Fot. Dave Mandel/Sherdog.com)
Khabib Nurmagomedov (MMA 22-0) był rozpatrywany przez wszystkich jako kolejny pretendent do walki o pas wagi lekkiej. Jednak kontuzja kolana, a następnie zabieg oraz związana z nim rehabilitacja wymusiły na UFC przełożenie ewentualnej walki z Anthony’m Pettisem (MMA 18-2) na bliżej nieokreśloną przyszłość
W międzyczasie przed szereg wyszedł Rafael Dos Anjos (MMA 23-7), który po zwycięstwie nad Natem Diazem (MMA 17-10) został wyznaczony przez Danę White’a na potencjalnego pretendenta do mistrzowskiego tytułu. W wywiadzie dla portalu MMABoxing.ru Rosjanin stwierdził, że jest to celowe działanie z strony UFC, mające uchronić Pettisa przed detronizacją:
Więc podjęli tą głupią decyzję, pomimo tego, że to ja wygrałem naszą walkę. Nie wiem, dlaczego UFC się na to zdecydowało. To ich wybór i mają prawo go podjąć. Wszystko zależy od nich. Zobaczymy, jak poradzi sobie z Pettisem. Z kolei on zbyt szybko chce wrócić do klatki. Nalega na to, by walczyć w marcu. Nie rozumiem, czemu tak mu na tym zależy. Przez pół roku pauzował i nagle na konferencji prasowej oświadcza, że zamierza ze mną walczyć. Odpowiedziałem mu, że będzie to możliwe dopiero w kwietniu, a on nagle postanowił przeforsować wcześniejszy termin. Dobrze wie, że mój lekarz zalecił mi przerwę do końca kwietnia. Dopiero w tym miesiącu będę mógł zacząć się starać o uzyskanie licencji zawodniczej.
Jeżeli ktokolwiek sądził, że wszystko co mówię to jakieś czcze gadanie, to niech lepiej spojrzy na fakty. Gołym okiem widać, że unika walki ze mną. Ale mniejsza o to, w końcu dojdzie do tego starcia i wtedy spuszczę mu łomot.
Ponoć strach przed potęgą Rosyjskich zawodników odczuwają wszyscy potencjalni przeciwnicy:
Nasi zawodnicy, którzy lecą walczyć do Ameryki nie są średniakami. Z łatwością można ich zaliczyć do ścisłej czołówki. Ci, którzy walczą w Ameryce mają wygrane od 80% do 100% wszystkich swoich pojedynków. To dopiero początek. Za parę lat Amerykanie będą przestraszeni na dobre. Wielu kolegów mówiło mi, że tamtejsi zawodnicy odrzucają oferty wali z nimi. W moim przypadku tak było z Vaughnem, co potwierdzał sam Dana White. Nasi zawodnicy świetnie sobie radzą, niezależnie od wsparcia z strony naszych fanów.
Ponoć rosyjscy fani niezbyt chętnie wspierają swoich zawodników:
Nie przejmuje mnie to. Po prostu porównuje to z dopingiem Amerykańskich, oraz Brazylijskich kibiców. Jak wielu innych zawodników z Rosji, miałem okazję walczyć w Brazylii. Każdy potwierdzi, że tamtejsi fani gorącą dopingują swoich reprezentantów. Nieważne, czy wygrywasz, czy przegrywasz, dopingują cię do końca. Niestety, nasi kibice zachowują się wręcz odwrotnie. Gdy tylko któremuś z naszych zawodników zdarzy się popełnić jakiś błąd, to zaczynają się gwizdy i okrzyki niezadowolenia. Wiem to z własnego doświadczenia. Nasi kibice są najgorsi na świecie. Takie jest moje zdanie na ich temat.
O utracie statusu głównego pretendenta do tytułu powiedział:
Nie jestem rozgoryczony tym, że nie zdążyłem zawalczyć o pas. Zająłem się rehabilitacją, skupiłem się na tym, by wygrać najbliższą walkę i zmusić ich do dania mi szansy. Zagonię ich w róg i będą musieli dać mi walkę o pas. Pokonam ich papierowego mistrza, który boi się ze mną walczyć i odbiorę mu pas.
Rosyjscy fani chyba są bardziej rozkokoszeni niż Polscy, z tego co mówi.
Khabib dobrze mówi, mógłby najebać obu. Jest jedynym zawodnikiem, któremu z czystym sumieniem moglbym dac wygrana za same obalenia przez 15 czy 25min 🙂
Wszyscy czerwoni mają tak nasrane do głowy?
"Nasi zawodnicy, którzy lecą walczyć do Ameryki nie są średniakami. Z łatwością można ich zaliczyć do ścisłej czołówki. Ci, którzy walczą w Ameryce mają od 80% do 100% wszystkich swoich pojedynków. To dopiero początek. Za parę lat Amerykanie będą przestraszeni na dobre. Wielu kolegów mówiło mi, że tamtejsi zawodnicy odrzucają oferty wali z nimi. W moim przypadku tak było z Vaughnem, co potwierdzał sam Dana White. Nasi zawodnicy świetnie sobie radzą, niezależnie od wsparcia z strony naszych fanów"
amerykanie zawsze bali sie ruskich. Jakbym słyszał Putina…
Ale ten Rusek ma TUPET!!!
Jeśli Pettis chce się bić wcześniej to dobrze. Po co czekać dodatkowo miesiąc. W końcu ma plany na 3 walki w 15. Oby zdrowie dopisało. Prędzej czy później dojdzie do walki z z Khabibem.
Na dłuższą metę Nurma mnie nudzi (rozpiernicz na Trujillo bardzo fajny, ale oglądanie powtórki z tego przy następnych walkach już mnie nieco męczyło), ale świetnie promuje siebie i swoją walkę z Pettisem – tak trzymać.
Jeszcze nie tak dawno temu wyzywał Cerrone, a teraz krzyczy że mu mistrza nie chcą dać 😀
Myślałem, że ci Ruscy tacy sztywni, a tu taki żartowniś się znalazł 😛
Antony go uciszy jakims midelkickiem i zobaczymy jak bedzie skomlal na konfie po walce
Ze mną
a kto ma niby walczyć z Pettisem jak nie Nurma? RDA dostał baty do jednej bramki, był totalnie zdominwaony przez Khabiba to chyba logiczne, że teraz jego pora
zestawienie Pettisa z RDA to kolejny żart ze strony UFC już powoli mam tego dosyć co tam się dzieje istny cyrk
RDA jak dostanie titleshota to tylko dlatego, że jest brazolem i ma mniejsze szanse na wygraną niż Khabib, który mógłby rzucać Pettisem przez 25minut
Meczy dupe ten Rusek, jak bedzie zdrowy to bedzie mogl pokazac na co go stac. Jakby na to nie patrzec, to pewnie da sie w cos zlapac Pettisowi i bedzie mial pierwsza porazke.
Khabib i tak prędzej czy później zdobędzie pas
Przykra sytuacja, że może stracić walkę o pas na rzecz gościa, którego pokonał. Ale na wszystko przyjdzie czas i musi wrócić po kontuzji jak tak samo jak Pettis.
A tam marudzenie. A co UFC ma zrobić, jak wyleczy kontuzje to dostanie walkę o pas. A póki co ktoś musi zawalczyć zamiast niego.
W UFC trzeba się promować. Khabib zdewastował RDA i ma być drugi w kolejce? Czy się go lubi czy nie – należy mu się to jak nikomu innemu!
#AndNew!
Już pisałem jak to się potoczy, więc and stiliillll!
Ciekawe jak Khabib będzie używać zapasów na Anthonym odbijającym się od siatki 😀
Jak? Skutecznie 🙂
Spokojnie, spokojnie. Pettis sobie z nimi w końcu poradzi i skończy przed czasem 🙂
Khabibowi nie jest potrzebna siatka do skutecznego wycierania maty Pettisem.
co za pokemon, jest na rehabilitacji i żał mu dupe ściska że nie bedzie z kolejną walką czekąc na niego.
Od kiedy to mistrz ma obowiązek CZEKAĆ na pretendenta? Jeżeli Khabib nie jest w stanie walczyć w marcu, no to sorry Winnetou – Brazylijczyk będzie pierwszy. Dla tych, którzy zastanawiają się dlaczego tak jest – RDA przeskoczył Ruska głównie dlatego, że od czasu ich ostatniej walki stoczył 3 efektowne pojedynki i nie jest kontuzjowany. Skoro Nurmagomedov może wrócić dopiero pod koniec kwietnia lub na początku maja, to wybór wydaje się być oczywisty – dostanie swojego titleshota w okolicach czerwca/lipca i wszyscy będą happy.