Yana Kunitskaya, która podczas gali UFC 222 zmierzy się z Cris Justino w walce o mistrzowski pas kobiecej dywizji piórkowej, podczas spotkania z mediami przed zbliżającym się wydarzeniem powiedziała, że nie czuje specjalnej presji przed pojedynkiem.

Nie czuję żadnej presji. Każdy zawodnik ma swoje słabe punkty, a jej ostatnia walka z Holly Holm trwała pięć rund i sporo można było z niej wyciągnąć. Przygotowywałam się na wszystkie możliwości i poszukiwałam luk w jej stylu walki, zarówno w stójce jak i w parterze. Starałam się przygotować na wszystko.

Kunitskaya dodała, że bardzo cieszy się, iż w końcu będzie miała okazję walczyć z Justino.

W zasadzie przez całą moją karierę myślałam o tym, żeby z nią kiedyś zawalczyć. Cieszę się, że dojdzie do tego podczas takiego dużego wydarzenia w UFC. To dla mnie spora szansa.

Rywalka Cris Justino powiedziała również, że jest przekonana, iż siłowo może spokojnie mierzyć się z Brazylijką.

Ona jest silna, ale uważam, że nie ma nokautującej siły ciosu. Nie wyprowadza czystych ciosów, po których dziewczyny padają na deski, tak jak np. robi to Holly Holm. Ale oczywiście ona jest bardzo twarda. Wygrywa walki przez techniczne nokauty. Myślę jednak, że ja również jestem silna. Wystarczająco silna by z nią się mierzyć.

1 KOMENTARZ

  1. Życzę jej by zaszokowała świat, tylko ciężko mi to sobie wyobrazić…. Krysia w końcu znajdzie swoją Rose/Holly

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.