Brandon Gibson (trener stójki w klubie Jackson-Winklejohn) poinformował, że Holly Holm do najbliższej walki przygotowuje się z Jonem Jonesem:
Jones bardzo pomaga Holly Holm. On jest liderem i inspiruje cały nasz zespół i staramy się robić to samo dla niego. Próbujemy inspirować go gdziekolwiek tylko możemy. On każdego dnia staje się silniejszy.
Holm jest pretendentką do tytułu mistrzowskiego dywizji koguciej. Zawalczy 15 listopada z Rondą Rousey na gali UFC 193 w Melbourne.
Jones w najbliższym czasie nie stoczy żadnego pojedynku i według informacji z różnych źródeł, skupia się teraz głównie na pomaganiu znajomym z klubu Jackson-Winklejohn w Albuquerque. Był ważna częścią obozu treningowego Andreia Arlovskiego przed walką z Travisem Brownem na UFC 187 w maju. Białorusin wygrał przez nokaut w pierwszej rundzie. Gibson mówi o tym podczas rozmowy z MMAFighting:
On bardzo pomógł Andreiowi przed tą walką. To było niedługo po tym jak wpadł w kłopoty.
Nie wiemy kiedy „Bones” powróci do oktagonu – o ile w ogóle to się stanie. Jones (MMA 21-1) jest oskarżony o spowodowanie wypadku po przejechaniu na czerwonym świetle i ucieczkę z miejsca zdarzenia. Teraz czeka na proces sądowy. Według informacji z różnych źródeł za czyn, który popełnił (we wspomnianym wypadku poszkodowana została ciężarna kobieta) grozi mu nawet do kilku lat więzienia. Mimo to Jones trenuje regularnie i pomaga m.in. Holly Holm:
Jon jest na miejscu. Jest jak brat dla tych gości. Pomaga całemu klubowi. Wraz z upływem czasu stał się kimś w rodzaju mentora dla innych. Nie uważam, by Jones był kiedykolwiek samolubnym zawodnikiem. Jest dobrym sparingpartnerem dla innych.
Jon jest bardzo kreatywny i Mike Winklejohn trenuje Holly już od kiedy była nastolatką. On, Greg Jackson i Izzy Martinez dużo pracowali nad umiejętnościami Holly. Uważam, że Jon wprowadza inną perspektywę i inne spojrzenie, zarówno w kwestii techniki jak i aspektu mentalnego. Pomaga w przygotowaniu naszej siostrę do tego, by zdobyła pas mistrzowski.