Junior dos Santos będzie próbował wrócić na zwycięski szlak na gali UFC w Chorwacji, która odbędzie się 10 kwietnia. „Cigano” w ostatnim boju uległ Alistairowi Overeemowi, a kolejną walkę stoczy z Benem Rothwellem. Były mistrz wagi ciężkiej w rozmowie z MMAFighting porównuje swojego najbliższego rywala do Conora McGregora:
Widzę między nimi podobieństwa. Są trochę różni, Conor mówi więcej, ale mam na myśli pewność siebie. Oni szczerze wierzą w to, co mówią. To czasem może brzmieć niedorzecznie, ale oni naprawdę wierzą, że mogą zrobić wszystko, o czym mówią. To mocna strona Bena Rothwella.
On wierzy w narzędzia, które ma. Jest silny, duży – to będzie trudna walka dla nas obu. Myślę, że będzie próbował wymieniać się ze mną ciosami, ale jego starcie z Barnettem pokazało, że trzeba uważać na każdą płaszczyznę. Może i nie ma w arsenale wielu technik, ale wie jak je dobrze wykorzystać, więc trzeba uważać.
Dos Santos przeplata zwycięstwa z porażkami od czasu utraty pasa mistrzowskiego w 2012 roku i powraca po porażce w boju, którego stawką nie był już tytuł.
Poprosiłem o walkę w jak najszybszym możliwym terminie i cieszę się, że UFC mi ją dało.
– mówi Brazylijczyk.
Szukano innych rywali, ale cieszę się, że Rothwell to zaakceptował. Chcę zawalczyć trzy razy w tym roku. Po kwietniowym pojedynku chciałbym powrócić w sierpniu, a potem zawalczyć w grudniu.
Zawiedziony swoim występem na UFC on FOX 17, gdzie uległ Alistairowi Overeemowi, „Cigano” widzi Rothwella jako pierwszą przeszkodę w drodze do czołówki swojej kategorii wagowej:
Niestety, w ostatnim boju nie poszło mi jak planowałem. Popełniłem wiele błędów i zapłaciłem za to cenę, ale wiem co potrafię i do czego jestem zdolny. Mam wszystko co trzeba by być znowu mistrzem świata. Następny krok to pokonanie Rothwella, który ma na koncie kilka świetnych występów. W rankingu jest wyżej od gościa, który ze mną wygrał i będziemy się bić w walce wieczoru gali w Chorwacji, więc to jest dla mnie duża okazja.
Bez towaru niestety będzie ciężko 🙁 Niestety, bo lubię jdsa.
Stop conoryzacji wagi ciężkiej UFC!
Zawodnik który po zdobyciu pasa osiadł na laurach, zero rozwoju. Dodatkowo po tej katordze z Cainem, zatracił swoje atuty refleks i kombinacje. Z Koniem wyglądał tragicznie, z Rothwellem może się skończyć tak samo. Cygan to już jest rywal dla Fedora 🙂 a nie na czołówkę UFC.
Ale Benowi na pewno nikt tekstów nie pisze. Jego evil laugh załatwia conorowe lwy i gazele na lajcie.
Tylko czekać aż Conor zaśmieje się w stylu mrocznego lorda po następnej walce.
No tylko że Ban w porównaniu do Conora umie walczyć w parterze
Cygan to wporzo gość, który niestety miał nieprzyjemność spotkania na swojej drodze Caina.
Rothwell idzie jak burza i raczej nie powinien mieć problemów z mocno już wyeksploatowanym Juniorem.
Era Juniora się skończyła, tak jak się zaczęły kontrole antydopingowe. Nie ma już tego czegoś, co kiedyś.
Ludzie przestańcie:) Towar jak był, tak jest. Tylko, że nowej generacji. Takich zawodników jak jds stać na najnowsze technologie.
Junior już nie ma argumentów
Chciałbym zobaczyć walkę Bena z Conorem. Ben złapał by za łeb, rzucił o ziemię i po waleczce.
JDS przejedzie po nim jak pociąg, a wy połkniecie zderzak. Do zobaczenia 10tego. Nie oszczędzajcie kasy na zakładach.
WAR JDS , wierzę że jeszcze potrafisz dać czadu
Nie oszczędzajcie kasy na zakładach? Musiałby w końcu coś pokazać.
Masz rację, jest. Ale w przypadku JDSa jest to towar słabszy, nie ten który był kilka walk temu. Widać to i po sylwetce i po dyspozycji 😀
Ben to jest legenda sportów walki, Conor to tylko pizda.
Jest też od niego większy. Wydaje się, iż różnic jest jednak więcej niż podobieństw.
😉
Ben jest głupi, Conor cwany. Chociaż zobaczyłbym jak Ben rzuca zwłoki Conora w trybuny. Byłby to nowy level MMA.
Tak jak ze szklanym Reemem, którego miał znokautować pierwszym strzałem? Po tej walce kompletnie straciłem wiarę w Dos Santosa. Przez 5 rund Big Ben na pewno jebnie jakiegoś luja dosłownie ogłuszacza.
Piszecie, że JDS to już nie ten sam Cygan, że już wielkie walki za nim. Tak samo było z Arlovskim czy Overeemem. Nie zdziwie się, jak JDS nagle wygra 3-4 walki pod rząd i będzie walczył o tytuł. Nie takie rzeczy widziała waga ciężka UFC.
Nie mogę uwierzyć o Conorze mówią już zawodnicy wagi ciężkiej. Co się dzieje?
Wszedł im do głowy 🙂
Z JDS'em serio coś jest nie tak. Miał Konia pod klatką, a nie zadawał w ogóle żadnych ciosów. Przecież kiedyś to by Reema zmasakrował w tej klatce.
Junior dos Santos widzi podobieństwa między Benem Rothwellem a Conorem McGregorem