Demian Maia już od dłuższego czasu zapowiadał, że chce walczyć o pas mistrzowski UFC. Niedawno okazało się jednak, że w maju zmierzy się w pojedynku z Jorge Masvidalem. W rozmowie z serwisem AGFight, Maia potwierdził, że w jego podejściu do tematu walki o pas nic się nie zmieniło.

W moim podejściu nic się nie zmieniło, zmieniło się w podejściu UFC. UFC powiedziało mi, że muszę wziąć tę walkę, jeśli chcę walczyć o tytuł. Miałem wybór, który polegał na tym, że jeśli chcę walczyć o pas, muszę zaakceptować to starcie. To UFC decyduje kto będzie walczył o mistrzowski tytuł.

Maia nie wyjawił dokładnie powodów takiego obrotu sprawy i dość tajemniczo powiedział, że nie może mówić o wszystkim co wiąże się z negocjacjami.

Są sprawy, które powodują, że musimy milczeć i zrobić to, co należy zrobić. Nie mogę mówić o wszystkim co dzieje się dookoła, ponieważ wiąże się to z innymi ludźmi i sytuacjami, które czasami pomagają, a czasami utrudniają karierę.

1 KOMENTARZ

  1. Maia i tak dawno zyskał szacunek u ludzi,który jest jednak bardziej wartościowy niż pierd*lony pas.Gość niezwykle oczytany,niebezpieczny i skuteczny jednocześnie,a ksywę mozna mu bez wahania zmienić na 'contenders eliminator". Trzymam kciuki

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.