Rashad Evans nie ma zamiaru zakończyć swojej kariery w MMA. Były mistrz kategorii półcięzkiej po nieudanych występach w niższej dywizji chce wrócić do korzeni. W wywiadzie dla MMAFighting.com opowiedział o swoich planach.

Nie mogę po takich walkach przejść na emeryturę. Nigdy nie zaznałbym spokoju w swoim życiu. Nie wyobrażam sobie bezsennych nocy, podczas których patrzyłbym w sufit chcąc zaakceptować rzeczywistość. Muszę o tym jeszcze porozmawiać z trenerami, ale wydaję mi się, że w 205 funtach miałem więcej energii.

Evans nie wygrał walki od czasu pojedynku z Chaelem Sonnenem, który odbył się w 2013 roku. Przez ostatnie 4 lata przegrał on 4 walki oraz leczył kilka różnych urazów.

3 KOMENTARZE

  1. ciężki nokaut w kolejnej walce powinien mu pomóc w podjęciu odpowiedniej decyzji

  2. Suga jakby wjechał na dobry cyklon to na pewno jeszcze by coś z niego było, bo w niektórych akcjach wciąż widać dawną iskrę. No ale takie rzeczy to nie w UFC… Szkoda, dla mnie gość na zawsze pozostanie jednym z ulubionych zawodników.

  3. Niech mu dadzą jakiegoś kelnera na pożegnanie i niech kończy ze spokojem udaną karierę z "zieloną W" w rekordzie.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.