Fot: Esther Lin / MMAFighting

Dziś w nocy Demetrious Johnson wyrównał rekord Andersona Silvy – największej liczby obron pasa mistrzowskiego w UFC. Mistrz wagi muszej zamierza „tworzyć historię” broniąc tytuł po raz jedenasty i nie ma dla niego większego znaczenia, kto będzie jego najbliższym rywalem.

Jednym z nazwisk, które pojawia się w kontekście potencjalnego boju z „Myszą” jest Cody Garbrandt, który rzucił mu ostatnio wyzwanie. „No Love”, mistrz dywizji koguciej, jest gotów zejść z wagą do kategorii muszej, by zmierzyć się z Johnsonem w jego kolejnej obronie tytułu.

Johnson nie widzi w tym nic złego, że Garbrandt prosi o walkę z nim. Na temat potencjalnego pojedynku z Codym wypowiedział się podczas dzisiejszej konferencji prasowej po gali UFC on FOX 24:

Jeśli Cody zejdzie do 125 funtów i UFC uzna, że jest gotów na walkę ze mną, to nie ma problemu. Ale przedtem on musi zawalczyć z T.J. Dillashawem, a właśnie podpisali kontrakt z kolejnym kogucim Marlonem Moraesem i Dominick Cruz ciągle tam jest, więc skupiam się na tworzeniu historii, jedenastej obronie pasa, a potem będę miał inne opcje.

Gdy Johnsonowi uda się po raz jedenasty obronić tytuł, będzie mógł poszukać większych i lepszych celów w swojej karierze, jak np. walka w innej kategorii wagowej. „DJ” jest otwarty na starcie z Garbrandtem, ale ten musi się jeszcze wykazać:

Być może zdecyduję się na przejście do wyższej kategorii wagowej i walkę o jego pas. On nie musi ścinać wagi do 125 funtów. Niech broni swój pas, zdobędzie trzy labo cztery obrony, wtedy ja się pojawię i zawalczymy. Nie będzie musiał ścinać dodatkowych 10 funtów.

1 KOMENTARZ

  1. To niech przechodzi kategorię wyżej, bo póki co jego walki nikogo nie interesują poza jego własną rodziną.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.