Od jakiegoś czasu Cain Velasquez, były mistrz kategorii ciężkiej oraz pogromca takich zawodników jak Brock Lesnar czy Junior dos Santos mówi o pełnym powrocie do zdrowia oraz ponownych występach w oktagonie UFC. Jak wiemy, Amerykanin przez wiele lat cierpiał z powodu różnych kontuzji, które uniemożliwiały mu aktywne, regularne starty w MMA. Reprezentant AKA trenujący na co dzień z m.in. Danielem Cormierem prawdopodobnie wróci do klatki UFC w tym roku. Były posiadacz tytułu królewskiej dywizji w programie The MMA Hour w swoim stylu opowiedział o problemach zdrowotnych, powrocie do oktagonu oraz skomentował zestawienie jego przyjaciela, DC, z aktualnym mistrzem kategorii do 120 kilogramów, Stipe Miociciem.

  • Velasquez od dawna nie rozmawiał z Helwanim, jak określił to sam dziennikarz – miał większe szanse na rozmowę z Donaldem Trumpem, Barackiem Obamą oraz Daną Whitem na żywo, niż przeprowadzenie telefonicznego wywiadu z Cainem, jednakże ten postanowił zaskoczyć Ariela. Amerykanin sporo czasu spędza ostatnio z rodziną, właśnie urodził mu się syn. Były mistrz jest podekscytowany byciem ojcem dla chłopca, czuje się bardzo dobrze, jest szczęśliwy. Zapytany czy zachęcałby syna do bycia zawodnikiem MMA odpowiedział, iż chłopiec będzie mógł robić to co będzie chciał, ale istnieje wiele innych zawodów, które nie są obarczone kontuzjami, bólem oraz tak wielkim poświęceniem, jakiego wymaga MMA. Jeśli ten będzie na 100% pewny, że chce zostać zawodnikiem to Cain oczywiście będzie go w tym wspierał,
  • Były mistrz kategorii ciężkiej nie ma żadnego problemu ze starciem swojego przyjaciela Daniela Cormiera z aktualnym posiadaczem tytułu w jego dywizji. Cain wierzy, że ten musi pokazać, że zasługuje na walkę o pas, nie zamierza przechodzić jeszcze na emeryturę. Rozmawiał z DC przez telefon na temat tego starcia, obaj wierzą, że będą w stanie odpowiednio rozwiązać tę sytuację. Cain stwierdził, że UFC 226 będzie dla niego idealną datą na powrót do oktagonu. Chce pomóc Cormierowi w przygotowaniach do potencjalnej wygranej z Miociciem, naprawdę wierzy w jego wygraną. Velasquez zapowiada, iż zrobi wszystko, aby DC był idealnie przygotowany pod Stipe,
  • Cain zapytany o tweet, który napisał po ogłoszeniu walki Cormier – Miocić wyznał, że sytuacja może być interesująca po potencjalnej wygranej Daniela. Zawodnik wspomniał o zejściu do kategorii półciężkiej – jak wiemy nie jest on największym ciężkim. Velasquez wyznał, że byłby w stanie osiągnąć limit dywizji do 93 kilogramów. Byłoby to naprawdę ciężkie, ale tak jak już powiedział – sytuacja może stać się naprawdę interesująca,
  • Amerykanin nie odczuwa już bólu pleców, przedtem za wcześnie wrócił do sportu, dlatego ten uraz spowodował u niego tak długą przerwę. Czuje się gotowy na 100%, jest w pełni zdrowy, chce wrócić do swojej najlepszej dyspozycji. Wie, że musi jeszcze przez jakiś czas na nowo dostosować organizm do większego obciążenia. Nie może doczekać się już powrotu do rywalizacji – to właśnie za tym najbardziej tęskni. Nie obchodzi go sława, głównym celem jest walka z najlepszymi zawodnikami na świecie. Chce móc pomagać swoim sparingpartnerom w przygotowaniach. Na całe szczęście miał czym zająć się podczas tej przerwy,
  • Nigdy nie myślał o przejściu na emeryturę, lekarze zapewniali go, że będzie w stanie wrócić do sportu. Rehabilitacja przeszła pomyślnie, czuje ogromną różnicę w swoim zdrowiu, oczywiście na plus. Gdy Stipe pobił rekord obron tytułu w kategorii ciężkiej Cain nie rozmyślał co by było gdyby, jeśli byłby zdrowy to możliwe, że pobiłby ten rekord, ale jego kariera nie potoczyła się w ten sposób – musiał uporać się z kontuzjami, widocznie tak miało być. Pogratulował Miociciowi jego sukcesów w królewskiej dywizji UFC, ma same pozytywne rzeczy do powiedzenia o aktualnym mistrzu, nie może mu nic zarzucić, ale celem jest oczywiście pokonanie posiadacza tytułu i odzyskanie pasa mistrzowskiego,
  • Zapytany o to czy zawalczyłby z Cormierem o tytuł dywizji do 120 kilogramów zaprzeczył i wierzy, że odpowiedź DC byłaby identyczna. Poza tym zawodnicy tyle razy ze sobą sparowali, że nie muszą oficjalnie walczyć – byłby to tylko kolejny dzień w biurze. Velasquez uważa, że Daniel będzie musiał użyć wszystkich swoich broni, aby pokonać Miocicia. Musi wywierać presję, korzystać ze swoich zapasów, szybkości,
  • Cain nie zamierza wyznaczać sobie daty na potencjalne przejście na emeryturę, ma dopiero 35 lat, nadal czuje się dobrze więc zamierza kontynuować występy w oktagonie UFC, aż do momentu, w którym poczuje, że nadszedł jego koniec,
  • Na sam koniec wywiadu Helwani zasugerował potencjalne zestawienie na powrót do oktagonu dla Velasqueza – miałby to być rewanż z Fabricio Werdumem. Amerykanin wyznał, że naprawdę nie interesuje go kto będzie jego przeciwnikiem – chętnie zrewanżowałby się Brazylijczykowi, ale nie czuje potrzeby walki akurat z nim. Jest mu to totalnie obojętne. Chce pokazać fanom, że rozwinął się jako zawodnik i dać im pokaz swoich umiejętności.

3 KOMENTARZE

  1. Widzę, że trzeba założyć fanklub "Żony i dziewczyny zawodników MMA".

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.