Jan Błachowicz nie wykorzystał szansy w pierwszej rundzie na skończenie przeciwnika przed czasem. Polak zagroził w walce z Cumminsem trafiając Amerykanina mocnym ciosem, jednakże nie był on w stanie skończyć walki przez nokaut.

Po początkowym dobrym okresie Błachowicza, kontrolę nad walką przejął jego przeciwnik, który pokazał lepsze umiejętności w parterze oraz dominację zapaśniczą. Polak pokazał podobne braki kondycyjne jak w walce z Coreyem Andersonem. Lepiej przygotowany Amerykanin wykorzystał brak energii Polaka, obalając go i kontrolując. Błachowicz po pierwszej rundzie opadł z sił, co świetnie wykorzystał jego przeciwnik prowadząc walkę w swoim tempie. Co prawda Cummins nie zagroził zbytnio zakończeiem walki przed czasem, jednakże zrobił co trzeba, aby zdobyć przewagę na kartach sędziów punktowych. Ostatecznie Cummins wygrał walkę przez większościową decyzję sędziowską (29-28×2, 28-28).

Była to czwarta przegrana Polaka w UFC. Jego bilans w największej organizacji na świecie wynosi teraz 2-4. Wygrywał on z Ilirem Latifim oraz Igorem Pokrajacem. Nieznana jest przyszłość Janka w federacji. Warto zaznaczyć, że kategoria półciężka nie ma zbyt wielu utalentowanych zawodników – może to wpłynąć na decyzję organizacji jeśli chodzi o potencjalne zwolnienie Błachowicza.

11 KOMENTARZE

  1. Ja pierdole jaka szkoda, janek to najwieksza nadzieja polskiego mma ktora nigdy nie potrafila w waznej walce dociagnac tego zwyciestwa do konca. Umiejetnosci sa zawodzi gameplan i kondycja bo byly takie momenty gdy janek mogl poprostu zerwac klincz i wymieniać ciosy a zamiast tego probowal obalac cumminsa zachodzic za plecy itd to sa bledy taktyczne on jakiego kolwiek kontaktu typu klincz powinien unikac ale to co sie stalo pod koniec rundy 2 to nie potrafie wyjasnic i pewnie to przegralo mu runde bo jak dla mnie mogl ja wygrac ale sedziowie zobaczyli jaki jest zmęczony i penwie to duzo zmieniło w obrazie tej rd dla nich. Latifi Cummins na rozkladzie to juz by ladnie wygladalo a jednak porazka z lajza Cumminsem szkoda zycze mu zeby gala w Polsce go uratowala niech mu dadza jakoegos Leszcza albo Villante albo OSP jesli przegra to Bellator albo KSW.

  2. Te polskie kluby są chuja warte. Przed kamerami wszyscy w sztosie, żelaznej kondycji i z zajebistym planem na walkę. A potem dupa spięta, oddychanie rękawami i bierna postawa po pierwszej rundzie. Ehhh tylko Aśka i Dżotko.

  3. Już nie umiem się doczekać na moralizatorskiego blogaska Jurasa o "niespełnionych życiowo frustratach z Cohones" który zamiast dołączyć się do kółka wzajemnej adoracji i klepania się po plecach, napisali co myślą o walce Janka.

  4. jedynie gala UFC w Polsce daje cień szansy że Janko jeszcze nie wyleci ale takie bidowanie na dłuższą metę chyba i tak nie ma sensu.

  5. LeeBuLee Jeśli Jan by wyleciał ale nie wydaje mi się to ciekawe co dalej ACB Ballator czy weteran UFC W KSW hehe

  6. Łukasz "Juras" Jurkowski7 godz. · Niestety…Janek przegrywa decyzją.Szkoda ale zabrakło tlenu na trzecią rundę, co dziwi mnie bardzo, gdyż sam widziałem jakim dzikiem był na cięższych sparingach.jak zwykle był ogień na sparingach a w walce…no cóz,KSW czeka.

  7. Wielka szkoda ale Janek w ogóle nie potrafi oszczędzać sił. Najgorzej że to prawdopodobnie koniec przygody z UFC.

  8. Smutne to było. Świetny początek, ale potem sam fakt, że nie potrafił skończyć Cumminsa źle świadczy o Janku. Po raz kolejny polski zawodnik zostaje zajechany zapasami w UFC. Zresztą przy tak żenującej kondycji Janek musi sobie odpowiedzieć na pytanie czy jest sens pracować obecnym sztabem.

  9. Kurwa! Tybur! Ratuj się póki możesz i znajdź jakiś kamp za oceanem!

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.