(Fot. Sherdog.com)
Nie mamy dobrych wieści dla fanów talentu Dominicka Cruza. Zawodnik po raz kolejny nabawił się kontuzji kolana. Poinformował o tym przed chwilą na portalu społecznościowym Facebook.
„The Dominator” (MMA 20-1, 4. w rankingu MMARocks), który w ostatnich latach miewał wiele problemów zdrowotnych, teraz nabawił się kontuzji wiązadła przedniego krzyżowego w prawym kolanie (ACL).
Były mistrz UFC w dywizji koguciej ostatnią walkę stoczył na gali UFC 178. Zastopował wtedy ciosami w nieco ponad minutę solidnego Takeyę Mizugakiego. Był to jego powrót po trzyletniej przerwie. Zwycięstwo zagwarantowało mu walkę o pas mistrzowski z T.J. Dillashawem. Niestety, w najbliższym czasie do tej walki nie dojdzie. Aktualny mistrz będzie musiał bronić tytułu w starciu z innym zawodnikiem.
Cruz zapewnia, że trenował bardzo ostrożnie i stosował odpowiednią dietę, a kontuzja pojawiła się z niezrozumiałych dla niego powodów. Nie potrafi wskazać daty powrotu, ale włoży całe swoje serce w to, by jak najszybciej się wyleczyć i ponownie stanąć do walki.
ja pierdole … to chyba jedna z najbardziej pechowych postaci w MMA
Do Cruza dołącza Assuncao :/ MASAKRA
Ja pierdole… Rozumiem jakieś zwichnięcie nosa, ale nie znowu ACL. A szykował się rozpierdol TJ'a i powrót pasa. Eh…
Czyli na walke z TJ sobie poczekamy 🙁
Dopiero co dzisiaj głosowałem na niego w kategorii "powrót roku" 🙁
WHY?
k@#$a … Idź mnie Pan w chuj z tym całym MMA, jak tu komuś kibicować jak gość raz na 5 lat walczy, no ja pierdolę, wkurwiłem się tylko na święta 😀
Kończ waść kariere… Szkoda zdrowia 🙁
Jak pisalem wczesniej, rok 2015 jeszcze sie nie zaczal a juz staje sie ubozszy 🙁
Nie ścierpię tej wiadomości.
Ja pierdolę, co to w ogóle się dzieje? Liczę na szybki powrót, kolejny powrót!
Szkoda jak cholera bo to zajebisty talent a ma takiego pecha.
CIekawe czy Cruzowi starczy wiary i determinacji.
Szkoda biedaka. Ma przerąbane z tymi kontuzjami.
Zdrówka życzę, oby jeszcze wrócił bo talent to on ma.
Ile to można bujać się z tymi kolanami? Szkoda mi go strasznie, szczególnie że walka z TJ zapowiadała się bardzo ciekawie!
Fotka idealnie dopasowana. Straszny delikates z niego, słabo.
Szkoda strasznie, niestety to nie pierwszy raz, jak po kontuzji jednego kolana, drugie nie wytrzymuje obciazen, ktore musialo znosic podczas rehabilitacji. Co jak co, jest mlody, jeszcze wroci.
Kurde niech se ujebie te nogi w kolanach i zamontuje protezy, może będą bardziej wytrzymałe. Lipa panie i to straszna ;////
Wielka szkoda, gościu ma niesamowity talent i równie wielkiego pecha 🙁