khabilov-rustam

(Fot. Dave Mandel / Sherdog.com) Wczoraj organizacja UFC oficjalnie potwierdziła, że Dagestańczyk Rustam Khabilov (MMA 17-3, UFC 3-2) wypadł z pojedynku przeciw Kalifornijczykowi Danny’emu Castillo (MMA 17-8, UFC 7-5). Walka „o przetrwanie” w najlepszej organizacji MMA na świecie była zakontraktowana na imprezę UFC On Fox 16, która odbędzie się 25 lipca w Chicago. Zwieńczeniem wydarzenia będzie mistrzowskie starcie kogucich Dillashaw vs. Barao 2.

Powodem nieobecności rosyjskiego lekkiego są problemy z uzyskaniem wizy. Niemniej jednak amerykańscy promotorzy szybko uporali się z kłopotem na rozpisce, zastępując Dagestańczyka, rutyniarzem oktagonu Jimem Millerem (MMA 24-6, UFC 13-5, 17. w Rankingu MMARocks.pl).

To już nie pierwszy raz, kiedy występ zawodnika z Machaczkały zaprzepaściły problemy na etapie formalności wizowych. Pojedynek Khabilova z Castillo pierwotnie miał odbyć się na styczniowej imprezie UFC 182 w Las Vegas, z analogicznych przyczyn podopieczny duetu Jackson-Wink musiał odmówić uczestnictwa w zimowym terminie. 28-letni Dagestańczyk dowiedział się kolejny raz o urzędniczym murze, będąc na obozie przygotowawczym w kabardyjskim Nalczyku.

Amerykanin Danny Castillo ostatnio nie ma szczęścia. Na jego koncie są dwie przegrane z rzędu i łącznie trzy porażki w czterech ostatnich walkach. W sierpniu ubiegłego roku „Last Call” przegrał nieznacznie na punkty z Tonym Fergusonem (MMA 18-3, UFC 8-1, 10. w Rankingu MMARocks.pl). W ostatnim pojedynku zawodnik Team Alpha Male poległ po widowiskowym nokaucie z rąk niepokonanego Paula Feldera (MMA 10-0, UFC 2-0).

Weteran oktagonu Jim Miller powraca również po dwóch klęskach. Reprezentant AMA Fight Club w kwietniu przegrał przez jednogłośną decyzję z Beneilem Dariushem (MMA 11-1, UFC 5-1, 13. w Rankingu MMARocks.pl), a wcześniej zaliczył nokaut po wysokim kopnięciu i ciosach fenomenalnego Donalda Cerrone (MMA 28-6, UFC 15-3, 2. w Rankingu MMARocks.pl). Miller – niegdyś uważany za jednego z najlepszych lekkich na świecie – do momentu starcia z „Kowbojem” notował serię czterech pojedynków bez porażki.

Karol Dąbrowski
"Miłośnik" MMA. W roli publikującego na Rocksach od 2010 roku. Ogólnie rzecz ujmując Mieszane Sztuki Walki z regionu postsowieckiego. Tłumaczenia cyrylicy, kontrola dostaw gazu do Polski oraz pędzenie 90-cio procentowego bimbru. Na co dzień ponadnormatywny kołchoźnik, amator wódki, pierogów (niekoniecznie ruskich), kartofli, zsiadłego mleka i oddany fan Vyacheslava Datsika.

5 KOMENTARZE

  1. @Grubas Wydaje mi się, że po prostu wystarczy, gdy trafią na jakiegoś "posranego" urzędnika w wydziale wizowym amerykańskiej ambasady. Taki zobaczy w paszporcie delikwenta – kraj urodzenia: Dagestanskoj Assr – automatycznie odrzuca wniosek. Podobne problemy miał były zawodnik Bellatora – Magomedrasul Khasbulaev, również Dagestańczyk. Chyba że to wszystko w ramach sankcji na Rosję 😉

  2. Tjo

    trafią na jakiegoś "posranego" urzędnika

    Od razu posrany urzędnik… Może jest po prostu ścigany przez Interpol 'za głowę'.

  3. @cypher Hehehe… no, no, no 😉 Urzędnicy bywają upierdliwi, nie wiem, jak z Amerykanami, ale doświadczyłem na sobie łaski rosyjskiego konsula – wystarczyło, że nie spodobało się jedno słowo w zaproszeniu i żeby uzyskać wizę na czas musiałem w ciągu tego samego dnia dostarczyć im nowe zmienione zaproszenie. Jestem bardzo ciekawy, jaki finał będzie mieć ta sprawa Khabilova – drugi raz odrzucili jego wniosek, żeby się nie okazało, że będzie musiał pożegnać się z galami w Nowym Świecie albo w ogóle z UFC z takiego "błahego" powodu, a to przecież bardzo solidny zawodnik.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.