W dzisiejszym dzienniku „Polska” pojawiła się obszerna rozmowa z Joanną Jędrzejczyk, która przygotowuje się do kolejnej obrony mistrzowskiego pasa. Tym razem, na gali w Nowym Jorku, jej przeciwniczką będzie Rose Namajunas. Jak mówi mistrzyni, aby doszło do walki na tej gali, sama musiała mocno negocjować z UFC.

Miałam kilka ciężkich telefonicznych rozmów z Seanem Shelbym. Ale kiedy spotkaliśmy się w Vegas z Daną Whitem, spojrzeliśmy sobie w oczy i po dwóch minutach miałam tę walkę. Dana darzy mnie zaufaniem. Wie, jaką częścią UFC jestem. Ja też jestem świadoma, że zasługuję na największe gale. Cieszę się, że w UFC liczą się z moim zdaniem. Sama doprowadziłam negocjacje do końca, nie mam już umowy z agencją menedżerską. Dana powiedział, że chce rozmawiać ze mną. To nie było cwaniactwo. Prywatnie się lubimy, ale negocjowaliśmy twardo, jak równy z równą. Obie strony są zadowolone. Ludziom często wydaje się, że Polacy nie mogą mieć głosu w największych korporacjach. Ja zyskałam sobie mocną pozycję w UFC dzięki ciężkiej pracy. Dlatego mogłam negocjować, gdzie chcę walczyć. Propozycji było wiele. Ale ja twardo stąpam po ziemi.

Joanna Jędrzejczyk opowiedziała również o  zakończeniu współpracy z agencją Paradigm Sport Managment, która do tej pory ją reprezentowała.

Cenię współpracę z nimi, rozstaliśmy się w dobrych relacjach. Ale nie jestem już małą dziewczynką, którą ktoś będzie mamił obietnicami. Oczekuję efektów. Wiem, jak wielką sprawą była walka Conora z Floydem Mayweatherem Jr. Rozumiem, że przedstawiciele Paradigm byli nią zajęci. Ale czułam, że mogę działać dalej sama. Jestem jednoosobową firmą. Muszę mieć pewność, że osoby współpracujące ze mną w każdym obszarze są na najwyższym poziomie.

Jędrzejczyk powiedziała również, że aktualnie w USA współpracuje z agentem, który reprezentuje również Dwayne’a Johnsona, a w Polsce i Europie jej sprawami nadal zajmuje się Karol Jędrzejczyk, kuzyn mistrzyni.

W rozmowie poruszono również kwestię zbliżającej się walki z Rose Namajunas. Jędrzejczyk powiedziała, że podczas przygotować zostanie położony duży nacisk na walkę w parterze. Do tego dodane zostaną elementy związane w poruszaniem się w klatce, aby walki był jeszcze bardziej efektowne, a sama mistrzyni będzie szukać możliwości skończenia starcia przed czasem.

Na zakończenie Jędrzejczyk powiedziała, że kolejną walkę chciałaby stoczyć w pierwszym kwartale 2018 roku, a potem zastanowi się nad ewentualną zmianą kategorii wagowej i walki w dywizji muszej.

2 KOMENTARZE

  1. Shevchenko juz zapowiedziala zejscie do 125, niech mnie huj strzeli jak nie bedzie ich walki w 2018

  2. Grubas > musi być odpowiednia przeciwniczka, gdyby w 125 Asia zawalczyła z Szewczenko, to mógłby to być realny ME. W 115 nie ma nikogo medialnego i jeszcze nie rozbitego przez Asię.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.