Ronda Rousey nie zamierza ustępować bokserskiemu królowi ani na krok i nie odpuszcza żadnego z tematów poruszanych przez Floyda Mayweathera. Tym razem mistrzyni UFC w wadze koguciej, odpowiedziała na ostatnią zgryźliwość o różnicach w zarobkach pomiędzy MMA a boksem:
Powiedziałeś, żebym odezwała się do Ciebie, kiedy w pół godziny zarobię 300 milionów dolarów. Odrobiłam zadanie i patrząc na liczby z mojej ostatniej walki, jestem obecnie najlepiej opłacanym sportowcem w UFC, a jestem kobietą. Na sekundę zarabiam 2 lub 3 razy więcej niż on. Więc jak Floyd nauczy się czytać i pisać, to niech wyślę mi SMS-a.
Zapytana przeze dziennikarza o potwierdzenie, czy rzeczywiście zarabia więcej na sekundę od Mayweathera, Ronda potwierdziła: „Tak, bo kończę swoje walki trochę szybciej niż on”
Floyd raczej nie przejmie się tymi słowami, ponieważ obecnie bokserski mistrz zajęty jest pakowaniem się na wakacje:
Ciekawe kto Floydowi tak równo ustawił tą kasę na łóżku i za ile dolarów 😀
Biała laska piszę o tym żeby czarny nauczył się pisać i czytać… A gdzie poprawność polityczna Ronda??:P
Ronda nie miałaby szans z Floydem. 2 strzały i po robocie. To, że w luźnych sparingach poddaje facetów nie znaczy, że w prawdziwej walce pokonałaby zawodowego boksera. A nawet jeśli złamałaby łokieć balaszką to co z tego. Jedną ręką też by ją załatwił.
Jeszcze dojdzie do tego że zobaczymy walke Hapa-Mayweather ^^
beka z mma hejterów moneya 😀