Podczas zbliżającej się gali UFC Fight Night 105 Derrick Lewis zmierzy się z Travisem Browne’m, który niedawno zrezygnował z usług swojego trenera Edmonda Tarverdyana. Trener ten jest obwiniany o regres formy Browne’a i porażki Rondy Rousey.

W rozmowie z Fox Sports, Derrick Lewis zapytany o Tarverdyana powiedział, że dopiero niedawno dowiedział się kim on jest.

Jakoś nigdy nie zwróciłem na niego uwagi. Dowiedziałem się kim jest Edmond dopiero po przegranej Rondy. Wszyscy wtedy winili jej trenera i tak się dowiedziałem kim on jest.

Lewis dodał jednak, że taki doświadczony zawodnik jak Browne powinien sam wiedzieć i czuć, czy jest dobrze przygotowany do walki. A obarczanie winą trenera to błąd.

Uważam, że to nie ma nic wspólnego z trenerem. W końcu jesteś weteranem i to nie jest twoja trzecia, czy czwarta walka. Masz na koncie 20 walk i musisz wiedzieć jak się przygotować do starć. Jeśli nie czujesz, że jesteś gotów dajesz znać trenerowi, że musisz jeszcze więcej popracować. Travis to weteran. On walczy z najlepszymi od czterech lub pięciu lat. Powinien już wiedzieć, kiedy jest gotów na walkę, a kiedy nie, powinien czuć kiedy jest w formie. Nie można od tak winić trenera.

Pojedynek obu zawodników obędzie się odbędzie się 19 lutego w Kanadzie.

4 KOMENTARZE

  1. Lubie Lewisa, takie odświeżenie tej nudnej jak pizda dywizji, ale tą wypowiedzią się skompromitował.

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.