Felice Herrig, która w swojej ostatniej walce pokonała Alexę Grasso, liczyła, że to zwycięstwo przybliży ją do walki o pas. W swoim kolejnym boju, podczas UFC Fight Night 112, nie zmierzy się jednak z żadną fighterką z czołówki rankingu UFC, a z Justine Kish, która do tej pory stoczyła dwie zwycięskie walki w UFC. W rozmowie z „MMAjunkie Radio” Herrig powiedziała:

Nie wiem jakie plany względem mnie ma UFC. Wydawało mi się, że zwycięstwo nad Grasso, niepokonaną wcześniej i świetnie zapowiadającą się zawodniczką, będzie kolejnym ważnym krokiem i przybliży mnie do walki o pas. Wydawało mi się, że będę blisko tej walki, a tak się nie stało.

Aktualnie Herrig znajduje się na 13. miejscu w rankingu wagi słomkowej UFC, jednak nie przywiązuje do tego specjalnej wagi.

Uważam, że prawdziwi fani, którzy faktycznie interesują się tym sportem wiedzą, że rankingi UFC niewiele znaczą. Nie wiem jednak co UFC zamierza ze mną zrobić. To zależy od nich. Ja chcę się dalej rozwijać.

 

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.