(fot. Dave Mandel/Sherdog.com)
Były dominator wagi piórkowej Jose Aldo już w lipcu zmierzy się na jubileuszowej dwusetnej gali UFC, z byłym mistrzem wagi lekkiej Frankie Edgarem. Będzie to rewanż za 2013 rok kiedy to Aldo wygrał z Edgarem jednogłośną decyzją sędziowską (2x 49–46, 48–47). Pojedynek ten będzie też o tymczasowy pas wagi piórkowej z racji wojaży Conora McGregora po wyższych wagach. W czasie UFC 198 Aldo wspominał mediom, że wrócił mu głód walki i zapewnił, że znokautuje Edgara jeśli ten będzie chciał się z nim bić w stójce:
Ten głód. Wszystko to co czułem za czasów WEC, wróciło (…) Zapasy są jego mocną stroną i to właśnie z nich będzie starał się korzystać. Jeśli będzie walczył ze mną w stójce, to zostanie znokautowany.
Aldo wspominał też o tym, że dla niego tak szybkie zakończenie się nie liczy w jego starciu z Conorem McGregorem, bo jak wspominał już w marcu „tam nie było żadnej walki”.
W mojej głowie nadal nie straciłem tego pasa. To jest kolejny krok i pokonanie Edgada pomoże mi odzyskać co moje.
Normalnie faworyzowałbym Aldo, ale jeśli liczyć, że poprzednia jego walka trwała tyle co nic to minęło prawie 2 lata od jego ostatniej, więc różnie może być.
Tak długo to powtarza, że w końcu uwierzy, iż taka walka naprawdę w ogóle się nie odbyła. 😎
BTW, stawiam na Aldo, bo chcę, żeby Conor go położył w 8 sekundzie. :crazy:
Dalej ma Conora w głowie 🙂 Nie zdziwię się jak go Frankie ustrzeli.
Akurat pierdolenie takich kocopołów pod adresem Frankiego może sobie darować. Sam doskonale chyba wie z jak solidnym zawodniekiem walczy. Tak jak lubię i szanuję Aldo, tak nie będę zdziwiony jak Frankie bo ujebie. Tylko nie widzę Frankiego w starciu z Condorem…nie chodzi o skill, a tylko i wyłącznie warunki fizyczne.
Aldo już się skończył, od Frankiego w pite dostanie i już za szybko o pas nie zawalczy. Nic nie może wiecznie trwać.
A tak daleko idące wnioski to po…?
WAR ALDO
No jak, cohones wydało wyrok już – byłeś kozakiem 10 lat, przegrałeś walkę, więc jesteś ogórem 😉
W pojedynku Aldo ze Swansonem w WEC tez nie bylo walki ? Co za bzdury…
To jak styl walki bez walki :p
Tam się nic nie wydarzyło. Już dobrze Aldo, już dobrze, nie płacz.
akurat to ze stojka mogl pominąć. Sam nakreca sobie festiwal beki z siebie, bo podobno zapomniał jak dostal ciapa od rudego i poszedł spac. Bron Boże fanem Rudego wielkim nie jestem ale niech ktos Aldo uspokoi bo sam na siebie bata kreci
z tymi 10 latami to doebałeś
Takie założenie…? Może się zdarzyć, ale Jose raczej uważać powinien, bo wciąż od dłuższego czasu walczył jedynie pare sekund i w jaki sposób to pamiętamy. Prawie jak Werdum ostatnio;] Frankie to rzemieślnik. Szczerze mówiąc jego walkę z McGregorem chętniej obejrzę niż Aldo vs McGregor II. Choć to też się powinno wydarzyć.
10 lat był niepokonany i w międzyczasie był mistrzem WEC i pierwszym UFC w piórkowej.
dlaczego niby dojebał?
Przeciwnicy z ujemnymi rekordami w UFC to nie kozaki i pokonanie ich nie czyni cię kozakiem, tak samo ci z WEC już przed WEC nie wspominając
Przecież WEC to była najlepsza organizacja lekkich na świecie.
W UFC:
Hominick,Florian,Mendes,Edgar,Chan Sung,Lamas,Rudy- kto z Nich ma ujemny?
To jak Aldo nie jest kozakiem to znajdź drugiego zawodnika który był by lepszy w tym okresie w wadze piórkowej. Jeżeli nie znajdziesz to znaczy, że jednak Aldo był największym kozakiem na świece w tej wadze.
Czemu to ze stójką mógł pominąć? Przecież to jeden z najlepszych uderzaczy w histori mma i KO od Conora tego nie zmieni.
Ma prawo tak twierdzić, że ta walka się nie liczy, skoro jej nie pamięta.
Jak dostanie od Frankiego to chyba sie zesram i położę wisienkę na szczycie.
Chodziło Mi o to, że w obecnej chwili 2/3 osób, oglądających, czytających, interesujących sie itd MMA jakby zapomniało już o dokonaniach Aldo, jest bum na McGregora i wypominanie właśnie tego KO. I kiedy Aldo straszy wypierdoleniem z butów w stójce sam nakreca do jazdy po sobie przez ostatnia walkę. W glowie wielu jesteś tak dobry jak Twoja ostatnia walka. All
Chodziło Mi o to, że w obecnej chwili 2/3 osób, oglądających, czytających, interesujących sie itd MMA jakby zapomniało już o dokonaniach Aldo, jest bum na McGregora i wypominanie właśnie tego KO. I kiedy Aldo straszy wypierdoleniem z butów w stójce sam nakreca do jazdy po sobie przez ostatnia walkę. W glowie wielu jesteś tak dobry jak Twoja ostatnia walka. All