Fot: MMAJunkie / USA Today Sports

Derrick Lewis, który 10 czerwca zawalczyć z Markiem Huntem podczas gali UFC Fight Night 110, nie jest zawodnikiem przesadnie interesującym się zdobyciem mistrzowskiego pasa w wadze ciężkiej. W rozmowie z TSN Sports powiedział, że walczy dla pieniędzy, a nie dla trofeów.

Nie dbam o to, czy dostaną walkę o pas, czy też nie. Nie robię tego dla tytułów. Robię to dla pieniędzy. Jest mi obojętne kto jest posiadaczem pasa.

Zapytany o swoich dalszych potencjalnych rywalki, Lewis powiedział, że chętnie zawalczyłby z Alistairem Overeemem albo z Francis Ngannou.

Wydaje mi się, że starcie z Alistairem Overeemem mogłoby być dobrą walką, albo starcie z tym zawodnikiem z Francji.

Lewis odniósł się również do krytyki jaka pojawia się względem jego osoby.

Wszyscy mówią, że jestem za wolny, że nie mam techniki, że nie mam energii na długą walkę i łatwo mnie obalić. To jest bez znaczenia, bo wygrywam.

Lewis walczy dla UFC od roku 2014. W tym czasie stoczył 11 pojedynków i tylko dwa razy przegrał. W swoich ostatnich bojach pokonywał takich zawodników jak Travis Browne, Roy Nelson czy Gabriel Gonzaga.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.