Tate

Już 9 lipca podczas UFC 200 Miesha Tate po raz pierwszy będzie broniła mistrzowskiego pasa, który zdobyła pokonując Holly Holm. Pretendentką do tytułu mistrzowskiego kategorii kogucie jest Amanda Nunes, która czuje się pewna siebie przed tym starciem. Miesha Tate nie obawia się jednak rywalki, ponieważ uważa, że ta ma słabą psychikę.

Ona nigdy nie walczyła z kimś takim jak ja. Jej słabością jest psychika. Dodatkowo Amanda nie lubi przyjmować ciosów. Wydaje jej się, że tak jest, ale to nie prawda. Jeśli wygrywa i wszystko idzie po jej myśli, wtedy jest ok. Jednak jeśli coś nie wychodzi, ma tendencję do załamywania się. Myślę więc, że w tej walce nastąpi moment, w którym w jej głowie zaczną pojawiać się pytania, a mojej ich nie będzie.

Mimo takiego nastawienia do walki, Miesha Tate nie zastanawia się nad kolejnymi obronami i skupia się tylko na zbliżającym się starciu.

Nie ważne jaka walka czeka mnie później, teraz najważniejsze jest to starcie.  Zanim nie pokonam Amandy nie będę nawet zastanawiała się nad innymi pojedynkami. Muszę być skupiona na dacie 9 lipca, a potem zapewne będę myśleć o kolejnych przeciwniczkach. Wiele razy widziałam osoby tracące szybko swojej pasy, ponieważ skupiały się na sprawach, na których nie powinny. Nie popełnię tego samego błędu.

1 KOMENTARZ

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.