Donald “Cowboy” Cerrone już 12 listopada podczas gali UFC 205 w Nowym Jorku zmierzy się z Kelvinem Gastelumem. Znany jednak z tego, że nie lubi długich odpoczynków między walkami, Cerrone już zastanawia się nad kolejnym przeciwnikiem, z którym mógłby się zmierzyć. Co jednak ciekawe, „Cowboy” chciałby walczyć jeszcze w tym roku w Las Vegas podczas gali UFC 207, która odbędzie się 30 grudnia. Na celowniku Donalda znalazł się tym razem Demian Maia, który od sześciu pojedynków jest niepokonany, a w swojej ostatnie walce szybko rozprawił się z Carlosem Conditem.
Donald Cerrone stoczył w tym roku już trzy zwycięskie pojedynki, a jego przeciwnikami byli: Alex Oliveira, Patrick Cote i Rick Story. Gdyby „Cowboy” po gali w Nowym Jorku faktycznie zawalczył raz jeszcze w grudniu, zamknąłby rok 2016 z pięcioma pojedynkami na koncie.
Oj Kałboj, Kałboj… W kapeluszu ci do twarzy, z plecakiem będziesz wyglądał jak dziecko 🙂
Chciałbym takiego zestawienia, ale zupełnie mnie ono nie jara, bo Demian powyciera Donaldem matę przez minutę i podda, jakąkolwiek techniką na jaką będzie miał ochotę. Missmatch.
Ja tam szanuję Donalda bierze to co najtrudniejsze. I jak dla mnie wcale nie jest bez szans.
Przez pierwsze 15 sekund, póki Maia go nie obali 🙂
Wolałbym Cerrone vs Condit ale pytanie czy tego drugiego jeszcze kiedyś zobaczymy w klatce.
Zajebisty pomysł, make it happen!
Condit ma jakieś problemy z głową. Twierdzi, że przyjał chyba już za dużo ciosów. Ja wątpię, że go zobaczę jeszcze w klatce.
Dawać to.
Maia z Thomsonem o pas!!!!
Kowboj z zgorzchniałym murzynkiem.
Maia jest następny w kolejce do pasa. Donald niech walczy z przegranym Woodley/Thompson, a najbardziej chciałbym walkę z Robbiem, ale nie wiadomo kiedy wróci.
A juz zapomnialem ze Cowboy mial walczyc z Robbiem na 205, po co przypominasz haha
Z chęcią bym zobaczył, jak Kowboj odprawia tego krzykacza że rasizm wszędzie. Na brazola przyjdzie jeszcze pora.
Cowboy vs Robbie a reszta zestawień jak dla mnie ssie.Maia go tak poskłada,że będzie to smutne:(
Maia poprzez gwałt w parterze i to całkiem ekspresowo.
Donald to jest jednak przekot, kurwa, on weźmie wszystko. I pierdoli gadanie innych, żeby "się cenić". On się właśnie ceni, zobaczcie jak ludzie szanują jego, a jak jadą teraz bo Biszpinku. Cerrone zawsze na propsie, ale kurwa no walka z Majeczką z drugiej strony. On jest moim BJJ hero na scenie MMA i w życiu bym nie powiedział, że będę miał dylemat, komu kibicować w tej walce. Na szczęście, póki co, to tylko czcze gadanie Kowboja, oby Maia nie odpowiedział:P no i wszystko oczywiście zależy od walki z Gastelumem, co nie
Chyba trochę odlatujecie, z tym wycieraniem maty przez Maię hahah.
Ciekawy pomysł :penn:
Imo też by grapplingowo wygrał, ale czy ekspresowo.Z każdym tak może, ale z niektórymi się musiał trochę pomęczyć, a Cerrone na glebie nie jest byle kim.
O Gunnarze też tak mówili 🙂
Maia do KSW!
Za mało followersów 🙁
Ale jednak 3 rundy przetrwał.
To jak mu kupię tak z dobroci serca!
No Tyron to by go zgwałcił chyba. Cerrone do lekkiej.
Zgwałcił, ale chyba w gadce na temat rasizmu :DC: