się zrobi samo.
    Szkoda, że Overeem dał się złapać lucky lujem i nie dokończył dzieła, że o Mitrione samemu pakującemu się w duszenie nie wspomnę.
    Nie cierpię tego grubego idioty i jego pierdolenia od rzeczy…ale trochę go rozumiem, ma pierwszy raz w życiu swoje 5 minut bo udało mu się niesamowitym fartem uciułać wartościowe wygrane. Na pewno nie jest aż taki głupi jak wygląda i wie, że te 5minut mu zaraz bezpowrotnie minie, że więcej tak nie przyfarci i lada chwila wyleci na koniec dywizji gdzie jego miejsce, a wówczas jak przez całą karierę nawet pies z kulawą nogą o nim już nie napisze

    Ciosy Overeema i lucky luja jednak mógłbyś sobie darować.Co do reszty to się zgodzę.Chociaż czy Mitrione by wygrał można spekulować

  22. Nilg

    Widzę, że Bena ciągle jeszcze trzymają ciosy Overeema bo nie przestaje pierdolić jak potłuczony.
    Gada o dopingu a sam wpadł na podwyższonym teściu i to niedawno.
    Gada o ciężkiej pracy, a sam jest straszliwie zapasioną świnią.
    Poza tym, aby odczuć pozytywne skutki dopingu trzeba tym bardziej ciężko pracować. Tylko laik idiota będzie twierdził, że wystarczy koksować i coś się zrobi samo.
    Szkoda, że Overeem dał się złapać lucky lujem i nie dokończył dzieła, że o Mitrione samemu pakującemu się w duszenie nie wspomnę.
    Nie cierpię tego grubego idioty i jego pierdolenia od rzeczy…ale trochę go rozumiem, ma pierwszy raz w życiu swoje 5 minut bo udało mu się niesamowitym fartem uciułać wartościowe wygrane. Na pewno nie jest aż taki głupi jak wygląda i wie, że te 5minut mu zaraz bezpowrotnie minie, że więcej tak nie przyfarci i lada chwila wyleci na koniec dywizji gdzie jego miejsce, a wówczas jak przez całą karierę nawet pies z kulawą nogą o nim już nie napisze

    Ciosy Overeema i lucky luja jednak mógłbyś sobie darować.Co do reszty to się zgodzę.Chociaż czy Mitrione by wygrał można spekulować

  23. brali doping, bo nie chcialo im sie mocno trenowac? i to dzieki sterydom mieli takie atletyczne sylwetki? ja pierdole co ja czytam

  24. grzejnik78

    Prawie ze wszystkim co napisales sie zgadzam , ale miejsce Rothwela nie jest na koncu dywizji , to jest naprawde bardzo solidny zawodnik w wadze ciezkij I moim zdanie , jego miejsce jest w pierwszej 10.
    Pamietajmy ze swoje 5 minut mial tez w IFL , gdzie nieprzegral zadnej walki a przeciwnicy w jego kategorji byli naprawde solidni.

    Nie to tak mnie trochę wkurwił swoim gadaniem, masz oczywiście rację że to nie koniec dywizji i ja też tak nie uważam. Obiektywnie to go widzę gdzieś pod koniec top15, w gorszej formie może bliżej 20. A w lepszej formie faktycznie dobija do 10.

    michi972

    Chociaż czy Mitrione by wygrał można spekulować

    Nie dowiemy się, natomiast chodzi mi o to iż oddał tą walkę głupio i na własne życzenie. Tu nie Ben był dobry, tylko Matt tragiczny

  25. grzejnik78

    Prawie ze wszystkim co napisales sie zgadzam , ale miejsce Rothwela nie jest na koncu dywizji , to jest naprawde bardzo solidny zawodnik w wadze ciezkij I moim zdanie , jego miejsce jest w pierwszej 10.
    Pamietajmy ze swoje 5 minut mial tez w IFL , gdzie nieprzegral zadnej walki a przeciwnicy w jego kategorji byli naprawde solidni.

    Nie to tak mnie trochę wkurwił swoim gadaniem, masz oczywiście rację że to nie koniec dywizji i ja też tak nie uważam. Obiektywnie to go widzę gdzieś pod koniec top15, w gorszej formie może bliżej 20. A w lepszej formie faktycznie dobija do 10.

    michi972

    Chociaż czy Mitrione by wygrał można spekulować

    Nie dowiemy się, natomiast chodzi mi o to iż oddał tą walkę głupio i na własne życzenie. Tu nie Ben był dobry, tylko Matt tragiczny

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.